Sezon się zaczyna, choć nie bardzo go zamknąłem
Po 2 tygodniach stania pojawił się problem, może naprowadzicie na trop.
Pacjent - Intruder 125 VL LC 2000r
objawy:
- Regulacja wolnych obrotów niestabilna i ściśle zależna od temperatury silnika.
Po rozgrzaniu na postoju ok - po przejechaniu ~20km raz potrafi zgasnąć na światłach a na kolejnych światłach trzyma swoje obroty na dobrym poziomie.
Nie zaniżam przesadnie wolnych obrotów, choć lepiej brzmi.
- Strzela przy schodzeniu z obrotów (fajne bo robią miejsce)
- Po przejechaniu tych 20-30 km drastycznie zmienia się reakcja na odkręcenie manetki (duże opóźnienie) i to nie za każdym razem.
Moje typy:
- gaźnik (do czyszczenia)
- świeczki (już jadą choć są jedno-sezonowe)
Jakieś sugestie?