Przekonalem sie o tym w chwili, gdy sprzet nie domagal, a ja nie chcialem marznac w garazu - z cisnienia musialem cos zbroic
Nie, nie bede sprzedawal jakiejs super-pasty do polerowania, czy czegos podobnego.
Kupilem wypierd Lasera - wypolerowalem pasta tlumik koncowy i srodkowy - cacy...
Patrze na kolektor - bida z nedza;)
Wzialem szczotke druciana - nie idzie:/
Papier - szkoda gadac...
Zostawilem to tak na srodku warsztatu w piwnicy, poszedlem spac, a nastepnego dnia do szkoly...
Wracam z uczelni - na kolektorze siatka do polerowania, duzy papier scierny i mala... gabka:)
"Tata, ale wymysliles" - pomyslalem...
Zaczalem oczywiscie od hard-srodkow - nie szlo...
Na koniec - gabka
Pewnie zrobi kupe pomyslalem...
Szszszszszsz - o KU.... !!! Alez rdza schodzi :shock:
Po 20 minutach polowa kolektora sie blyszczala :shock: :shock: :shock:
Niestety gabka nie zdzierzyla kilku ostrych kantow i musze kupic nowa
Nic dziwnego - juz wczesniej byla uzywana i prana...
Pewnie Was teraz ciekawi, co to za gabka i w czym byla pomocna
Otoz chetni niech kupia za kilka ziko w Praktikerze zwykla gabke do szlifowania... gladzi tynkowej :twisted:
Jeszcze jedno - nie uzywac papieru, ani szczotek - po polerowaniu gabka widac, jak dziaraja kolektor!!
Oczywiscie sposob moze nie pomoc w bardzo zapyzialych i skorodowanych rurach i nie zrobi z nich lustra, ale i tak jestem przekonany, ze bedzie o wiele skuteczniejszy od popularnych srodkow.