Suzuki Savage - traci obroty, problem z gaźnikiem

[Onufry]

Witam, może spotkał się ktoś z problemem wyrobionego waleczka przepustnicy gaźnika?
.... ale, po kolei. Mój dzikus zaczął tracić obroty na biegu jałowym. Odpala bez problemu, ale jak tylko odłączam ssanie zaczyna tracić obroty i efekcie gaśnie. W zaznajomiony warsztacie mechanik uznał, że problem tkwi właśnie w owym waleczku przepustnicy i w jego wyrobionym uszczelniaczu, tędy dostaje się do gaźnika lewe powietrze.
Może ktoś z Was spotkał się z takim problemem :roll:
Szkoda mi wydawać kasy na używany gaźnik, bo może się okzac, że będzie obarczony tym samy defektem. Dodam, że silnik jest po remoncie i bezproblemowo zrobiłem na nim ponad 1000 km.

Pozdrawia.

[marian07]

Popsikaj plakiem w okolice ośki z jednej i drugiej jej strony jak chodzi na wolnych obrotach. Jeśli będzie podwyższał obroty przy psikaniu to znaczy że droga jest dobra - ssie tamtędy. Ja bym spróbował wtedy najpierw wymienić te uszczelnienia.

http://www.mrcycles.com/oemparts/a/suz/ ... carburetor

[Onufry]

Dzięki Marian za odpowiedź. Właśnie chodzi o to, że było już psikane, stąd diagnoza, że tędy ssie powietrze. Może orientujesz się czy takie uszczelniania wchodzą w skład powszechnie dostępnych zestawów naprawczych, czy do Suzuki od razu uderzać?

[marian07]

No właśnie nie wiem, nie robiłem tego - ale gaźnik prawie na wierzchu i wymontować łatwo - rozebrałbym i zobaczył te uszczelnienia. Jest szansa że zastosowali coś w miarę normalnego i da radę dobrać jak wyjmiesz i przemierzysz. Jak nie to tel do serwisu i też szansa że będzie niedrogie. Patrząc na zdjęcia zestawów naprawczych trudno rzec czy tam jest to o co chodzi jeśli nie mamy tego w ręku.
Podejrzewam że tam idą oringi i dasz radę coś dobrać na spoko.

[Onufry]

Dzięki za podpowiedzi, dam znać jak uporam się z problemem.

[Onufry]

Krótko i na temat, bo sprawa i tak już dawno pewnie zapomniana.
Konieczna okazała się regeneracja gaźnika; wykonana została nowa ośka przepustnicy i sama płytka przepustnicy, a także konieczne było wstawienie tulei w korpusie gaźnika, w których obraca się ww. wałeczek. Całkowity koszt regeneracji to jakieś 350,- pln. Od tego czasu (jakieś 2500 km) motor śmiga aż miło.