witajcie..
wiosna tuż tuż..chociaż kolega jihadek nie wytrzymał i już wyciągnął sprzęta na asfalt..tak trzymać..
tak patrzę na mapę..ale też po lokalizacjach..
lubelskie to spory teren..
jedni są z Lublina, inni z Radzynia Podlaskiego, jeszcze inni z Międzyrzeca, Białej Podlaskiej, okolic tychże miejscowości..(przepraszam tych, których pominąłem na tej krótkiej liście)..
jak tu znaleźć złoty środek..
wiem jedno..spontony są najlepsze..
a im mniej planujemy..tym lepiej wychodzi..
no wiem..nie każdy tak lubi..
wychodzi mi, że przywitać wiosnę, moglibyśmy gdzieś po środku..wg. mapy wychodzi mi Kock albo Parczew..albo Radzyń Podlaski (chyba że macie inne propozycje)..
tutaj prośba do wszystkich..najlepiej znacie "swoją okolicę"..jakieś atrakcje które można by minąć, albo odwiedzić..piszcie, proponujcie, trzeba to będzie zebrać razem..
termin..zakładam kwiecień..końcówka kwietnia..jakiś weekend..sobota...
może być też koniec marca..
im raniej tym lepiej, im później powrót tym lepiej..\
albo przez cały dzień zasunąć trochę kilometrów..jakieś koło zatoczyć..
albo pojechać w jakieś konkretne miejsce (jezioro)..
tutaj przychodzi mi na myśl:
- Siemień - czy tam jest możliwość nad jakimś jeziorkiem zrobić ognicho?
- widzę też jakiś staw w Czemiernikach..?!
- Międzyrzec - żwirownia - fajny klimat, fajne miejsce..woda, las, bagna..
- w Parczewie można zjeść dobrą pizzę, przynajmniej była dobra jak tam byłem
- ew. można skoczyć do Kozłówki..maszyny zostawić na parkingu, zwiedzić Pałac, jeśli to kogoś interesuje..
- jest tak na gorąco jeszcze jedna opcja - propozycja - zbiórka w jednej miejscowości - i na maksa na wschód..nad Bug..
powyższe luźne propo..