BRACTWO SUZUKI

Witam

Mam następujące objawy w moim GSF 1250 K7:
- zmiana biegu przy obrotach rzędu 2-3 tys. obr./min przebiega bez problemu, cichy klik i już zapięte
- zmiana przy 4-6 tys. obr./min odbywa się "nieprzyjemnie", widać, że bieg wchodzi z oporem
- gdy raz pociągnąłem na jedynce do 9 tys. obr./min, to włożenie dwójki się nie udało - skrzynia zazgrzytała i choć w końcu lampka luzu zgasła, był bieg jałowy.

Problem dotyczy głownie 1-2, i to przy wkładaniu wyższych biegów, redukcja idzie bez problemu.

Myślałem, że to może ciągnące sprzęgło, ale po postawieniu na podnóżku centralnym i włożeniu jedynki koło prawie się nie obraca.

Zastanawia mnie, co to może być. Ten typ tak ma? A może powinienem udać się na naprawę gwarancyjną?

Powinieneś, już być po naprawie i napisać co się stanęło !!

Gwarancja i tyle, zapylaj do ASO i niech robią moto.

Ps.
Nie fajnie jak nowe moto odmawia współpracy

WolfRaider pisze: Myślałem, że to może ciągnące sprzęgło, ale po postawieniu na podnóżku centralnym i włożeniu jedynki koło prawie się nie obraca.
Zastanawia mnie, co to może być.

Po wciśnięciu sprzęgłą koło nie powinno się wogóle obracać. Próbowałaś zmienić bieg bez sprzęgła?

Bidziu pisze:Po wciśnięciu sprzęgłą koło nie powinno się wogóle obracać..

a skąd takie przypuszczenie? smiem sadzic ze to nie jest prawda do konca
w 2 gixerach na ktorych jezdzilem, bandicie i fazerze, kolo lekko sie kreci po wcisnieciu sprzegla
szczegolnie, kiedy moto stoi pare godzin, tarcze sprzegla potrafia sie skleic i wogole nie rozczepic przy zaciagnieciu klamki sprzegla

Bidziu pisze:Po wciśnięciu sprzęgłą koło nie powinno się wogóle obracać.

To nie jest prawda, przynajmniej w przypadku sprzęgła mokrego, czyli takiego, jakie ma większość naszych motocykli. Olej zawsze może trochę pociągnąć za sobą rozłączone tarcze sprzęgłowe.

Może macie racje teoretycznie jest to możliwe, w praktyce nigdy nie sprawdzałem, pewnie dlatego że nie miałem w żadnym z moich motocykli centralnej podstawki. Swoją drogą WolfRider ta przypadłość dzieje się zarówno jak silnik jest porządnie rozgrzany jak i nie do końca? Coś mi świta że w moim B6 miałem taki sam obiaw jak silnik miał około 60 stopni... Co prawda żadko go kręciłem tak wysoko gdy nie był porządnie rozgrzany, ale tak było..

Napisałem "lekko się obraca", bo chodziło mi właśnie o ciągnięcie przez olej. Tarcze jako takie nie ciągną.

Co do przypadłości z wkładaniem biegów - dzieje się niezależnie od temperatury.

Mam podejrzenie, że to są rozklekotane lub pokrzywione wodziki w skrzyni biegów. Jest to moto testowe, jeździło pół roku w gazetach, obawiam się, że redaktorki mało delikatnie traktowali go, pewnie wbijali biegi na siłę bez sprzęgła lub coś w tym stylu.

Napisałem maila z opisem do POLand Position, czekam na odp.

Wolf ty nie pisz maili do PP tylko pojedź do nich. Pomachaj karta gwarancyjną i niech chłopaki robią swoja robotę. Za co płaciłeś ciężka kaskę ?

Co do stwierdzenia, że jest to moto testowe to różnie może być...


