Problemy mojej GSF 1250 SA K7 - ogólnie o bolączkach
Moderator: bohas
Re: Problemy mojej GSF 1250 SA K7 - ogólnie o bolączkach
OK, dzięki za info. Zobaczę jak mi się teraz będzie jeździło i ewentualnie pomyślę o wymianie. Przełączniki są blisko ale nie dotykają, a max skręt używam w zasadzie do manewrowania w garażu czy na jakimś parkingu, więc w jeździe nie przeszkadza.
Mam nadzieję że myk odciąży nadgarstki bo łapska mi cierpną.
Mam nadzieję że myk odciąży nadgarstki bo łapska mi cierpną.
-
- Głaszczący Kanapę
- Posty: 30
- Rejestracja: śr, 9 mar 2016, 00:19
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Pilawa
Re: Problemy mojej GSF 1250 SA K7 - ogólnie o bolączkach
Sprawdziłem u siebie i z każdej strony jest taka sama odległość od baku.
Albo masz lekko krzywą kierę, albo niesymetrycznie wspawane ograniczniki skrętu.
Przy tak minimalnej różnicy bym się nie przejmował, jeśli moto jedzie prosto i nie czujesz dyskomfortu podczas jazdy.
Albo masz lekko krzywą kierę, albo niesymetrycznie wspawane ograniczniki skrętu.
Przy tak minimalnej różnicy bym się nie przejmował, jeśli moto jedzie prosto i nie czujesz dyskomfortu podczas jazdy.
Re: Problemy mojej GSF 1250 SA K7 - ogólnie o bolączkach
OK dzięki. Jedzie prosto i nic się nie dzieje nawet przy większych prędkościach. Przed zakupem oglądałem "mocowanie" przedniego koła i nie było widać odkształceń, spawów czy innych niepokojących oznak powypadkowych. Może sama kierownica jest delikatnie skrzywiona, może risery innaczej zamocowane, może jednamanetka jest innaczej wsadzona .... Będę obserwował.
Re: Problemy mojej GSF 1250 SA K7 - ogólnie o bolączkach
Witaj dalej szukasz kanapy?jeśli tak to daj znać to podam ci wieczorem kontakt do ludzi którzy robią na zamówienie są bardzo dobrze zrobione. Pozdrawiam
Re: Problemy mojej GSF 1250 SA K7 - ogólnie o bolączkach
Aj, szkoda ze tak pozno piszesz. Kupilem juz siedzenie po tapicerowaniu. Twarde, dupa boli chyba jakies wkladki zelowe trzeba zamontowac. Ale dzieki za info.
Re: Problemy mojej GSF 1250 SA K7 - ogólnie o bolączkach
Dopiero dzisiaj zobaczyłem ale wrzucę dane pod twoim postem może się przyda. Kanapa jest na gąbce ale bardzo wygodna i dość miękka no i żonie bardziej pasuje teraz chętnie razem ze mną jeździ. Pozdrawiam LwG
Re: Problemy mojej GSF 1250 SA K7 - ogólnie o bolączkach
To kontakt do tej firmy od kanap.MX-WULKAN Ostrów Wielkopolski tel.510169407 .mx-wulkan@wp.pl może się komuś przyda. Pozdrawiam
-
- BS Brother
- Posty: 1804
- Rejestracja: śr, 30 sie 2006, 09:47
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: okolice Warszawy (WGM)
- Otrzymane Polubienia: 2
Re: Problemy mojej GSF 1250 SA K7 - ogólnie o bolączkach
To ja bardzo krótko opowiem o moim moto.
Mam go od nowości, kupiony w salonie w 2008. Od razu wyposażony w akcesoryjną szybę, gmole i zestaw kufrów.
Z bocznymi kuframi pojechałem tylko raz, bo działają jak żagiel. W motocyklu nic nie zmieniałem, żadnych dziur pod gniazdo zapalniczki (gniazdo mam na kierownicy w rowerowym uchwycie na latarkę). Jedyna ingerencja w moto, to podpięcie pod tylne światło mojej olejarki.
Przejechałem prawie 140tys km i miałem dwie usterki:
- na początku pękł mi set pasażera z mocowaniem rury wydechowej, na którymś wyjeździe BS, wymieniony na gwarancji
- w tym roku na wiosnę odłączyła mi się rura wydechowa od reszty wydechu, zespawane
Były drobne wywrotki parkingowe, wymieniony parę razy kierunkowskaz, lusterko. Wynieniona też czacha po kolizji na Sardynii w tamtym roku (kolizja w sumie niegroźna, nawet się nie wywróciłem).
Poza tym w motocyklu nic się nie dzieje. Odpala za pierwszym razem jakby zapraszał do jazdy. Silnik ma bardzo elastyczny.
Opony zżera, to fakt. Na ostatnich Metzelerach zrobiłem około 8 tyś km.
Napęd wymieniam co około 45 tyś km, wierzę że to dzięki dobremu smarowaniu.
Ubytku oleju nie zauważam pomiedzy jego wymianą.
Zużycie paliwa około 7l/100km. I mniej pali przy dynamicznej jeździe w ruchu miejskim niż na autostradzie z prędkościami mniej przepisowymi (wtedy dobrze ponad 10l/100km). Chyba bierze się to z jego dużego momentu obrotowegoua i w sumie z małej mocy.
Bandit ma chyba zainstalowany elektroniczny ogranicznik prędkości bo do swojej katalogowej maksymalnej prędkości rozpędza się dość żwawo, a potem jakby ktoś nagle mówił "stop, nic więcej".
Wskaźnik paliwa optymistyczno-pesymistyczny, najpierw kreski spadają powoli a potem nagle.
Kanapa fabryczna, pasuje mi niezwykle, nie chcę jej zmieniać. Bywało po ponad 1000 km dziennie bez żadnego bólu. Jakby Japończycy zaprojektowali moto dla mnie.
Każdy ma swoje preferencje i rozumiem chęć zmian , ale dla mnie fabryczne wykonanie jest niemalże idealne. Nie potrafię powiedzieć co bym zmienił. Jedynie może kształt tlumika, bo jest duży. Ale jego cisza bardzo mi odpowiada.
Jedyny drobny mankament dla mnie to jego masa, przy moich krótkich nóżkach czasem trudno manewrować na parkingu, ale wystarczy niewielka prędkość by ten dyskomfort mijał.
Nie jest to chyba post o bolączkach...
Pozdrawiam.
Mam go od nowości, kupiony w salonie w 2008. Od razu wyposażony w akcesoryjną szybę, gmole i zestaw kufrów.
Z bocznymi kuframi pojechałem tylko raz, bo działają jak żagiel. W motocyklu nic nie zmieniałem, żadnych dziur pod gniazdo zapalniczki (gniazdo mam na kierownicy w rowerowym uchwycie na latarkę). Jedyna ingerencja w moto, to podpięcie pod tylne światło mojej olejarki.
Przejechałem prawie 140tys km i miałem dwie usterki:
- na początku pękł mi set pasażera z mocowaniem rury wydechowej, na którymś wyjeździe BS, wymieniony na gwarancji
- w tym roku na wiosnę odłączyła mi się rura wydechowa od reszty wydechu, zespawane
Były drobne wywrotki parkingowe, wymieniony parę razy kierunkowskaz, lusterko. Wynieniona też czacha po kolizji na Sardynii w tamtym roku (kolizja w sumie niegroźna, nawet się nie wywróciłem).
Poza tym w motocyklu nic się nie dzieje. Odpala za pierwszym razem jakby zapraszał do jazdy. Silnik ma bardzo elastyczny.
Opony zżera, to fakt. Na ostatnich Metzelerach zrobiłem około 8 tyś km.
Napęd wymieniam co około 45 tyś km, wierzę że to dzięki dobremu smarowaniu.
Ubytku oleju nie zauważam pomiedzy jego wymianą.
Zużycie paliwa około 7l/100km. I mniej pali przy dynamicznej jeździe w ruchu miejskim niż na autostradzie z prędkościami mniej przepisowymi (wtedy dobrze ponad 10l/100km). Chyba bierze się to z jego dużego momentu obrotowegoua i w sumie z małej mocy.
Bandit ma chyba zainstalowany elektroniczny ogranicznik prędkości bo do swojej katalogowej maksymalnej prędkości rozpędza się dość żwawo, a potem jakby ktoś nagle mówił "stop, nic więcej".
Wskaźnik paliwa optymistyczno-pesymistyczny, najpierw kreski spadają powoli a potem nagle.
Kanapa fabryczna, pasuje mi niezwykle, nie chcę jej zmieniać. Bywało po ponad 1000 km dziennie bez żadnego bólu. Jakby Japończycy zaprojektowali moto dla mnie.
Każdy ma swoje preferencje i rozumiem chęć zmian , ale dla mnie fabryczne wykonanie jest niemalże idealne. Nie potrafię powiedzieć co bym zmienił. Jedynie może kształt tlumika, bo jest duży. Ale jego cisza bardzo mi odpowiada.
Jedyny drobny mankament dla mnie to jego masa, przy moich krótkich nóżkach czasem trudno manewrować na parkingu, ale wystarczy niewielka prędkość by ten dyskomfort mijał.
Nie jest to chyba post o bolączkach...
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony wt, 8 sie 2017, 19:24 przez GraDzik, łącznie zmieniany 2 razy.
