bardziej bym bal sie sprzetu po gumowaniu niz torze, na torze wcale sie jakos duzo mocniej nie katuje /nie mowie o sprzetach uzywanych typowo turystycznie, ale moj gix na razie nie jest na sprzedaz a suzinas juz "opylil"
![winking face ;)](./images/smilies/emojione/1f609.svg)
/ (te silniki przeciez sa zaprojektowane do takiej pracy, niektorzy gorzej katuja na ulicy), poza tym na torze sie przed jazda rozgrzewa sprzeta a nie od razu palnik, dba sie zeby bylo wszystko sprawne, czesto zmienia sie olej, filtry itp a sprzet po gumowaniu to zwykle dwuslad albo i wiecej, z rozwalona skrzynia, panewkami i zawieszeniem (i sprzeglem, ale to na torze akurat mocniej dostaje - tylko z tego co wiem to stosunkowo tani element, cos kolo 200zl)
slady po ciezarkach mozna zetrzec, bardziej o torowym przebiegu powie wyposazenie i np. zuzycie śrob przy kolach i zaciskach hamulcowych - tam dosyc latwo zauwazyc (a z tymi elementami trzeba uwazac, te badziewne srobki kosztuja prawie 100zl sztuka! /szpikulce prowadzace klocki akurat mialem przyjemnosc wymieniac/) i sroba tylnej osi oraz gwint tylnej oski itp
panowie, na temat :angry_smile:
dla przypomnienia:
GSX-R 600 K4 - opinie