niedługo pożegnanie...
Moderator: motorynka
niedługo pożegnanie...
... niedługo pożegnanie sezonu i.... widzę, że na chwilkę tu do Was wpadłam....sprzedaję suzi i zastanawiałam się co dalej ...poszłam do salonu Inglota i chciałam przetestować VStroma i GSX ale chłopaki powiedzieli, że mi nie dadzą bo kto wie i będę stawała na tylnym kole i paliła gumę hahahahaha :twisted: załamka.... testowałam też inne marki i nie było problema...
....więc...sprzedaje moja czarnulkę i wskakuję na.....no i nie mogę powiedzieć, bo tylko tu o suzi można. powiem tylko, że mam nadzieję, że będę na nim "przemierzała lądy" i....będę musiała się z Wami żegnać, bo będę śmigająca inaczej to znaczy bardziej ....klasycznie :lol:
....więc...sprzedaje moja czarnulkę i wskakuję na.....no i nie mogę powiedzieć, bo tylko tu o suzi można. powiem tylko, że mam nadzieję, że będę na nim "przemierzała lądy" i....będę musiała się z Wami żegnać, bo będę śmigająca inaczej to znaczy bardziej ....klasycznie :lol:
Re: niedługo pożegnanie...
Witaj EVi !!!!
chyba nie było dane nam się poznać (albo moja pamięć nie chce się przyznać ), zmiana statutu na "śi" nie jest końcem świata. I nie trzeba wpadać w tak ciężkie tony....
Co do jedynego dystrybutora Suzuki w pomorskim to zawsze była (i chyba tak zostanie) padaka.... Też to przerabiałem 4 lata temu, po tym jak jeden starszy pan wziął sobie za punkt honoru zgruzować mojego GSX750F (a może mu o mnie chodziło). Jak mogłem się poruszać to zacząłem szukać sprzętu.
Pierwsze kroki oczywiście do Suzuki, a tam ........beton - jaka cena jest, widzi, więc płaci i jedzie... :shock:
Podłamany zabłąkałem się w okolice Y.... i tak jakoś wyszło :mrgreen:
Ważne jest by śmigać!!! Śmigać w doborowym towarzystwie ludzi z BS (nie ważne na czym śmigają).
Tak więc nie popadaj w tak dramatyczny to pożegnalny
PZDR
Marcin
chyba nie było dane nam się poznać (albo moja pamięć nie chce się przyznać ), zmiana statutu na "śi" nie jest końcem świata. I nie trzeba wpadać w tak ciężkie tony....
Co do jedynego dystrybutora Suzuki w pomorskim to zawsze była (i chyba tak zostanie) padaka.... Też to przerabiałem 4 lata temu, po tym jak jeden starszy pan wziął sobie za punkt honoru zgruzować mojego GSX750F (a może mu o mnie chodziło). Jak mogłem się poruszać to zacząłem szukać sprzętu.
Pierwsze kroki oczywiście do Suzuki, a tam ........beton - jaka cena jest, widzi, więc płaci i jedzie... :shock:
Podłamany zabłąkałem się w okolice Y.... i tak jakoś wyszło :mrgreen:
Ważne jest by śmigać!!! Śmigać w doborowym towarzystwie ludzi z BS (nie ważne na czym śmigają).
Tak więc nie popadaj w tak dramatyczny to pożegnalny
PZDR
Marcin
WHITE FALKON +TwoBrothers
K8 GSX1300R
nieważne gdzie...
Marcin
666 600 741
W życiu trzeba próbować, by potem nie żałować, że się nie spróbowało...
K8 GSX1300R
nieważne gdzie...
Marcin
666 600 741
W życiu trzeba próbować, by potem nie żałować, że się nie spróbowało...
-
- BS Brother
- Posty: 1651
- Rejestracja: czw, 11 gru 2008, 09:34
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: niedługo pożegnanie...
nie widze problemu to, że zmienisz marke (czasem tak bywa hahahahaha) to nie wyklucza Cię z Bractwa, nadal możesz wypowiadać się na forum, bawić się z Nami na wspólnych imprezach będziesz śmigająca inaczej więc prosze bez pożegnań....
GSXR 600
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać...
608692167
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać...
608692167
Re: niedługo pożegnanie...
...hm...byłam na zlocie w Borsku i widziałam jak "suzukowcy" traktują "innych .... nie było to miłe.....
-
- BS Brother
- Posty: 2431
- Rejestracja: sob, 26 lut 2005, 16:07
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Dubaj
Re: niedługo pożegnanie...
EVi, najlepiej zapytaj się Gwizdka, jak on jest traktowany nie dość, że najpierw bandziora zmienił na Fzaera 600, to później zamiast pójść po rozum do głowy, to po kolejnej zmianie motocykla jeździ Fazerem 1000. I jakoś udało mu się przeżyć każde spotkanie z nami!!EVi pisze:...hm...byłam na zlocie w Borsku i widziałam jak "suzukowcy" traktują "innych .... nie było to miłe.....
a tak na poważnie, to nie ważne na czym, ważne z kim!! :angry_smile:
ETZ 251
VX800
VX800'
TL 1000 S --> TL 1000 S Liter w dwóch kuflach
TygrysSport
rostwor@wp.pl
6 0 8 4 5 6 0 0 8
VX800
VX800'
TL 1000 S --> TL 1000 S Liter w dwóch kuflach
TygrysSport
rostwor@wp.pl
6 0 8 4 5 6 0 0 8
Re: niedługo pożegnanie...
EVi pisze:...hm...byłam na zlocie w Borsku i widziałam jak "suzukowcy" traktują "innych .... nie było to miłe.....
oj musiałaś chyba źle zinterpretować sytuację :mrgreen: No chyba, że późną, wieczorową porą trafiłaś na dyskusję w temacie marki posiadanego motocykla, a prelegentem był Studi...... to zmienia postać rzeczy
A tak na poważnie, nie dramatyzuj tylko śmigaj dalej z BS.
PZDR
WHITE FALKON +TwoBrothers
K8 GSX1300R
nieważne gdzie...
Marcin
666 600 741
W życiu trzeba próbować, by potem nie żałować, że się nie spróbowało...
K8 GSX1300R
nieważne gdzie...
Marcin
666 600 741
W życiu trzeba próbować, by potem nie żałować, że się nie spróbowało...
-
- BS Brother
- Posty: 1651
- Rejestracja: czw, 11 gru 2008, 09:34
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: niedługo pożegnanie...
EVi pisze:...hm...byłam na zlocie w Borsku i widziałam jak "suzukowcy" traktują "innych .... nie było to miłe.....
W Borsku byłam pierwszy raz na rozpoczęciu BS i bardzo miło wspominam ciężko mi uwierzyć, że znaleźli się tacy, którzy niemiło Cię potraktowali... Mam jednak nadzieje, że mimo wszystko po zmianie zostaniesz a tym którym coś nie będzie pasowało osobiście powiem pare słów niekoniecznie miłych hahahaha :mrgreen:
GSXR 600
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać...
608692167
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać...
608692167
-
- Po drugiej stronie Mocy
- Posty: 1821
- Rejestracja: sob, 8 gru 2007, 17:26
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Otrzymane Polubienia: 8
Re: niedługo pożegnanie...
Żegnasz się tak, jakbyś leciała tym drugim tupolewem do Afganistanu, jako pielęgniarka.... :mrgreen: Jak kupisz inną markę to wypełnisz raz w roku zadanie i będzie OK. Np. "śmigający inaczej" Gwizdek i Jajco mieli za zadanie podkarmić przed zimą mazowieckie siostry (jedna miała wypadek, druga nie ma czasu gotować). Jeździli do Torunia po pierogi (możesz przeczytać w innym wątku). Tam Bracia tubylcy na suzukach wskazali gdzie odebrać towar. Była też degustacja na miejscu, czy dobre i nie zatrute. Ty w swojej okolicy zawieziesz np. rybę gdzie trzeba i też będzie OK :mrgreen:
Jedź i daj jechać innym!
czarny GS500E pojechał.....
czarna SV650N pojechała...
czarny mruczek Z750S pojechał...
czarny większy mruczek Z1000SX pojechał...
jest jeszcze większy, srebrny mruczek FJR1300 AE
czarny GS500E pojechał.....
czarna SV650N pojechała...
czarny mruczek Z750S pojechał...
czarny większy mruczek Z1000SX pojechał...
jest jeszcze większy, srebrny mruczek FJR1300 AE
Re: niedługo pożegnanie...
oki... interesują mnie bardziej podróże a nie zloty, piwko, stanie na szpaner placyku i wyciąganie maszynki tylko po to, zabawianie "braci" i robienie z siebie cool - bo ja jestem :twisted: hihihiiih.....
....aaaa widzieliście to: - http://picasaweb.google.pl/ewamicka/BSBORSK2008#
...a teraz pogoda jest super i można pośmigać, właśnie dzisiaj jadę po kuferek i może week na Kaszubach ....i nie przesadzajcie z oceną mojego pożegnania...bo właśnie takie klimaty mnie draźnią :twisted:
...ciekawe gdzie planujecie wakacje w następny sezon? :lol: .....
....aaaa widzieliście to: - http://picasaweb.google.pl/ewamicka/BSBORSK2008#
...a teraz pogoda jest super i można pośmigać, właśnie dzisiaj jadę po kuferek i może week na Kaszubach ....i nie przesadzajcie z oceną mojego pożegnania...bo właśnie takie klimaty mnie draźnią :twisted:
...ciekawe gdzie planujecie wakacje w następny sezon? :lol: .....
Ostatnio zmieniony śr, 8 wrz 2010, 08:16 przez EVi, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- BS Brother
- Posty: 992
- Rejestracja: ndz, 23 maja 2004, 19:04
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: niedługo pożegnanie...
Waldex pisze:Żegnasz się tak, jakbyś leciała tym drugim tupolewem do Afganistanu, .....
:angry_smile:EVi pisze: .... nie było to miłe.....
Pozdrawiam. Przemek
GSF1200S
GSF1200S
Re: niedługo pożegnanie...
i pamięć powraca :mrgreen: EVi w Borsku była plecaczkiem u Yara :mrgreen:EVi pisze:....aaaa widzieliście to: - http://picasaweb.google.pl/ewamicka/BSBORSK2008# .....
WHITE FALKON +TwoBrothers
K8 GSX1300R
nieważne gdzie...
Marcin
666 600 741
W życiu trzeba próbować, by potem nie żałować, że się nie spróbowało...
K8 GSX1300R
nieważne gdzie...
Marcin
666 600 741
W życiu trzeba próbować, by potem nie żałować, że się nie spróbowało...
-
- Śmigająca po niebiańskich trasach
- Posty: 742
- Rejestracja: pt, 20 lut 2009, 12:27
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: niedługo pożegnanie...
.... nie było to miłe ...
w Borsku wszyscy śmigający inaczej zostali podstępnie zwabieni do ogniska nad jeziorem,po czym w perfidny sposób zostali upojeni browarem, wobec przeważającej liczby suzukowców nie mogli sprzeciwić się kolejnym kubeczkom chmielowej trucizny..... na domiar złego systematycznie wtłaczano im karkówki do gardeł aż biedni sponiewierani śmigający inaczej najedli się do granic pojemności ich przewodów pokarmowych... to było okropne .... po czym kolejnego wieczoru sytuacja się powtórzyła ... wreszcie w niedzelę zaraz po śniadaniu wszyscy śmigający inaczej zostali wykopani za bramę tego niemiłego spotkania ... to był na prawdę przykry weekend ....
kolejne spotkania BS odbywały się w podobnej atmosferze .... aż strach pomyśleć co będzie na kolejnym ...... ale oczywiście JADę
w Borsku wszyscy śmigający inaczej zostali podstępnie zwabieni do ogniska nad jeziorem,po czym w perfidny sposób zostali upojeni browarem, wobec przeważającej liczby suzukowców nie mogli sprzeciwić się kolejnym kubeczkom chmielowej trucizny..... na domiar złego systematycznie wtłaczano im karkówki do gardeł aż biedni sponiewierani śmigający inaczej najedli się do granic pojemności ich przewodów pokarmowych... to było okropne .... po czym kolejnego wieczoru sytuacja się powtórzyła ... wreszcie w niedzelę zaraz po śniadaniu wszyscy śmigający inaczej zostali wykopani za bramę tego niemiłego spotkania ... to był na prawdę przykry weekend ....
kolejne spotkania BS odbywały się w podobnej atmosferze .... aż strach pomyśleć co będzie na kolejnym ...... ale oczywiście JADę
-
- Moderator
- Posty: 6448
- Rejestracja: ndz, 7 lis 2004, 14:06
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Kozielec gm. Dobrcz
- Polubił posty: 17
- Otrzymane Polubienia: 22
Re: niedługo pożegnanie...