Pozdro

Przez dwa dni nie odpisali na maila, zadzwoniłem do nich.
Oto odpowiedź, jaką usłyszałem:
"Nowoczesne motocykle wolą zmianę biegów bez sprzęgła. O ile na niższych obrotach różnice prędkości zębatek są małe i bieg wchodzi gładko, to przy wyższych zalecane wręcz jest lekkie naciśnięcie na dźwignię zmiany biegów i delikatne ujęcie gazu. Bieg powinien sam wskoczyć."

Niespecjalnie to do mnie przemawia, w końcu skrzynie kłowe to nic nowego (nawet Komarek ma taką).
No ale może rzeczywiście kły są tak zaprojektowane, by gładko wchodziło na lekko ciągnącym napędzie.
Przetestuję, gdy będę miał okazję go pociągnąć nieco na obrotach, o wynikach poinformuję.

[quote="WolfRaider"]Przez dwa dni nie odpisali na maila, zadzwoniłem do nich.
Oto odpowiedź, jaką usłyszałem:
"Nowoczesne motocykle wolą zmianę biegów bez sprzęgła. quote]

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Doskonała odpowiedź z PP. Czyżby się obsada zmieniła na weselszą, albo sporo palą towcu....

Pozostaje ci tylko zdemontować sprzęglo - moto będzie lżejsze więc osiągi będą lepsze :twisted:

EOT

WolfRaider pisze:Problem dotyczy głownie 1-2, i to przy wkładaniu wyższych biegów, redukcja idzie bez problemu.

WolfRaider pisze:Mam podejrzenie, że to są rozklekotane lub pokrzywione wodziki w skrzyni biegów...

Skoro "redukcja idzie bez problemu" to wyeleminowałbym "rozklekotane lub pokrzywione wodziki". Pisałeś przed zima posta o zmianie biegów bez sprzegła http://www.bractwo-suzuki.com.pl/forum/ ... ieg%C3%B3w więc moze jest to kwestia potrenowania i wyczucia wspólpracy pomiędzy silnikiem a skrzynia biegów :mrgreen:. Mi czasem jeszcze tez zgrzytnie jak na jedynce wkręce pod 10 tyś i wrzucam 2 (tylko że moja skrzynia ma 18 lat :mrgreen: ) ale musisz wziąć poprawke na to że pomiędzy 1 a 2 jest jeszcze luz.

Ps. Wątpie aby w półrocznym moto padło cos w skrzyni, przeciez to SUZUKI :angry_smile:
Ps_2. Daj się kiedyś pierdnąć swoi Bandziorem komuś (np.Emil, Jaro, Studi) oni Ci powiedza czy sa problemy ze skrzynią :jezyk:

bohas pisze:Ps. Wątpie aby w półrocznym moto padło cos w skrzyni, przeciez to SUZUKI :angry_smile:

No ale żaden sprzęt nie jest odporny na katowanie, a tego mogło to spotkać, kto wie.

bohas pisze:Ps_2. Daj się kiedyś pierdnąć swoi Bandziorem komuś (np.Emil, Jaro, Studi) oni Ci powiedza czy sa problemy ze skrzynią :jezyk:

Generalnie tak planuję, ale pewnie najbliższa okazja będzie dopiero na rozpoczęciu sezonu.

bohas pisze:Ps_2. Daj się kiedyś pierdnąć swoi Bandziorem komuś

o tym samym pomyslalem :lol:
moze nie umiesz po prostu dobrac obrotow? bo z 1-2 to zawsze jest ciezko (osobiscie 1-2 zalecam ze sprzeglem nawet jak ktos reszte zmienia bez)
swoja droga dziwne ze przy 2-3tys wlasnie Ci idzie lekko, bo to raczej w okolicach 7-8 powinno byc lepiej

WolfRaider pisze:Generalnie tak planuję, ale pewnie najbliższa okazja będzie dopiero na rozpoczęciu sezonu.

nie rob scen, jutro normalnie lece na moto do roboty to mozemy sie jakos zmowic po poludniu :twisted: