silnik milknie po odkręceniu gazu - WHY ??
silnik milknie po odkręceniu gazu - WHY ??
Wirtam! Mam problem z moto . Kiedy nie jest bardzo nagrzany chodzi bez zarzutów, ale gdy porządnie się zagrzeje zaczyna szaleć: na wolnych obrotach chodzi dobrze ale gdy odkręce mu manetkę gazu od razu zdycha (czasem nie zdechnie od razu tylko zacznie szczelać z rury). Miał ktoś może coś podobnego u siebie??
-
- BS Brother
- Posty: 6337
- Rejestracja: wt, 4 maja 2004, 12:27
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Witam !! Czy to stała sytuacja czy pojawiła się po zimie ?? Ja stawiam na czyszczenie gaźnika no bo jednak na zimnym przy ssaniu chodzi. Pozdrawiam.
PLATOS VIOLETEROS CLASIKOS CLASIKEROS
RF 900 R
-----------------------------------------
NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ !!
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
573 258 254
RF 900 R
-----------------------------------------
NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ !!
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
573 258 254
Ta sytuacja pojawiła się jakiś tydzień temu zupełnie nagle!! Już po zimie trochę jeździłem i wszystko było git a tydzień temu ....spokojnie sobie wyjechałem przejechałem jakieś 8 km i nagle zgasł, odpaliłem ponownie, szczeliło kilka razy z rury i pojechałem dalej. Po następnych 2 km przystanąłem juz na dłużej. Udało mi sie pojechać dopiero gdzieś po 20 minutach i tez tylko kawałeczek - dobrze, że byłem juz blisko domu . Ale chyba jednak przed serwisem się nie uchronie :? Spróbuję jutro przeczyścić ten gaźnik. Mam nadzieję, że to coś da!
Pozdrawiam
Pozdrawiam
przewód sprawdziłem i wygląda ok. wymieniłem też śiwecę (ale z całkowicie ściągniętym przewodem chodzi dobrze na wyższych obrotach, zdycha dopiero na wolnych !) Pozatym chodzi dobrze nie tylko na ssaniu!! Ssanie wyłączam po jakiejś minucie od odpalenia a zaczyna się coś dziać dopiero po mniej więcej 10 minutach!
-
- BS Brother
- Posty: 3074
- Rejestracja: pn, 5 kwie 2004, 06:34
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Lędziny / Tychy
- Otrzymane Polubienia: 15
tak jak napisali Koledzy wyżej:
- gdzieś bierze lewe powietrze, lub dostaje za mało paliwa - sprawdź sobie czy przypadkiem nie masz załamanego wężyka od paliwa (któregokolwiek)
- czy aby na pewno masz ładowanie w motorze?? bo jeżeli jest ono liche (poniżej 14V przy 3000 obr/min z włączonymi światłami drogowymi) to polecam wisytę u elektromechanika
- Przewodu z podciśnienia NIE Wolno ściągać gdyż do gaźnika wtedy nei leci paliwo i motor pochodzi jakieś 2 do 5 min i zacznie najpierw nierówno chodzić a następnie zdechnie
- SSANIE powinno być włączone przynajmniej na 3min, a jechać motorem możesz dopiero po rozgrzaniu go (wyprowadzasz motor z garażu, odpalasz na ssaniu, zamykasz garaż, ubierasz się, dopiero wtedy ściągasz ssanie i dopiero wtedy jedziesz) - no chyba że jesteś bogaty i stać ciebie na nową głowicę
- pomimo tego że to ciągle mi wygląda na złą mieszankę paliwową (winny gaźnik) to powiem jeszcze to - kiedy były regulowane zawory?? czy nie zdażyło ci się tak jak by w silniku podczas rozruchu coś przeskoczyło, lub porządnie stuknęło?? może ci łańcuch rozrządy przeskoczył o 1 ząbek na kółkach?? taki wtedy jest mniejwięcej efekt że silnik jest słabszy, woli wyższe obroty, chodzi inaczej
Tyle moe ci powiedzieć na ten temat po twym raczej skąpym opisie objawów
Powodzenia
- gdzieś bierze lewe powietrze, lub dostaje za mało paliwa - sprawdź sobie czy przypadkiem nie masz załamanego wężyka od paliwa (któregokolwiek)
- czy aby na pewno masz ładowanie w motorze?? bo jeżeli jest ono liche (poniżej 14V przy 3000 obr/min z włączonymi światłami drogowymi) to polecam wisytę u elektromechanika
- Przewodu z podciśnienia NIE Wolno ściągać gdyż do gaźnika wtedy nei leci paliwo i motor pochodzi jakieś 2 do 5 min i zacznie najpierw nierówno chodzić a następnie zdechnie
