dzikus jest mały?
Re: dzikus jest mały?
jak powinienem prawidłowo docierać silnik po szlifie i wymianie tłoka? czy można określić chociaż teoretycznie na ile kilometrów powinien wystarczyć taki szlif do kolejnego remontu?
no i na ile kilometrów mechanik powinien dać gwarancję? zaznaczam że części on kupuje. pozdro.
no i na ile kilometrów mechanik powinien dać gwarancję? zaznaczam że części on kupuje. pozdro.
-
- BS Brother
- Posty: 1381
- Rejestracja: pn, 6 lis 2006, 19:02
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Kiełczów
- Otrzymane Polubienia: 2
Re: dzikus jest mały?
zmienił skrzynię biegów i dłubał w gaźnikach (moc dla danego regionu),
też zaliczyłem "remoncik" dzikusa , gdzieś doczytałem, że nowy tłok wytrzymuje (przy poprawnej eksploatacji) ok 50 000, przy wymianie pierścieni przy ok 25 000, silnik jest czuły na przegrzanie (sprawdzone ), dźwigienki i wałki lecą (słabe olejenie głowicy - warto zawsze mieć wyższy stan oleju i używać olei o wyższych właściwościach cieplnych) przy takim remoncie dojdzie jeszcze uszczelka pod głowice, pierścionki i KONIECZNIE korek w głowicy (najlepiej wcisnąć od razy na silikon), podtarta krzywka może załatwić wałek (to troszkę droższy element), warto wymienić uszczelniacze zaworowe przy okazji, dać głowicę do "liźnięcia" i przepolerować zaworki - niestety - nikt nie mówił, że moto to tania zabawka
docierać normalnie jeżdżąc (nie w upały i nie przeciążając)
pamiętaj - sprzedający zrobił to z jakiegoś powodu
też zaliczyłem "remoncik" dzikusa , gdzieś doczytałem, że nowy tłok wytrzymuje (przy poprawnej eksploatacji) ok 50 000, przy wymianie pierścieni przy ok 25 000, silnik jest czuły na przegrzanie (sprawdzone ), dźwigienki i wałki lecą (słabe olejenie głowicy - warto zawsze mieć wyższy stan oleju i używać olei o wyższych właściwościach cieplnych) przy takim remoncie dojdzie jeszcze uszczelka pod głowice, pierścionki i KONIECZNIE korek w głowicy (najlepiej wcisnąć od razy na silikon), podtarta krzywka może załatwić wałek (to troszkę droższy element), warto wymienić uszczelniacze zaworowe przy okazji, dać głowicę do "liźnięcia" i przepolerować zaworki - niestety - nikt nie mówił, że moto to tania zabawka
docierać normalnie jeżdżąc (nie w upały i nie przeciążając)
pamiętaj - sprzedający zrobił to z jakiegoś powodu
http://picasaweb.google.pl/Bogdi64
--------------------------------------
dwa garnki V - na dwóch kołach
A1 RH-
tel. 0603 765 563
--------------------------------------
dwa garnki V - na dwóch kołach
A1 RH-
tel. 0603 765 563
Re: dzikus jest mały?
no właśnie. mówił że już za stary jest na motor i nie chce mu się ubierać żeby kawałek pojechać na działkę.
o co chodzi z tym korkiem?
planowałem przesiadkę z dzikusa na coś większego, ale jak tyle kasy i roboty włożyłem w niego to już przy nim na jakiś czas zostanę.
przynajmniej tak mówię żonie:)
o co chodzi z tym korkiem?
planowałem przesiadkę z dzikusa na coś większego, ale jak tyle kasy i roboty włożyłem w niego to już przy nim na jakiś czas zostanę.
przynajmniej tak mówię żonie:)
Re: dzikus jest mały?
fotka korka.
generalnie to on zaślepia kanał olejowy do głowicy - takie jego zadanie.
jeśli jest nieszczelny olej zamiast pójść z odpowiednim ciśnieniem kanałami w głowicy do wszystkich węzłów i dopiero ściekać - zaczyna ładować przez nieszczelny korek. nie dość że osłabia to totalnie smarowanie elementów głowicy, przeważnie zaczyna się wyciek z pod pokrywy głowicy.
korek powinien być wciskany nowy przy każdym zdjęciu głowicy. (jest on wyjmowany żeby odkręcić jedną ze śrub, a jeśli siedział paręnaście lat, mechanior go wydłubał a potem wcisnął z powrotem - to niestety nie będzie szczelny. nowy wciskamy bez silikonu - to jest główny kanał smarowania góry i jakiś glut silikonowy może zrobić silnikowi kuku)
generalnie to on zaślepia kanał olejowy do głowicy - takie jego zadanie.
jeśli jest nieszczelny olej zamiast pójść z odpowiednim ciśnieniem kanałami w głowicy do wszystkich węzłów i dopiero ściekać - zaczyna ładować przez nieszczelny korek. nie dość że osłabia to totalnie smarowanie elementów głowicy, przeważnie zaczyna się wyciek z pod pokrywy głowicy.
