Słaba strona silników motocykli Suzuki !??

qgel · Post autor: **qgel** » pn, 8 maja 2006, 20:09

Dzisiaj odebrałem Suzi Savage od mechanika i powiedział że wszystko niby ok, ale taki delikatny stukot wskazuje na 99 % że trzeba wymienić któryś popychacz zaworu, po chwili dodał że to norma w chopperach Suzuki (zwłaszcza w Savage i starszych Intruderach....) - trochę mnie to przygnębiło, zwłaszcza że rozmowie przysłuchiwał się jakiś inny motonita śmigający inaczej i to potwierdził, czy macie jakieś doświadczenie w tym względzie ? czy ten starty popychacz to poważna sprawa ?? powiedział że wymiana ok 150 zł + popychacz to drugie 150 zł.... :?

Dom · Post autor: **Dom** » pn, 8 maja 2006, 22:25

u mnie nic nie slychac bo halasuje lancuch rozrzadu

jak wymienie to dam znac czy popychacz tez

osama · Post autor: **osama** » wt, 9 maja 2006, 05:46

larmo z głowicy to wrodzona wada Savage, której nawet najnowsza technologia genetyczna nei potrafi zwalczyć, jedyny sposób to wszczepienie nowych popychaczy ale czy jest aż tak źle że trzeba to robić????

qgel · Post autor: **qgel** » wt, 9 maja 2006, 08:22

Dom pisze:u mnie nic nie slychac bo halasuje lancuch rozrzadu
jak wymienie to dam znac czy popychacz tez

ok Dom, czekam na info

osama pisze:larmo z głowicy to wrodzona wada Savage, której nawet najnowsza technologia genetyczna nei potrafi zwalczyć, jedyny sposób to wszczepienie nowych popychaczy ale czy jest aż tak źle że trzeba to robić????

narazie jeżdżę, mam nadzieję że do Ustronia dojadę, jak mi się uda to Osama ocenisz, co moja Suzi chce powiedzieć

Lechul · Post autor: **Lechul** » wt, 9 maja 2006, 10:37

Witam !!
Już Ci mogę powiedzieć co Twoja Suzi wyszepta Osamie:
"Uwolnij mi wydech kochany i nie usłyszysz już więcej żadnych stuków"
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Po jazdach z Arkiem to stukało ale mi w uszach :lol: :lol: :lol:

HOSS · Post autor: **HOSS** » śr, 10 maja 2006, 18:55

W moim też coś hałasuje ale narazie jeżdżę, sezon dopiero się rozpoczął i będę jeżdził dopuki się da. Motor kupiłem miesiąc temu i nie mam zamiaru go narazie rozbierać.

HOSS Ls650

mir · Post autor: **mir** » czw, 11 maja 2006, 09:44

Witam szanowne Bractwo!!! Chumorystycznie jak to powiedział Lechul pusty wydech kask od syna ze skutera zajefajna koszulka bractwa (KROPEK wielkie dzięki) sandałki i wczoraj pierwsza jazda moją marudą trochę postrzelał ale to nic resztki włosów potargał wiatr i sadła trochę wytrzęsło!!!. Pozdro