samoczynne załączanie się rozrusznika VS750

[emtivi]

Witam !! Mam taki problem w swojej Suzi jak w temacie postu. Na wolnych obrotach wszystko jest ok. Wystarczy dodać trochę gazu, a rozrusznik sam zaczyna kręcić i za cholerę nie chce się wyłączyć. Czasem kreci 30 sek, czasem 5. Rozebrany i przeczyszczony był przekaźnik (ten koło bezpieczników pod siedzeniem)odpowiedzialny za zamknięcie obwodu i załączenie rozrusznika, podobnie przełącznik koło manetki - wszystko wygląda OK. Może ktoś miał już podobną sytuację i wie jak to rozwiązać ??
Z góry dzięki za info
pzdr
emtivi

[osama]

napraw włącznik przy sprzęgle, wtedy gdy nie wciśniesz sprzęgła nei zakręci rozrusznik. Jak to zrobisz , będziesz mógł dokładniej szukać po kablach (rozebrać całą wiązkę, i dokładnie sprawdzić kabre od włącznika przy manetce aż do rozrusznika, gdyż jak sądzę masz gdzieś przerwany przewód i dlatego tak się dzieje

[emtivi]

a gdzie przy sprzegle znajduje sie ten przelacznik ?? z tego co sie orientuje, jezeli bylby gdzies przerwany przewod, to rozrusznik raz by krecil a raz nie, gdyz nie ma chyba innej mozliwosci zamkniecia obwodu niz na przekazniku.

[osama]

włącznik sprzęgła masz na lewej klamce, bardzo szybko dowiesz się czy działa poprawnie, wystarczy sprawdzić czy możesz odpalić moto bez wciskania klamki sprzęgła, jeżeli tak, to znaczy że jest on gdzieś zmostkowany, dla wygody przeważnie i należy to zmienić. Co do kręcenia gdy nie wciśniesz startera to powiem tylko, iż motocykl (jak i samochód) posiada instalację elektryczną jednofazową, gdzie minusem jest cały pojazd, tak więc może się zdarzyć, że gdzieś będziesz moał przerwany przewód (zawilgotniałe złącze), gdzieś się robi zwarcie i rozrusznik może kręcić. Ja osobiście zrobiłbym tak, jak opisałem na początku. Dodatkowo po sprzęgle, rozebrałbym prawy zestaw włączników, i dokładnie sprawdził i wyczyścił całość. Kabelki są zdradliwe, nawet gdy wyglądają na dobre, mogą już być do wyrzucenia. Powodzenia.