i deprecha, że już tylko głaskanie maszyn nam zostało i oczekiwanie na wiosnę… pomyślałam, że koniecznie trzeba coś z tym zrobić :idea2: trzeba wymyślić jakąś nową świecką tradycję, żeby się spotkać jak dawniej naderwać szczęki, tudzież „rozwiązać pępki” od śmiechu i naładować akumulatory… Trochę mało czasu, ale olśniło mnie wczoraj, więc od razu dzielę się z Wami moją propozycją: z racji tego, że w naszym regionie są Kasie i Kaśki w ilościach hurtowych, to możemy wykorzystać taką okoliczność przyrody
i zorganizować "Kasiowe" spotkanie na 
a potem skoczyć np. na kręgle (mogę załatwić w bardzo atrakcyjnej cenie). Moja propozycja to spotkanie w piątek 25.11 godzina 19:00 (gdzie to jeszcze do ustalenia), potem możemy się przenieść do Kręgielni na Toruńskiej (wstępna rezerwacja toru 2 godz. od 21:00). Co Wy na to???
Pozostałe Kaśki powiadomione osobiście lub przez swoje połówki - przybędą w miarę możliwości :spoko:
Na koniec jeszcze tylko małe wyjaśnienie – w zamyśle nie ma to być żadna oficjałka imieninowa, po prostu spędzony razem czas, tak
przy okazji i w Kasiowym towarzystwie, a może z czasem będzie to stały punkt w kalendarzu spotkań naszego regionu – mam taką nadzieję 
. Wielkie dziéks dla Asika, Marzeny, Rosy i Rudej Gražyny, którzy po prostu normalnie do nas przyjechali i podkrécili temp. spotkania na maxa jeszcze mam rechot pempka :twisted: . No i trzeba bylo widzieć miny i wrzask radošci naszych Kasiek na widok gošci, których przyjazd udalo sie zachować w tajemnicy do samego koñca.