korek powinien być wciskany nowy przy każdym zdjęciu głowicy. (jest on wyjmowany żeby odkręcić jedną ze śrub, a jeśli siedział paręnaście lat, mechanior go wydłubał a potem wcisnął z powrotem - to niestety nie będzie szczelny. nowy wciskamy bez silikonu - to jest główny kanał smarowania góry i jakiś glut silikonowy może zrobić silnikowi kuku)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: dzikus jest mały?
w końcu moto po remoncie u mnie. teraz silnik pracuje super, praktycznie bezgłośny. słychać tylko wydech. każdy dzień z ładną pogodą będzie trzeba wykorzystać na przejażdżki i docieranie. planowałem zmianę dzikusa na coś innego, ale teraz czuję że polatam nim trochę. na zmianę przyjdzie czas.
coś o kosztach napiszę: części: tłok, komplet uszczelek silnika, olej castrol 850zł
szliw cylindra, planowanie głowicy i praca mechanika 750
razem 1600. chyba dość przystępnie. co prawda wolałbym wydać to na benzynkę, ale co zrobić.
jeszcze aku będzie trzeba kupić, ale to już na wiosnę. na allegro są jakieś za 99zł. ciekawe czy są coś warte:
http://allegro.pl/mcn-akumulator-yb14l- ... 89095.html
coś o kosztach napiszę: części: tłok, komplet uszczelek silnika, olej castrol 850zł
szliw cylindra, planowanie głowicy i praca mechanika 750
razem 1600. chyba dość przystępnie. co prawda wolałbym wydać to na benzynkę, ale co zrobić.
jeszcze aku będzie trzeba kupić, ale to już na wiosnę. na allegro są jakieś za 99zł. ciekawe czy są coś warte:
http://allegro.pl/mcn-akumulator-yb14l- ... 89095.html
Re: dzikus jest mały?
Franio, ja tez planuję zimą remont serducha mojej Suzi, bo już stuka i psuje efekt nowego tłumika.
Jaki tłok kupowałeś ?
Jaki tłok kupowałeś ?
Re: dzikus jest mały?
kupował go mechanik, wiem tylko że kosztował 350 zeta.
ale nerwów mnie kosztuje to moto... wyjazd dzikusem na docieranie korzystając z ładnej pogody. wszystko ok. jak zgasiłem już nie odpaliłem. aku nie zakręcił i dupa, pchanie do domu na szczęście tylko kilometr niecały przed domem. po naładowaniu dalej nic, nie ma siły zakręcić. wykręciłem rozrusznik, podłączyłem na krótko działa. dopiero po czasie zajarzyłem że nie słychać takiego pykania elektromagnesu a odzywa się przekaźnik. zdjąłem bak i okazało się że nie działa dekompresor. popukałem w przekaźniki, poruszałem kablami i popsikałem wd 40 w mechanizm ze sprężynką pod osłoną głowicy i zaczęło działać. rozrusznik kręci bez takich oporów, znaczy że dekompresator działa odpalił na chwilkę to co miał paliwa w przewodach bo bak zdjęty. powinno być teraz dobrze.
tylko boję się teraz składać do kupy bo nie wiem czy na długo tak zostanie. co mam sprawdzić żeby być pewnym tego elektromagnesu? jaki przekaźnik za to odpowiada?
jak powinna być naciągnięta linka?
ale nerwów mnie kosztuje to moto... wyjazd dzikusem na docieranie korzystając z ładnej pogody. wszystko ok. jak zgasiłem już nie odpaliłem. aku nie zakręcił i dupa, pchanie do domu na szczęście tylko kilometr niecały przed domem. po naładowaniu dalej nic, nie ma siły zakręcić. wykręciłem rozrusznik, podłączyłem na krótko działa. dopiero po czasie zajarzyłem że nie słychać takiego pykania elektromagnesu a odzywa się przekaźnik. zdjąłem bak i okazało się że nie działa dekompresor. popukałem w przekaźniki, poruszałem kablami i popsikałem wd 40 w mechanizm ze sprężynką pod osłoną głowicy i zaczęło działać. rozrusznik kręci bez takich oporów, znaczy że dekompresator działa odpalił na chwilkę to co miał paliwa w przewodach bo bak zdjęty. powinno być teraz dobrze.
tylko boję się teraz składać do kupy bo nie wiem czy na długo tak zostanie. co mam sprawdzić żeby być pewnym tego elektromagnesu? jaki przekaźnik za to odpowiada?
jak powinna być naciągnięta linka?
-
- Moderator
- Posty: 6448
- Rejestracja: ndz, 7 lis 2004, 14:06
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Kozielec gm. Dobrcz
- Polubił posty: 17
- Otrzymane Polubienia: 22
Re: dzikus jest mały?
