jak co roku w Sobowidzu odbywa się Jajcarnia u x.Maślaka, poniżej zamieszczam skopiowane info od organizatora (termin w tym roku wypada dość wcześnie, ale mam nadzieje że pogoda dopisze i będzie można się spotkać i poświęcić sprzęty na sezon):
Pora, po wczorajszej naradzie, coś oficjalnie skrobnąć.
Na Jajcarnię 2012 zapraszamy Was do Sobowidza 18 marca (trzymamy się IV niedzieli Postu). Msza będzie jak zwykle o 11.00, potem nagrody konkursowe i błogosławieństwo sprzętów i ludzi. Tradycyjnie na miejscu grochówka dla rozgrzania i pieczywo. Nie planujemy tego roku parady (jeszcze się nie zdarzyło, aby się udała w 100%). Propozycję podyktowało życie: spróbujcie zaprojektować i zrealizować w mniejszym lub większym gronie jajcarską wycieczkę albo grę tego popołudnia. Jej pomysł i zapis (foto, video, proza, poezja i co tam jeszcze) - o ile przekażecie - zostanie oceniony do Niedzieli Palmowej i nagrodzony w Wielką Sobotę - przy święconce u Bzyndy.
Jak zeszłego roku, tak i tym razem zapraszamy kluby, stowarzyszenia, które zamierzają przyjechać większą ferajną, do fundowania wybranych premii. Nagrody mogą mieć postać dowolną (byle się dała zabrać na dwókółkę...), zgłaszajcie proszę na PW zainteresowanie którąś z kategorii, ewentualnie wymyślcie nową:
- najmłodszy uczestnik (na własnym sprzęcie)
- najstarszy uczestnik (j. w.)
- najwierniejszy sprzęt (stale w tych samych rękach)
- najstarszy sprzęt
- najmłodsze prawko
- najtwardszy gość (długość trasy przebyta na Jajcarnię)
- najmilsza para na motocyklu.
Aby się sprawniej pomieścić, zapraszamy tych, który nie obawiają się niepewnego podłoża, do parkowania maszyn także w ogrodzie parafialnym, tam gdzie zeszłego roku były zmagania i pokazy trialu. Deseczki pod stopkę, w tym miejscu i wokół kościoła, zapewnimy. Plan sytuacyjny dołączę niebawem.
Każde przyjeżdżające moto będzie zaopatrzone na rogatkach w opaskę, powinno starczyć - chyba że nas znowu przybędzie w... stosunku nieprzewidywalnym. Nie możemy powstrzymać przejazdu samochodów przez Sobowidz, ale staramy się o parking dla nich na terenie byłego PGR-u, a na zjazdach z obu dróg przelotowych o tablice ostrzegawcze o utrudnieniach.
P.S. To mi przejdzie przez gardło najtrudniej, bom człowiek... dumny, jeśli nie pyszny, i prosić nie umiem. Trzymamy się zasady, że Jajcarnia pozostaje niekomercyjna, niebiletowana itd. etc. Także wśród osób, które nie wchodzą do kościoła by uczestniczyć w Eucharystii, nikt nie będzie chodził z koszyczkiem i na Was nastawał, patrząc na ręce
Dlatego serdecznie proszę: jeśli uważacie, że możecie sobowidzkiemu kościółkowi pomóc, wrzućcie coś sami albo przez zaufanego emisariusza, jeśli jeszcze nie pora przekroczyć ten życzliwy Wam próg
Naprawdę to wszystko napisałem?
Ktoś się wybiera ??