Chciałbym się z wami podzielić moimi patentami na podnoszenie moto co zdecydowanie ułatwia serwisowanie go.
Jest cała masa podnośników motocyklowych i nawet ostatnio cenowo one poszły w dół. Ja wykorzystałem sprzęty które już miałem w garażu czyli kobyłki i podnośnik typu żaba.
Cały widz polega na tym aby dobrze dobrać miejsca podnoszenia a z tym akurat w dzikusie nie jest najłatwiej bo zawsze coś przeszkadza albo wydech albo nóżka boczna itd.
No to zaczynamy najpierw podnosimy przód.

i miejsca mocowania



Z tyłu dla bezpieczeństwa żeby moto nie odjechało koło samochodowe
No to teraz tył

i miejsca mocowania
lewy tylny podnóżek

z prawej strony rama


Przy opieraniu o podnóżki trzeba pamiętać aby opierać na metalowym jego mocowaniu a nie na samym podnóżku gdyż ten zarówno z przodu jak i z tyłu jest ruchomy.
Kolejność jaką stosowałem to
1. lekkie podniesienie na żabie - kobyłka musi być już przyszykowana w okolicy jej montowania
2. następnie przechylenie moto na stronę żaby, tak aby kobyłka zmieściła się pod punktem jej mocowania - tutaj trzeba uważać na balans motocykla tak aby na nas nie poleciał
3. następnie podnoszenie na żabie do momentu aż motocykl złapie pion
Motocykl ustawiony w pozycji pionowej jest bardzo stabilny i można przy nim bezpiecznie pracować.
Jak znajdę chwilę i jakiegoś Spielberga (operatora kamery) to postaram się nakręcić krótki instruktaż.
Wszystkie zdjęcia z lewarowania poniżej
https://drive.google.com/folderview?id= ... sp=sharing