Ls 650 - 1989 odgłosy szurania ??!

[Nomad]

Witam
Mam problemik w mojej Dzikusce. Kiedy manetka gazu ląduje na zero np hamowanie silnikiem słychać odgłos jakby czymś szurało po asfalcie taki odgłos tarcia cegły lub blachy aluminiowej po betonie (bez dzwonienia) - nie potrafię bardziej plastycznie tego draństwa opisać. Wystarczy minimalnie dodać gazu a odgłos znika. Myślałem że może to być zbyt luźny łańcuch rozrządu i w sumie tak było więc został wymieniony. Lecz odgłos nie zniknął. Aha jeżeli wcisnę sprzęgło to także jest cisza. Moto nie ma żadnych dodatkowych negatywnych symptomów. W ciągu 3 dni pomknęliśmy do Świnoujścia i z powrotem tj. ok 800 km. spalanie średnie wyniosło 5,1 a oleju spalił może 0,1
Może ktoś z Braci i Sióstr w Szaleństwie mieli kiedyś podobną sytuację i wiedzą jak ją rozwiązać, no i dr. Osama...
Pozdrawiam

[osama]

ja bym zaczął od sprawdzenia naciągu pasa oraz (miałem coś podobnego) zdejmij dekiel zakrywający koło pasowe na silniku oraz osłonę pasa i zobacz, czy to pomoże. Jak pamiętam, wywaliły mi się gumy, na małym deklu i koło i pas zaczęły o niego charatać.

[klem]

Ja miałem tak, że zaginiona nakrętka wygięła przednie koło pasowe, też po zdjęciu osłony była cisza, wystarczyło kombinierkami naprostować.

[Nomad]

Dzięki Panowie Szlachta
Jeżeli to byłoby tylko osłona i wariacje na jej temat to byłbym bardzo happy, gdyż moje lęki dotyczyły już skrzyni biegów :angry_smile: Tylko tak się zastanawiam dlaczego jest cicho jak jest trochę gazu lub wciśnięte sprzęgło??? !! h

[bogdi64]

według mnie również to będzie coś z napędem, miałem podobną sytuację (z mojej winy) śrubki trzymające pokrywę (osłona pasa) są różnej długości (każda inna) i je zamieniłem, a dlatego jest cicho, bo pod obciążeniem (przyspieszanie) bez obciążenia (na luzie) inaczej ustawia się napęd niż przy hamowaniu silnikiem, przy okazji warto sprawdzić naciąg i ustawienie pasa

[Nomad]

Dzięki Wszystkim za podpowiedzi. Okazało się, że mieliście 100% racji jak odkręciłem osłonę małego koła napędu to zobaczyłem jak jest ściachana :angry_smile: Tak więc nie przykręcałem tylko odpaliłem Dzikuskę i w plener :lol: żadnych podejrzanych odgłosów, miło i przyjemnie. Tak więc posprawdzam pas czy napięcie jest ok i jak jest ustawiony i zastanowię się jak odsunąć osłonę od koła. Pierwsza myśl to podkładki.
Pozdrawiam.

[bogdi64]

...... zastanowię się jak odsunąć osłonę od koła. Pierwsza myśl to podkładki.
Pozdrawiam.

tak jak pisałem sprawdź śruby, każda innej długości (może pozamieniałeś przy poprzednim rozkręcaniu) jeśli dobierzesz odpowiednio to nie będzie ocierać

[Nomad]

Zabiorę się za to w piątek. Dzisiaj sprawdziłem pas. Lekko go poluzowałem i odkryłem, że był delikatnie skoszony na nie centrycznym ustawieniu koła, jakieś 1/2 odległości znacznika tzn pomiędzy zaznaczonymi kreseczkami. W praktyce wszystko miałem po troszeczkę schrzanione bo i jedna guma o której pisał Osama była zamieniona przód tył na deklu. Ale generalnie jestem już przekonany, iż problemik został rozwiązany i to bez !! płatnie Co jak sami wiecie cieszy.
Pozdrawiam

[osama]

jak zrobisz to daj znać

[Nomad]

Witam
Ano wczoraj zrobiłem. Poluzowałem troszeczkę pas i co najważniejsze ustawiłem koło na znacznikach by było prostopadle do wahacza. Dla pewności zmierzyłem suwmiarką czy wymiary się zgadzają (do kontry) potem zabrałem się za pokrywę. Miałem przełożoną gumę, to co pisałeś Arku "tył na przód" :? no i na wszelki wypadek dałem jeszcze po podkładce. Przyjrzałem się śrubom i tak na oko dobrałem je długościami że wydawało mi się iż tak powinno być. Efekt taki że wszelkie odgłosy zniknęły - nie mogłem się powstrzymać i od razu sprawdziłem. Tak więc jeszcze raz dziękuje Wszystkim Braciom bo KAŻDY Z WAS miał RACJĘ