Właśnie negocjuję z moją lepszą połową "wolną" niedzielę.
Jeśli się uda, to planuję wyskoczyć do Łodzi korzystając z noovki funkiel sztuki autostrady A2.
Plany niejako uzależnione również od pogody, ale wstępnie dziś spoglądałem i ponoć ma nie lać.
Jakby się udało a ktoś z szanownej siostrobraci mazowieckiej miał życzenie pojechać ze mną... lub też ktoś z szanownej siostrobraci łódzkiej chciał nas/mnie powitać w mieście centralnym... zapraszam
Wyskok koło 09 am powrót koło 02 pm.
W międzyczasie czas wolny przeznaczony na wypicie oranżady w manufakturze ... nooo co tam, do głowy przyjdzie.
warszawa -> łódź - 22.07
Moderator: Shenson