Dla przerwania tego zgiełku i krzyków w dziale (czytaj ciszy) zapodaję prosty, ale pomagający patencik do Dzikusa:
- po zastąpieniu wkręta krzyżowego oryginalnie mocującego lewy boczek na nieco krótszą (żeby się wyrobiła z włożeniem pod siedzeniem) śrubę z łbem pod kluczyk płaski mamy znaczne ułatwienie w wyjmowaniu aku. Nie trzeba zwalać siedzenia tylko dla tego żeby do tego wkręta się dostać z wkrętakiem.
To popierdułka taka, ale pomaga.