Wyjazd do Ciechanowa w ramach Maz. pierwszych piątków

[Zaku94]

Dojadę do was jutro po południu tak jak mówiłem, wracam wieczorem. Druga połówka zgodziła się pojechać ze mną, więc będzie nas dwoje

[Dany]

Super...

[CyberScyzor]

Jeszcze taka informacja, Paweł (kotletor) i Agnieszka (plecak Pawła) w trasie do Krasnego mieli szlif, motocykl ściął też moto Piotrka (pendzla). Agnieszka jest poobijana ale lekarze twierdzą, że na szczęście nic poważnego, pendzel ma złamaną kość śródrecza, w tym momencie jest w szpitalu bródnowskim, oboje będą bardzo szybko wypisani, Paweł ma złamaną lewą nogę i miał wczoraj operację. Lezy w szpitalu w Płońsku, będziemy informować o stanie wszystkich w miarę możliwości. Jeżeli chcecie odwiedzić Pawła w Płońsku, to oczywiście to mile widziane. Pytania na priv lub telefon. Życzcie wszystkim dużo zdrowia, będzie im potrzebne.

[zly1001]

Niestety jest czwarty poszkodowany. Krzysiek (Hot Dog), pomagając wczoraj przy zdejmowaniu Pendzla motocykla z paki mojego busa zrobił prawie szpagat jednocześnie zaliczając bliski kontakt z podłogą. Niestety ten karkołomny czyn spowodował konieczność wizyty w dniu dzisiejszym na bródnowskim SORze. Tam też spotkaliśmy Pendzla, Anię i Michasia czekających na przyjęcie do szpitala.
Wszystkim poszkodowanym życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

[kolektor]

A miało być tak fajnie , wyszło gorzej niż zwykle. 6 śrub ,gwóźdź i blacha w lewej nodze . Mocno boli ale kiedyś przejdzie.

[PENDZEL]

Powodzenia i trzymaj się dzielnie. U mnie pikuś, nastawia drucikiem kosteczke w reku i bedzie git. Mamy wasze rzeczy, ale tym sie klopocz teraz. Poczekają, aż będziesz to chciał ogarnąć.

Ps. Jest kolejna ofiara- Szwagier dostał moto w kolano jak wywrotkę zaliczył Hotdog i spuchło jak bania. Lepiej się do tego moto nie zbliżać przynosi pecha.

[warrior]

Zdrowia dla Wszystkich poszkodowanych

[KROPEK]

Poszkodowanym dużo zdrowia i cierpliwości bo takie rzeczy nie goją się do następnego weekendu, w zasadzie to jakaś kumulacja czarnych scenariuszy tu nastąpiła :shock:

Aleee

W ten weekend również Balcer i Radol sięgnęli po prostu do korzeni starego BS i zafundowali przybyłym braciom przewspaniały weekend pełem atrakcji, emocji, gościnności, humoru oraz smacznego jadła i napoi :twisted: . Sokół "czasnoł" ponad 700 kilosów i jest równie szczęśliwy i dotleniony jak właściciel :mrgreen:. Mieliśmy okazję oprócz zwiedzania zamku w Ciechanowie, obejrzeć niestety tylko z zewnątrz Muzeum Romantyzmu w Opiniogórze oraz podziemia kościoła w Krasnym. Na koniec poznaliśmy sporą ekipę MotoKrasne. Chłopaki się spisali, bravo !! Specjalne podziękowania dla Małgorzaty i Ewy za przygotowanie grila i ugotowanie mega rosołu jakże przydatnego .
Ps
Wielki szacun dla Zaku 94 wstąpił do BS przed chwilą a bez skrępowania wzioł plecaczka i najzwyczajniej przyjechał poznać część starej gwardii. Zaku właśnie o to chodzi, bravo !!

[ERIC]

Brawo wy !! !!
A poszkodowanym szybkiego powrotu do zdrowia !! !!

[mucha]

Całej piątce, szybkiego powrotu do zdrowia!!!

[Waldex]

Dziękuję Ewie, Małgorzacie, Radolowi, Balcerowi za pomysł i całą logistyką związaną z naszym (piątkowym:) weekendem.
Mimo, że jak można przeczytać wyżej, nie wszyscy dotarli tam, gdzie chcieli, to i tak uzbierała się nas spora grupa.
Lokalna grupa motocyklowa bardzo otwarta, mogło by się wydawać, że znają się z nami od dawna.
Krasne, miejscowość z tradycjami, bardzo ładna okolica, cisza i spokój, sympatyczni mieszkańcy.
Dojechałem później, mimo to załapałem się na lekcję historii, porcję humoru, ognisko, wspólne przeloty, nocne rozmowy.
Dziękuję wszystkim obecnym za stworzenie takiego klimatu. Zaku z plecaczkiem, za pierwszym razem dobrze trafili...
Poszkodowanym niech się szybko zrasta, to co puściło, żeby na zakończeniu nikogo nie zabrakło.
Do zobaczenia...

[GraDzik]

Weekend był bardzo intensywny.
Współczuję obolałym i życzę szybkiego i pełnego powrotu do zdrowia. Współczuję też stresu jaki przeżywają.
Wypadki się zdarzają, oby jak najrzadziej.

W Krasnem było cudownie. Serdecznie, wesoło, relaksowo. Co chwilę wybuchajace salwy śmiechu.
MOTOKrasne to niesamowita ekipa. Tak jak pisał Waldek, czułem się jakbyśmy znali się od dawna.

Szczególne i serdeczne podziękowania dla organizatorów. Jesteście nieziemscy.
To co nam przygotowaliście było niesamowite, atmosfera jaką zapewniliście - kosmiczna.
DZIĘKUJĘ !!

P. S. Mi przydarzyła się śmieszna przygoda - przespałem zjazd na A2, obudziłem się dopiero pod Piotrkowem hi hi hi
A tak śpieszyłem się do domu.

[Kudlaty]

Weeken niezapomniany ... Poszkodowani niech wracają do zdrowia, a powini szybko wrócić, bo sporo się za ich zdrowie wypiło
Organizatorzy stanęli na wysokości zadania. Wszystko przygotowane na tip top, domowa, przyjazna atmosfera, aż nie chciało się wracać
I to tego ekipa MOTOKrasne .... No zajefajni ludzie. Jak chłopaki wcześniej pisali, tak jakbyśmy znali się od wielu lat ...
Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim za spotkanie ...

[Dany]

WIelki szacun dla Organizatorów...
Dziękujemy !! !! !!
Nie będę się bardzo rozpisywał i powielał wcześniejsze wpisy ale było MEGA !! !! !!

Wszystkim poszkodowanym i obolałym życzę z całego serca szybkiego powrotu do zdrowia...
Paweł, teraz ciśnij rehabilitację to najważniejsze w tej chwili !!

[radol]

Szkoda że nie dotarli wszyscy.Przykro mi że musieliście te dni spędzić w szpitalu.Bylo zarąbiście.Ja też dziękuję przybyłym za wspaniały weekend.Chlopaki z grupy też są zadowoleni,oby tak częściej.foty prześlę późnej :mrgreen: