Ciśnienie w zbiorniku powietrza amortyzatora Showa prawdopodobnie spadło poniżej 0,7 Bara i nie tłumi jak powinien, faktycznie mam wrażenie, że tył dobija lekko. Ten element teoretycznie miał służyć wiecznie i nie jest "serwisowalny" a wymiana na nowy wiadomo - spore koszty.
Podobno luzie wiercą dziury w amortyzatorze przy zbiorniku, montują wentyl i pompują do zadanego ciśnienia, czy ktoś tego próbował lub regenerował tylne zawieszenie tego typu?