EVi podjęłaś decyzję o odejściu z BS ok nie ma problemu, podjęłaś decyzję o kupnie moto (nie ważne może się kiedyś nawrócisz ) tylko dziewczyno nie pisz, że nie ma z kim i gdzie jeździć bo bracia własnym sumptem organizują tyle wyjazdów i tak różnorakich pod względem odległości i krajobrazów, że tylko w totka wygrywać :mrgreen: !!
PS
a miejskich lanserów to jakoś nie znam, w każdym razie szerokości i napisz od czasu do czasu o swoich wypadach bo konto będzie aktywne no chyba, że siostra sobie nie życzy jeszcze raz szerokości !! !!
PS
a miejskich lanserów to jakoś nie znam, w każdym razie szerokości i napisz od czasu do czasu o swoich wypadach bo konto będzie aktywne no chyba, że siostra sobie nie życzy jeszcze raz szerokości !! !!
Po całej gamie szybkich Suzuki przyszedł czas na moto dla starszego pana 🥸
B.....jednoślad R1250GS Triple Black
512 272 500
B.....jednoślad R1250GS Triple Black
512 272 500
-
- BS Brother
- Posty: 1884
- Rejestracja: śr, 1 mar 2006, 12:57
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Wawa ale w sercu Pomorskie
- Polubił posty: 1
Re: niedługo pożegnanie...
Evi ekipe do dlugich wyjazdow lub jak kto woli podrozy gdzies dalej tez znajdziesz. Sa wsrod nas osoby co roku wyjezdzajace w dlugie trasy.
A to na czym kto jezdzi nie jest wazne, wazna jest przyjacielska atmosfera, wrecz rodzinna no i przede wszystkim wazne sa osoby a nie sprzety.
BTW Ja w niedlugim czasie tez rozwazam zmiane, ale Suzuki nie ma w ofercie tego co mnie zadowoli, a zegnac sie nie mam zamiaru z BS, bede "cierpial straszliwe meki" i stane sie smigajacym inaczej jak zmienie 2oo. Lecz moto nie bedzie wazne, to tylko lub az dodatek....
A to na czym kto jezdzi nie jest wazne, wazna jest przyjacielska atmosfera, wrecz rodzinna no i przede wszystkim wazne sa osoby a nie sprzety.
BTW Ja w niedlugim czasie tez rozwazam zmiane, ale Suzuki nie ma w ofercie tego co mnie zadowoli, a zegnac sie nie mam zamiaru z BS, bede "cierpial straszliwe meki" i stane sie smigajacym inaczej jak zmienie 2oo. Lecz moto nie bedzie wazne, to tylko lub az dodatek....
Adam
Life is too short to be bored
GS500F ---> sprzedany
SV1000S K4
S1200
tel. 602 536 440
Life is too short to be bored
GS500F ---> sprzedany
SV1000S K4
S1200
tel. 602 536 440
Re: niedługo pożegnanie...
aaaaaaaa mnie tam piwko, sponiewieranie po i kacyk nie bawią i - nie jeżdźę na zloty...w Borsku to był mój pierwszy raz i jedyne co mi się podobało to moich kilka zdjęć, które zrobiłam ...potem chciałam dać szansę takim spotkaniom i polecieliśmy do Zielonej Góry na winobranie i tam grali bluesa ech i to jakiego - świetna muza...a reszta no comments (chlanie, palenie gumy, rozpalanie całonocne silników do czerwoności, cycki w pianie :twisted: )
...ale to wszystko to ocena moja - subiektywna.....
....wolę zdecydowanie zwiedzanie Świata we dwójkę lub z myślącymi i rozsądnymi podróżnikami, którzy potrafią i znają zasady jeżdżenia w grupie.
pzdr i dziękuje za życzenia udanych wypraw...i na wzajem
...ale to wszystko to ocena moja - subiektywna.....
....wolę zdecydowanie zwiedzanie Świata we dwójkę lub z myślącymi i rozsądnymi podróżnikami, którzy potrafią i znają zasady jeżdżenia w grupie.
pzdr i dziękuje za życzenia udanych wypraw...i na wzajem