Zmieszczę się?
Moderator: bohas
Zmieszczę się?
Witam wszystkich!
Przymierzam się do pierwszego motorku w moim życiu i m.in. czytając wasze opinie jestem coraz bliżej GS500. Mam tylko jedną obawę: Czy przy wzroście 190 nie jest to motor za mały dla mnie?
Będę bardzo wdzięczny za opinię.
Darek
Przymierzam się do pierwszego motorku w moim życiu i m.in. czytając wasze opinie jestem coraz bliżej GS500. Mam tylko jedną obawę: Czy przy wzroście 190 nie jest to motor za mały dla mnie?
Będę bardzo wdzięczny za opinię.
Darek
-
- BS Brother
- Posty: 788
- Rejestracja: śr, 28 sty 2004, 20:18
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk/Wawa
co to znaczy dla ciebie za maly
siodlo na wysokości 790 mm, a w sv 650 masz 800 mm a w bandicie 600 też 790 mm
Jezeli chodzi o moc to moim zdaniem na początek wytarczająca
Mój Marauderek mial 50 koników i bylo ok a parę trasek z bagażem zrobilem
siodlo na wysokości 790 mm, a w sv 650 masz 800 mm a w bandicie 600 też 790 mm
Jezeli chodzi o moc to moim zdaniem na początek wytarczająca
Mój Marauderek mial 50 koników i bylo ok a parę trasek z bagażem zrobilem
Na początku VZ 800 - 96
Później DL 650 - 04
Póżniej GSX 1300 R -
Obecnie też na S..... i z Japonii
Później DL 650 - 04
Póżniej GSX 1300 R -
Obecnie też na S..... i z Japonii
Dodam jeszcze od siebie, szczególnie że też niedawno żyłem podobnymi dylematami. Jeśli chodzi o wzrost, to widzę trzy parametry:
1. wysokość siedzenia
2. wymagana pozycja (typ motocykla)
3. oraz coś, na co się mniej zwraca uwagę, ogólne wygimnastykowanie potencjalnego użytkownika.
Wiem że to brzmi zabawnie, ale co to znaczy czy się zmieszczę czy nie, albo czy będzie mi wygodnie? Tak długo będzie wygodnie, aż nie zaczną nóżki cierpnąć lub co gorsza, łapać skurcze. Dlatego uważam, że z jednej strony warto kupić „wyższą” maszynę, a z drugiej zwrócić uwagę jakiej pozycji wymaga oraz czy nie trzeba trochę przez sezonem się „porozciągać”.
Co do samego GS500, możesz naprawdę za przyzwoite pieniądze (nieduże) kupić rocznik ok. 97. A to powinna być już bardzo fajna maszynka. Udanych zakupów!
1. wysokość siedzenia
2. wymagana pozycja (typ motocykla)
3. oraz coś, na co się mniej zwraca uwagę, ogólne wygimnastykowanie potencjalnego użytkownika.
Wiem że to brzmi zabawnie, ale co to znaczy czy się zmieszczę czy nie, albo czy będzie mi wygodnie? Tak długo będzie wygodnie, aż nie zaczną nóżki cierpnąć lub co gorsza, łapać skurcze. Dlatego uważam, że z jednej strony warto kupić „wyższą” maszynę, a z drugiej zwrócić uwagę jakiej pozycji wymaga oraz czy nie trzeba trochę przez sezonem się „porozciągać”.
Co do samego GS500, możesz naprawdę za przyzwoite pieniądze (nieduże) kupić rocznik ok. 97. A to powinna być już bardzo fajna maszynka. Udanych zakupów!