Dym z rur i branie oleju. Marauder 800

[stempel]

Witam,
źle się dzieje z moją marudą, oj źle. zaczął mi brać olej. do tej pory wszystko było w normie, nie kopcił, nie miał nawet apetytu na olej. nagle stało się coś co spowodowało duże ubytki oleju jak również kopcenie z rur. I to obfite kopcenie. Dziwne jest to, że nie kopci gdy odpalam, gdy jest zimny. Za to po przejechaniu kilku, kilkunastu kilometrów, gdy silnik się nagrzeje i zatrzymam się na 2, 3 minuty i nie wyłączę silnika to po ruszeniu zostawiam za sobą ogromne kłęby białego dymu. Z kolei gdy zatrzymam się i wyłączę silnik to po ponownym odpaleniu i ruszeniu jest ok.
Zastanawiam się jakie uszczelnienie poszło, na ile poważna jest to awaria. Nie wiem, tłumacze sobie to tak, że może poszło jakieś uszczelnienie na zaworach i olej przedostaje się nad tłok. Gdy silnik nie pracuje, pompa nie tłoczy oleju na rozrząd i olej nie ścieka przez nieszczelność. Jednak gdy silnik pracuje na wolnych obrotach, coś tam oleju przedostaje się w komorę jednak dopiero zostaje przepalony w momencie podkręcenia obrotów. A może po prostu poszło jakieś inne uszczelnienie, może pierścienie... nie wiem. Może ktoś z Was miał podobny przypadek, albo po prostu kuma w czym rzecz.
Moja maruda ma nakręcone blisko 24 tys kilometrow, wszelkie wymiany, regulacje były robione w terminie.
dzieki za odpowiedzi, stempel

[Lechul]

------->O dymieniu
------->To tez o dymieniu oraz braniu oleju
------->A tutaj też o dymieniu
------->Jakby nie patrzeć-o dymieniu
------->Znowu o dymieniu

Tyle wygrzebałem. Część może nie dotyczy bezpośrednio Twojego przypadku ale jako całość to niezła "dymowa" lektura.

[rysio]

Hehe, Stempel dymi nawet w avatarze !!
Pozdrawiam,