A tak żeby zamknąć temat...
po 3 miesiącach jazdy na tym tłumiku to okazuje się że jest cichutki jak naszego dobrego kolegi Daimler-Jaguar XJ6 z '87 w środku..... :lol:
Po co ja pisałam że niby głośny, że niby mnie młotkiem ktoś w łeb trzasnął, że przeszkadza i się męczę...
Teraz to tak naprawdę to jest wszystko jak należy... a jeszcze z prostą kierownicą (o której się nie chwaliłam) to nasz poczciwy LS zrobił się naprawdę wygodny.... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
PS. Aha.. jeszcze w sprawie stoperów, to zakładam je jak jadę gdzieś dalej... ale o dziwo w stoperach usłyszałam jak mi telefon w kieszeni dzwoni podczas jazdy.. co było nie do pomyślenia na oryginalnym cichym tłumiku bez stoperów. :?