- SSANIE powinno być włączone przynajmniej na 3min, a jechać motorem możesz dopiero po rozgrzaniu go (wyprowadzasz motor z garażu, odpalasz na ssaniu, zamykasz garaż, ubierasz się, dopiero wtedy ściągasz ssanie i dopiero wtedy jedziesz) - no chyba że jesteś bogaty i stać ciebie na nową głowicę
- pomimo tego że to ciągle mi wygląda na złą mieszankę paliwową (winny gaźnik) to powiem jeszcze to - kiedy były regulowane zawory?? czy nie zdażyło ci się tak jak by w silniku podczas rozruchu coś przeskoczyło, lub porządnie stuknęło?? może ci łańcuch rozrządy przeskoczył o 1 ząbek na kółkach?? taki wtedy jest mniejwięcej efekt że silnik jest słabszy, woli wyższe obroty, chodzi inaczej
Tyle moe ci powiedzieć na ten temat po twym raczej skąpym opisie objawów
Powodzenia
\m/-_-\m/
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Dzięki Osama za wskazówki ! Oczywiście nie rozpoczynam jazdy po minucie ( wiem o konieczności rozgrzewania silnika) po minucie lub 2 zwykle zrzucam ssanie i po prostu chodzi sobie jeszcze chwile bez ssania. Jazde zwykle rozpoczynam po ok 5 minutach od zapalenia.Nie jestem niestety bogaty ( chociaż nie ukrywam, że bardzo chciałbym być :lol: ). Stukotu żadnego nie było, silnik pracuje cały czas tak samo jak wcześniej i dobrze się sprawuje na niskich obrotach ( oczywiście do czasu aż zacznie się dziać co w/w )więc rozrząd chyba odpada. Dziś jadę do znajomego elektromechanika na sprawdzenie i regulacje gaźnika!! Mam nadzieję, że to wkońcu pomoże!! Trzymajcie kciuki
i wreszcie działa wykręciłem gaźnik, posprawdzałem membrany- wszystko wporządku. Potem mała regulacja mieszanki przez znajomego mechanika ( efekt stopiony wąż od pomiaru poziomu spalin w moim wydechu :twisted: ) i gra!! okazało się, że dostawał po prostu za dużo paliwa i po dobrym rozgrzaniu brał za dużo paliwa a za mało powietrza (miałeś rację Osama z tym składem mieszanki) !! Nie miałem już dziś okazji wytestować maszyny na dłuższej trasie, więc jutro czeka mnie mam nadzieję długa, przyjemna i bezawaryjna przejażdżka
Dzięki wszystkim ! Pozdrawiam
Dzięki wszystkim ! Pozdrawiam
-
- BS Brother
- Posty: 3074
- Rejestracja: pn, 5 kwie 2004, 06:34
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Lędziny / Tychy
- Otrzymane Polubienia: 15
Śmigaj bezpiecznie :jump:
\m/-_-\m/
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Witam... mam dokladnie taki sam objaw w mojej intrudzie
Dwa dni temu pojawily sie dokladnie takie same objawy. Na zimnym jezdzi bez zarzutu. Po nagrzaniu schodzi mu moc w dol. Czasami przy mocnym odkreceniu manetki gazu obroty schodza maksymalnie w dol, a czasami wali z rury ze hej.
Sprawdzilem powietrze.. jest okej... Swiece udalo mi sie jedna wykrecic bo druga tylna jest tak kijowo umieszczone w cylindrze ze nie moge do niej dotrzec bo rama blokuje (po zdjeciu baku). Swieca jest czysta tylko na obrzezach jest czarny suchy nalot.
Rzeczywiscie jak mowil Osama przy rozruchu (na ssaniu) czasami cos w srodku stuknie, ale ciezko mi powiedziec czy to rozrzad - po prostu sie nie znam:(
Dzisiaj jade do mechanika.. zobaczymy co powie.
Czesc
Sprawdzilem powietrze.. jest okej... Swiece udalo mi sie jedna wykrecic bo druga tylna jest tak kijowo umieszczone w cylindrze ze nie moge do niej dotrzec bo rama blokuje (po zdjeciu baku). Swieca jest czysta tylko na obrzezach jest czarny suchy nalot.
Rzeczywiscie jak mowil Osama przy rozruchu (na ssaniu) czasami cos w srodku stuknie, ale ciezko mi powiedziec czy to rozrzad - po prostu sie nie znam:(
Dzisiaj jade do mechanika.. zobaczymy co powie.
Czesc
Dzieki
U mnie to byly tylko brudne gazniki. Kupilem preparat w spray'u do czyszczenia gaznikow "Carburettor Cleaner" bylo na nim napisane. Odpalilem motor zeby sie nagrzal tak jak bylo w instrukcji, zalozylem na spray rurke taka jak w WD40 (zeby sie mozna bylo dostac do srodka) i wywalilem chyba z polowe zawartosci do gaznikow przez wloty powietrza. Postal sobie tak jeszcze ze 30 minut potem go delikatnie odpalilem i teraz smiga jak nowy!! Niepotrzebnie zatankowalem na taniej stacji!!!