Witam.
Jak niektórzy wiedzą (jakiś czas temu się chwaliłem) silnik z mojego GS500 się spsuł (stukanie i dużo kawałków prawdopodobnie panewek w oleju). Postanowiłem zmienić silnik na inny. Całkiem tanio znalazłem silnik z rocznika '98 lecz są z nim dwa problemy:
1. Ułamane mocowanie linki od obrotomierza ( foto foto ).
W starym silniku jest dobre ( foto foto ) tylko nie wiem jak to wydłubać żeby przełożyć do nowego silnika (podpierałem się TĄ Instrukcją ale nie chce wyjść - przyklejone jest?). Tu też nasuwa się pytanie jeśli ciężko całe wydłubać to czy w ogóle dam radę te ułamane wyjąć - może lepiej całą głowicę przełożyć z mojego starego silnika (nic jej raczej nie dolegało). Będzie pasować głowica z '93 na cylindry '98?
2. Druga sprawa chyba poważniejsza - pęknięte przednie mocowanie silnika do ramy ( foto foto foto foto ).
Chyba niewskazane by było z takim czymś jeździć więc pytanie czy można po zmontowaniu silnika poprawić te mocowanie małym spawikiem coby być pewnym, że nic się nie urwie?
Jakieś porady dla początkującego mechanika? Może zostawić stary blok i tylko przełożyć wewnętrzne graty (może być sporo dłubania) Czy może zrobic tak jak wymyśliłem - głowica ze starego moto, reszta z nowego i spawane mocowanie?
Pozdrawiam
Elvis
GS500 silnik - mocowanie linki tacho , uchwyty silnika
Moderator: bohas
-
- Moderator
- Posty: 2052
- Rejestracja: wt, 14 lis 2006, 09:58
- Województwo: opolskie
- Lokalizacja: Zdzieszowice
Re: GS500 silnik - mocowanie linki tacho , uchwyty silnika
Jeśli chodzi o pierwszą kwestię, to teoretycznie napęd linki obrotomierza powinien wyjsć tylko musisz pokombinować ze zrobieniem jakiejś dzwigni. Skoro masz dwa silniki to spróbuj wyciągnąc z tego drugiego (chyba, że próbowałeś i też sie nie da), aczkolwiek łatwiej powinno sie wyciągnąc ten ze starego silnika, który jest dobry, bo tam masz mozliwość złapania za kołnierz. Patrząc na instrukcje i zdjęcia to najlepiej by było lekko kręcić (prawo-lewo) foto i ciągnąć do siebie. Jedyne co moze trzymac to spasowane dość ciasno elementy + oring który uszczelnia.
Druga kwestia myśle, ze dla dobrego spawacza nie bedzie stanowić problemu i spokojnie mozna to pospawać a dodatkowo nawet troche nadlać aby wzmocnić, bo w niczym nie bedzie to przeszkadzać, jedynie bedzie widać estetyke położenia spawu.
Raczej unikałbym przekładania całego środka sprawnego silnika do bloku Twojego starego silnika. Raz, że jest sporo dłubaniny a dwa, że moze sie okazać ze pomiedzy 93r a 98r jest troche różnic w budowie i moze Ci coś nie podpasować. Jeśłi faktycznie bedziesz miał problem z wyciągnieciem tego napedu linki w głowicy, to jedynie mógłbys zdemontować obie głowice i porównac czy czymś sie róznia i ewentualnie założyc ta dobra, ale to tylko w ostateczności. Staraj sie zrobic tak, aby uniknąć składania z dwóch silników jednego.
Powodzenia życzę
Druga kwestia myśle, ze dla dobrego spawacza nie bedzie stanowić problemu i spokojnie mozna to pospawać a dodatkowo nawet troche nadlać aby wzmocnić, bo w niczym nie bedzie to przeszkadzać, jedynie bedzie widać estetyke położenia spawu.
Raczej unikałbym przekładania całego środka sprawnego silnika do bloku Twojego starego silnika. Raz, że jest sporo dłubaniny a dwa, że moze sie okazać ze pomiedzy 93r a 98r jest troche różnic w budowie i moze Ci coś nie podpasować. Jeśłi faktycznie bedziesz miał problem z wyciągnieciem tego napedu linki w głowicy, to jedynie mógłbys zdemontować obie głowice i porównac czy czymś sie róznia i ewentualnie założyc ta dobra, ale to tylko w ostateczności. Staraj sie zrobic tak, aby uniknąć składania z dwóch silników jednego.
Powodzenia życzę
email: bohas@interia.pl
Re: GS500 silnik - mocowanie linki tacho , uchwyty silnika
Dzięki za odpowiedź.
Mocowanie linki spróbuję wydłubać (po konsultacji z mechanikiem najlepiej będzie zdjąć pokrywę głowicy i będę miał dostęp żeby pobijakiem to wybić od środka). Spawanie też chyba nie będzie problemem ("mój" mechanik również nie widział w tym problemu).
Więc zabieram się do roboty. Humor od razu się człowiekowi poprawia jak sobie coś pogrzebie zimą przy motocyklu.
Pozdrawiam
Elvis
Mocowanie linki spróbuję wydłubać (po konsultacji z mechanikiem najlepiej będzie zdjąć pokrywę głowicy i będę miał dostęp żeby pobijakiem to wybić od środka). Spawanie też chyba nie będzie problemem ("mój" mechanik również nie widział w tym problemu).
Więc zabieram się do roboty. Humor od razu się człowiekowi poprawia jak sobie coś pogrzebie zimą przy motocyklu.
Pozdrawiam
Elvis
-
- BS Brother
- Posty: 604
- Rejestracja: pt, 30 maja 2008, 15:47
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Kościan
Re: GS500 silnik - mocowanie linki tacho , uchwyty silnika
Przede wszystkim Elvis to Ty ten silniczek wyczyść trochę. :angry_smile: Wg, mojego niedoświadczonego zdania GS ze swoją zamkniętą ramą nie będzie stanowić zagrożenia jak część uchwytu silnika będzie "spawnięta".
SUZUKI GSF 600 S 97' ,... SUZUKI GSF 600 S K3',... Suzuki GSF 1250 SA K7,... ... ... ..Y MT-07 16'…,…ATAS 20’
721-23-55-33
721-23-55-33