revlimiter pisze:Tak,trzy przy dwóch cylindrach(od strony ssącej).
Jeszcze jedna ciekawostka,którą ciężko jest mi logicznie wytłumaczyć.
Otóż,gdy to się stało,moto zaczęło mi konkretnie dymic z prawego wydechu,który jest odpowiedzialny za odprowadzanie spalin od cylindrów z prawej strony.A sajgon zrobił mi się w lewym,środkowym cylindrze.Ciekawe dlaczego nie dymił z lewego wydechu :?:
Jeżeli miałeś dziurę w tłoku, to najprawdopodobniej zaczął chlapać olej spod tłoka na górę do komory spalania. Ponieważ pozostałe cylindry chodziły więc spaliny z pozostałych cylindrów wydostawały się ze znaczną prędkością i być może wysysały nagromadzony olej z uszkodzonego cylindra. Tłumik w gsx600f jest pod miską olejową połączony razem rurą (patrz foto)
![Obrazek](http://www.motorsloop.com/images/suzuki/ML84LLGSX600F%28GN72A%2915.JPG)
Ponieważ po lewej chodził tylko jeden cylinder a po prawej dwa, więc siła spalin w prawym tłumiku była większa i to dlatego wypluwało prawym wydechem olej.
Przy takiej awarii sprawdź dokładnie wszystkie cylindry, tłoki, zawory czy gdzieś jeszcze nie widać jakiś śladów czy uszkodzeń. U mnie jak tłok pierdyknął w zawory to nie było widać gołym okiem, że pokrzywiło grzybki zaworowe, dopiero jak wsadziłem po kolei zawory do wiertarki i kręciłem, to było widać minimalne bicie na grzybku.
Ps. 86 tyś to jest nic dla tego moto. Mój miał 98 tyś i jak rozbierałem silnik to zerowe ślady zużycia, oczywiście jeśli moto nie jest katowane.