Chopaki, czemu tu nic sie nie dzieje. Jak mnie nie ma, to nikt juz nie pisze ? A moze wszyscy smigaja 24/h i nie moga pisac ?
Musze sie pochwalic, jezdzilem Marauderem 1600. Fajny sprzet, ladnie ciagnie, ladnie hamuje, ladnie smiga.
Marauder 1600
Moderator: SEBIKS
-
- BS Brother
- Posty: 6337
- Rejestracja: wt, 4 maja 2004, 12:27
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Witam! No myślę,że fajnie na takiej Marudzie. Sam ujeżdżam VZ-ta i mogę sobie wyobrazić co się czuje gdy pod tyłkiem jest dwa razy więcej.
Jak tam noga Lelo? Jak zdrowie szanownej małżonki? No i co z Volusią? Straszny niefart tak na początku sezonu.
Ja ostatnio miałem też "cieplutko" jak w czasie wyprzedzania kretyna w Lanosie on przyspieszył, ja bardziej odkręciłem i już wiedziałem, że nie zmieszczę się w łuk :wow: . Wyprostowałem moto, przytarłem leciuśko przednim i jakimś cudem przednie koło odbiło się od krawężnika i to mnie postawiło całkiem do pionu. On miał niezły "film" na żywo a ja miałem kostuchę przed oczami. Ale jakoś poszło. Czasami pomykam przez Orzesze w drodze w górki. Jak będziesz na chodzie to musimy się zklikać i zapoznać motorki ze sobą. Pozdrawiam. Leszek.
Jak tam noga Lelo? Jak zdrowie szanownej małżonki? No i co z Volusią? Straszny niefart tak na początku sezonu.
Ja ostatnio miałem też "cieplutko" jak w czasie wyprzedzania kretyna w Lanosie on przyspieszył, ja bardziej odkręciłem i już wiedziałem, że nie zmieszczę się w łuk :wow: . Wyprostowałem moto, przytarłem leciuśko przednim i jakimś cudem przednie koło odbiło się od krawężnika i to mnie postawiło całkiem do pionu. On miał niezły "film" na żywo a ja miałem kostuchę przed oczami. Ale jakoś poszło. Czasami pomykam przez Orzesze w drodze w górki. Jak będziesz na chodzie to musimy się zklikać i zapoznać motorki ze sobą. Pozdrawiam. Leszek.
A wlasnie, ze doczekam. Tylko Jas nie doczekal. Sa juz zrobione plastiki, chromy w chromowaniu, troche czesci w sklepie, a lagi w podrozy do kraju. Mam tez kilka tras do przejechania, tylko to lato jakos sie konczy. Ale nic to, jak mawial Pan Michal, jest jeszcze jesien, a moze i zima, nie musze jechac co weekend na narty !
Ale nie wiem, czy Andrzej pozwoli, bo on jest tyran, i mnie ciaga na dechy, nawet jak sniegu trzeba szukac co calych górach.
Ale nie wiem, czy Andrzej pozwoli, bo on jest tyran, i mnie ciaga na dechy, nawet jak sniegu trzeba szukac co calych górach.