Jak pisałeś wcześniej aku pada więc kłania się wymiana i nie kombinuj :mrgreen:
Po całej gamie szybkich Suzuki przyszedł czas na moto dla starszego pana 🥸
B.....jednoślad R1250GS Triple Black
512 272 500
B.....jednoślad R1250GS Triple Black
512 272 500
Re: dzikus jest mały?
Pewnie kupił taki:
http://allegro.pl/tlok-omp-suzuki-ls-65 ... 02211.html
to już wiem czemu wyszło Ci w miarę tanio.
Ja myślę o takim tłoku:
http://allegro.pl/kuty-tlok-wossner-dr- ... 85697.html
Pytanie do bardziej doświadczonych kolegów: czy warto ?
http://allegro.pl/tlok-omp-suzuki-ls-65 ... 02211.html
to już wiem czemu wyszło Ci w miarę tanio.
Ja myślę o takim tłoku:
http://allegro.pl/kuty-tlok-wossner-dr- ... 85697.html
Pytanie do bardziej doświadczonych kolegów: czy warto ?
Re: dzikus jest mały?
aku słabe swoją drogą, ale podpiąłem pod samochodowy 100 ah i miałem to samo. po mojej dłubaninie elektromagnes pyka teraz na aku z moto.
jeszcze jedno pytanko: czy dekompresor ma być otwarty przez cały czas kręcenia rozrusznikiem? bo u mnie jest tak że otwiera go na moment jak kręce i puszcza.
cholera słońce za oknem, muszę dziś nim wyjechać!
a wiecie że na zapych nie dałem rady. nawet zatrzymała się para na szlifierkach i koleś pomagał mi i nic. fakt że obaj nie byliśmy w butach do biegania
naszła mnie jeszcze jedna złota myśl. kupię sobie drugie moto do jeżdżenia a ten zostanie do dłubania ))
jeszcze jedno pytanko: czy dekompresor ma być otwarty przez cały czas kręcenia rozrusznikiem? bo u mnie jest tak że otwiera go na moment jak kręce i puszcza.
cholera słońce za oknem, muszę dziś nim wyjechać!
a wiecie że na zapych nie dałem rady. nawet zatrzymała się para na szlifierkach i koleś pomagał mi i nic. fakt że obaj nie byliśmy w butach do biegania
naszła mnie jeszcze jedna złota myśl. kupię sobie drugie moto do jeżdżenia a ten zostanie do dłubania ))
Re: dzikus jest mały?
Otwiera tylko na moment - tak ma być (czyli ułatwia ruszenie wałem, potem musi już być kompresja).
Wklejam regulację, po niemiecku ale czytelnie.
(zdjęcie nr 15 może trochę mylić bo jest wklejone do tej książki do góry nogami)
Wklejam regulację, po niemiecku ale czytelnie.
(zdjęcie nr 15 może trochę mylić bo jest wklejone do tej książki do góry nogami)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: dzikus jest mały?
aku wymienione, odprężnik działa, moto chodzi jak ta lala.
ale zauważyłem coś takiego że przy odpalaniu ciepłego bez ssania podczas kręcenia rozrusznikiem potrafi samo wyciągnąć się ssanie. nie za każdym razem, ale już kilka razy łapałem się że jadę na wyższych obrotach. raz udało mi się to zobaczyć na własne oczy. co może być przyczyną? dodam że dźwigienka chodzi dość ciasno i z przeskokami więc nie powinno samo się wysuwać.
ale zauważyłem coś takiego że przy odpalaniu ciepłego bez ssania podczas kręcenia rozrusznikiem potrafi samo wyciągnąć się ssanie. nie za każdym razem, ale już kilka razy łapałem się że jadę na wyższych obrotach. raz udało mi się to zobaczyć na własne oczy. co może być przyczyną? dodam że dźwigienka chodzi dość ciasno i z przeskokami więc nie powinno samo się wysuwać.
-
- Moderator
- Posty: 6448
- Rejestracja: ndz, 7 lis 2004, 14:06
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Kozielec gm. Dobrcz
- Polubił posty: 17
- Otrzymane Polubienia: 22
Re: dzikus jest mały?
Lubi se wypić :mrgreen:
Po całej gamie szybkich Suzuki przyszedł czas na moto dla starszego pana 🥸
B.....jednoślad R1250GS Triple Black
512 272 500
B.....jednoślad R1250GS Triple Black
512 272 500
Re: dzikus jest mały?
hejka. ja wiem że to nie pogoda na pomykanie, ale jak jest sucho to lubię sobie wyjechać na małe kółko. ciepło ubrany i z rozsądną prędkością wietrzę sprzęta. Jednak jak jest w minusie moto odpala bez zarzutu, ale jak się nagrzeje to nierówno chodzi na wolnych obrotach a nawet leciutkie wyciągnięcie ssania zaraz gasi silnik. Ciężko też odpala ciepły silnik. Jak jest cieplej na zewnątrz działa wszystko bez zarzutu. czy gaźnik może potrzebować innego ustawienia na minusowe temperatury?