Piotrek
był VZ800 Marauder '97
jest GSF1250SA Bandit K8 ( 240000 km)
jest DRZ 400S(2000 km)
-
Żyj i daj żyć innym
O RH+
był VZ800 Marauder '97
jest GSF1250SA Bandit K8 ( 240000 km)
jest DRZ 400S(2000 km)
-
Żyj i daj żyć innym
O RH+
-
- Moderator
- Posty: 6448
- Rejestracja: ndz, 7 lis 2004, 14:06
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Kozielec gm. Dobrcz
- Polubił posty: 17
- Otrzymane Polubienia: 22
Re: Problemy mojej GSF 1250 SA K7 - ogólnie o bolączkach
I teraz się tak zastanawiam jakie przebiegi mają Bandziory u handlarzy, w których co chwilę coś pada. Na bank nie jest to 30 tysi bardziej 300a. W zeszły week leciałem z Piotrem od Balcera i Radola zapalić świeczke u Suzinasa. Ten Bandzior naprawdę zapierdziela.
Po całej gamie szybkich Suzuki przyszedł czas na moto dla starszego pana 🥸
B.....jednoślad R1250GS Triple Black
512 272 500
B.....jednoślad R1250GS Triple Black
512 272 500
-
- Po drugiej stronie Mocy
- Posty: 1821
- Rejestracja: sob, 8 gru 2007, 17:26
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Otrzymane Polubienia: 8
Re: Problemy mojej GSF 1250 SA K7 - ogólnie o bolączkach
Piotrek, zapomniałeś o tym, co Wieczorek poprawiał w zawieszeniach...
Jedź i daj jechać innym!
czarny GS500E pojechał.....
czarna SV650N pojechała...
czarny mruczek Z750S pojechał...
czarny większy mruczek Z1000SX pojechał...
jest jeszcze większy, srebrny mruczek FJR1300 AE
czarny GS500E pojechał.....
czarna SV650N pojechała...
czarny mruczek Z750S pojechał...
czarny większy mruczek Z1000SX pojechał...
jest jeszcze większy, srebrny mruczek FJR1300 AE
-
- BS Brother
- Posty: 1804
- Rejestracja: śr, 30 sie 2006, 09:47
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: okolice Warszawy (WGM)
- Otrzymane Polubienia: 2
Re: Problemy mojej GSF 1250 SA K7 - ogólnie o bolączkach
Ach tak. Wymieniłem zawieszenie na progresywne . Dzięki Waldek. Po tej wymianie mam wrażenie że Bandit jest stabilniejszy w zakrętach.Waldex pisze:Piotrek, zapomniałeś o tym, co Wieczorek poprawiał w zawieszeniach...
Piotrek
był VZ800 Marauder '97
jest GSF1250SA Bandit K8 ( 240000 km)
jest DRZ 400S(2000 km)
-
Żyj i daj żyć innym
O RH+
był VZ800 Marauder '97
jest GSF1250SA Bandit K8 ( 240000 km)
jest DRZ 400S(2000 km)
-
Żyj i daj żyć innym
O RH+
Re: Problemy mojej GSF 1250 SA K7 - ogólnie o bolączkach
Jak przestawic kierunki tylne jeszcze bardziej do tylu ? Jest jakis zamiennik, ma moze ktos takie cos ? Jak to jest zrobione przy oryginalnych kufrach bocznych ?
-
- BS Brother
- Posty: 1804
- Rejestracja: śr, 30 sie 2006, 09:47
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: okolice Warszawy (WGM)
- Otrzymane Polubienia: 2
Re: Problemy mojej GSF 1250 SA K7 - ogólnie o bolączkach
Przy oryginalnych kufrach bocznych, jest mocowanie na stelażu.
A ze stelażem są zaślepki do oryginalnych dziur.
A ze stelażem są zaślepki do oryginalnych dziur.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Piotrek
był VZ800 Marauder '97
jest GSF1250SA Bandit K8 ( 240000 km)
jest DRZ 400S(2000 km)
-
Żyj i daj żyć innym
O RH+
był VZ800 Marauder '97
jest GSF1250SA Bandit K8 ( 240000 km)
jest DRZ 400S(2000 km)
-
Żyj i daj żyć innym
O RH+
Re: Problemy mojej GSF 1250 SA K7 - ogólnie o bolączkach
Liczylem na twoja odpowiedz (i zdjecia). Dzieki.
Re: Problemy mojej GSF 1250 SA K7 - ogólnie o bolączkach
Cześć Malko.mam pytanie do Ciebie. Widziałem że poruszyłeś temat oświetlenia. Bandit 1250Sa też ma takie liche światła mijania?poradziłeś sobie z tym? Może podpowiesz mi jak to zrobić u siebie w 1200S. Dziękuję bardzo i pozdrawiam