Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy Chopper i Cruiser, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...
Witajcie,
poniżej przedstawiam własny projekt i wykonanie stojaka do SUZUKI Intruder VS800. Jest to właściwie autorski projekt ponieważ do tego modelu w związku z budową gotowce nie podejdą (chyba że najazdowe - zaporowa cena i rozmiary). Gotowe konstrukcje mimo niewątpliwych zalet nie spełniały moich oczekiwań. Duża możliwość modyfikacji stojaka wynikająca z niesymetrycznego położenia miejsc mocowań elementów motocykla pozwala zastosować go do innych motorów (zmiana regulacji symetrii mocowania górnego i elementów podpórek "łoża"
Nie ukrywam że mistrzem wykonania nie jestem ... Postaram się w późniejszym czasie nakręcić filmik z obsługi. Stojak mam już rok i urządzenie to bardzo Wam polecam jest nieocenione w przypadku: wciągania, wyciągania, serwisu. Po prostu można nim kręcić motorem w kółko po garażu. :okularnik:
W sumie to kolejna rzecz wykonana przez mnie po osłonie chłodnicy, gmolach za co wyszło w sumie razem! śmieszne tylko aż 200 złotych (w odróżnieniu od 1000zl jakie musiałbym zapłacić w sklepie za nowe oryginalne ładne ale nie oto mi chodziło = 100% frajdy podczas wykonania :crazy: ). Postaram się dodać jeszcze wygląd gmoli i które są dla odmiany w czerni co mi się osobiście bardzo podoba cóż rzecz gustu (jeden woli Kasię drugi Basię).
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Interesuje mnie sposób mocowania do moto, no i jeszcze jedna rzecz. Jeżeli mamy mieć możliwość obracania, to tylne koło powinno być uniesione. Jak go samemu unieść jednocześnie montując stojak ?
Dzisiaj późno wróciłem z pracy postaram się na dniach zamieścić inne ujęcia, może film. Koło unosi się na 2cm (kwestia ustawienia). Montaż trwa sekundy. Podchodząc do tematu oglądałem kilkadziesiąt filmików innych podnośników i dla mnie ten model jest najbardziej praktyczny przy zachowaniu oryginalności i funkcjonalności. Priorytetem było żeby motor jeździł i można go było przesuwać po garażu i żeby to nie była jakaś kosmiczna najazdów-ka (pomimo pewnych zalet koszująca łał nie mało a samo zrobienie, zajmowane miejsce dyskwalifikuje urządzenie dla mnie osobiście). Dla osób posiadających Vs-a wiecie jak trudne jest zamontowanie uchwytów gdyż nie ma punktów podparcia występujących osiowo symetrycznie istny koszmar. Zaznaczę że do motocykla nie są mocowane żadne elementy i stoi mega stabilnie. Tym wózkiem zmieniając lekko jego ustawienie mogę jedną ręką zainstalować go do motoru. to znaczy motocykl stoi na stopce bocznej wkładam wózek i pionuję motocykl i podnoszę tylne koło (drugą rękę mogę mieć w kieszeni) oczywiście wtedy muszę robić to wolniej i ostrożniej.
Mam na imię Krzysiek, jestem z Trzebnicy - dolnośląskie, jeżdżę intruderem vs 800. Natomiast coś się nie mogę połapać w panelu użytkownika. Niby gdzie mam wpisać te dane ? Co do awatara to wszystkie moje zdjęcia na kompie są za duże, może selfie z komórki.
Witam inne fotki mojego podnośnika. (Witam moderatorów - Pozdrawiam)
Jak byś Krzychu miał jeszcze pytanie to pisz.........
Łoże "podpórek" ma przyklejony materiał w celu minimalizacji zadrapań i zniszczenia lakieru motoru (spełnia swoją funkcję - niestety skóry nie miałem)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony pt, 15 kwie 2016, 22:05 przez ricorro, łącznie zmieniany 5 razy.
Ta sprężynka powoduje docisk na szerokość jak by np: motor chciał w bok zapewnia zarazem regulację szerokości!. Z powodzeniem może jej nie być! jednak trzeba by lepiej zmierzyć luz. Te szmatki na łożach lub skóra jest konieczna bo tarcie i takie tam spowodowało degradację lakieru i elementów.
Krzysztof robić ściągać! POWODZENIA.
Nie wyobrażam sobie motoru bez tego stojaka pomimo że mam garaż 2 stanowisk-owy to zdarzało się wyciągać go pomiędzy autami bez problemu!
Super. Coś takiego potrzebuję.
Przemyślałeś wszystko. Gratuluję.
Można nawet regulować wysokość uniesienia.
Spawać aż tak nie umię ale popróbuję skopiować
Beż tego narzędzia mam spory kłopot, żeby moto umieścić pod ścianą co by auto sie zmeiściło.
Targanie i przesuwanie tylnego koła to wyzwanie jest dla moich obitych i połamanych barków w kolarstwie.
75r. komarek 2KM?, 82r. ETZ250...potem rowerów naście/siąt... i. po 50-stce Intruder vs800 95r, vs1400..odjechały ...FZ1N odjechała.. teraz tylko XJR1300 i FJR1300
Asedio Bez tego ustrojstwa nie wyobrażam sobie życia.... Jeśli chciałbyś to zrobić i ustawić to proste musisz zrobić ramy i ogólny schemat tego nie ukrywam inaczej zamocować się tego nie da bo nie ma gdzie. Podeprzyj motor na wprost unieś koło na wysokość 2-3 cm wstaw stojak i na wstawionym już zrobionym stojaku zaznacz gdzie przewiercić śruby mocujące. Można inaczej ale chyba najlepiej jest tak jak wyżej. Pozdro na prawdę polecam bardzo wyciąganie sprzętu w inny sposób to istny koszmar.
Niżej kilka fot niestety nie mam lepszych jak widać sakwy mają możliwość otwarcia i worek żeglarski i inne nie zwisają na nich a o to mi chodziło o wygodzie podparcia pleców nie wspomnę!. Zdjęcia z trasa Transfogaraska Rumunia taki mały rekonesans po Bałkanach
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Twardziele... mi po 200km łeb i ręce się trzesą jak w delirium
Kólka zamówione, rura kwadratowa odnaleziona w piwnicy. W sobotę zaczyma działac
75r. komarek 2KM?, 82r. ETZ250...potem rowerów naście/siąt... i. po 50-stce Intruder vs800 95r, vs1400..odjechały ...FZ1N odjechała.. teraz tylko XJR1300 i FJR1300
W jeden dzień to znad morza się wraca ponad 1000km... O kilku deszczach i oberwaniu chmury przed Rzeszowem o północy nie wspomnę. A w drodze do Rumunii lało prawie 2,5 dnia od rana do wieczora. Na szczęście przed wjazdem na Transfogardzką przestało! bo by nam klejnoty poodmrażało! :lol: :lol: :lol:
jest nieocenione w przypadku: wciągania, wyciągania, serwisu. Po prostu można nim kręcić motorem w kółko po garażu. :okularnik: 
(kiedyś sam też o tym zapomniałem :oops: )
...FZ1N odjechała..