Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy Chopper i Cruiser, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...
Witam wszystkich,
Proszę o pomoc, dzisiaj zabrałem się za regulacje zaworów w moim dzikusie bo już trochę dzwoniły , szczeliny na dolotowych i wydechowych ustawione na 0,9 i po składaniu wszystkiego do kupy psikus, motur odpala ale przy przygazowaniu od razu gasnie, na ssaniu normalnie pracuje na wyższych obrotach i przy przygazowaniu znowu dzikus gasnie. Podczas regulacji wyciągałem wałek dekompensatora czy to może mieć jakiś wpływ na zaistniałą sytuację, jakieś propozycje od znawców tego motorka
Pozdrawiam
Acha dzisiaj zaważyłem łatwo się o kręcić wałem kluczem 17 gdy jest przykręcona świeca, i że nie niema zbytnio dużego oporu to może przyczyna tego gasniecia jest brak kompresji?
Marlin87 pisze: ↑śr, 28 kwie 2021, 16:03
Acha dzisiaj zaważyłem łatwo się o kręcić wałem kluczem 17 gdy jest przykręcona świeca, i że nie niema zbytnio dużego oporu to może przyczyna tego gasniecia jest brak kompresji?
Nie wiem jak jest w w LS ale jak robiłem luzy w C50 to wcale tak łątwo się nie kreciło, a robiłem to dużą grzechotką 1/2" i tam są cylindry 400 a świece był wykrecone.
Przy regulacji kręciłeś tylko zgodnie z naturalnym obrotem? Na odpowiednich cyklach regulowałeś bo samo to że cylinder jest u góry nie wystarczy? Dekompresator dobrze ustawiony? Może caly czas jest w pozycji lekkiego rozszczelnienia jak przy kręceniu rozrusznikiem.
Boulevard C50 '06 [W nowym domu]
Intruder VS1400 '93
Boulevard S83 '07
"Ze skuterami jest jak z grubymi babami. Nie jeździ się na tym tak źle ale jakoś tak wstyd przed kolegami..."
Tak przy regulacji kręciłem w lewo walem, ustawiłem na znakach pod deklem alternatora zaraz pod sprężaniu jak dmuchało powietrze z otworu świecy ,no właśnie dekompresator zdemontowałem by uszczelnić ale nie wiem jak go ustawić, po prostu go wsadziłem i na lince wyregulowałem tak jak był wcześniej. Jakieś wskazówki do regulacji dekompresora? Możliwe że to on tak monci?
Nie mam serwisowki do LS650 w VS 1400 ustawiasz odpowiednio linki dekompresatora tak by rozszczelnienie nie następowało odrazu. Taki jakby luz. Znajdź sobie w serwisowce. Na pewno lepiej mieć go za dużo i żeby dekompresator nie otworzył zaworów = trudne odpalanie na zimnym. Niż mieć tak naciągnięte ze cały czas jest lekko otwarty i może tracić kompresje i wypalić zawory wydechowe. W VS to jest układ z elektromagnesem który jak jest rozruch naciąga linke, zakładam ze tak samo jest w LS tylko jakby połowa układu bez drugiej linki przenoszącej naciąg na drugi cylinder.
Boulevard C50 '06 [W nowym domu]
Intruder VS1400 '93
Boulevard S83 '07
"Ze skuterami jest jak z grubymi babami. Nie jeździ się na tym tak źle ale jakoś tak wstyd przed kolegami..."
Tak to wygląda w VS jak byś nie znalazł serwsówki do dzikusa to stawiałbym na jakieś 2mm. Zakres ruchu musi być nie wielki jak kupiłem VS to nie miał tych przerw w ogóle i trochę rozrusznik musiał się nakręcić żeby odpalić czyli nie uchylały się wtedy za bardzo. Możliwe że jak masz np o 2mm za dużo to się nie domykają.
Powyżej się pomyliłem tam nie ma być luz tylko wstępne napięcie.
Boulevard C50 '06 [W nowym domu]
Intruder VS1400 '93
Boulevard S83 '07
"Ze skuterami jest jak z grubymi babami. Nie jeździ się na tym tak źle ale jakoś tak wstyd przed kolegami..."
Jak dla mnie to zawory trochę za ciasno, niby w zakresie, ale... Ja ustawiam ssące 0,10, wydech 0,12. Objawy to chyba nie wina zaworów. Podsyłam zdjęcie dekompresatora , ale gdyby był źle ustawiony to chyba byłoby słychać stukanie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
LS 650 Savage - odjechał
H...a Deauville - czas na wygodę
Coś mam u siebie mocno rozregulowane bo widzę że na foto jest spora szczelina między wałkiem dekompensatora a dźwignią popychacza u mnie jest tam może maksymalnie 0,5 mm, regulacja linka za wiele nie pomaga,faktycznie jak jeszcze działał motorek to było słychać stukanie, cykanie na jałowym
Jak takie są podane luzy to tez bym celował raczej w ta górna granice, lepszy za duży luz niż za mały a tez luzy raczej się robią coraz mniejsze niż wieksze.
Duże luzy cykają, np w VL800/C50 amerykańskie forum to fajnie określa że jak słyszysz wściekła maszynę do szycia na wolnych to jest okej bo w nim słuchać luzy.
Jak dekompresator jest za bardzo naciągnięty to nie będzie słuchać bo będzie właśnie jakby podparty zawór w pozycji otwartej - tak mi się wydaje.
Skoro nic innego nie robiłeś o teraz nie pali.
To ustaw luzy jeszcze raz i dekompresator i spróbuj odpalić.
Boulevard C50 '06 [W nowym domu]
Intruder VS1400 '93
Boulevard S83 '07
"Ze skuterami jest jak z grubymi babami. Nie jeździ się na tym tak źle ale jakoś tak wstyd przed kolegami..."
Marlin87 pisze: ↑wt, 27 kwie 2021, 20:53
Witam wszystkich,
Proszę o pomoc, dzisiaj zabrałem się za regulacje zaworów w moim dzikusie bo już trochę dzwoniły , szczeliny na dolotowych i wydechowych ustawione na 0,9 i po składaniu wszystkiego do kupy psikus, motur odpala ale przy przygazowaniu od razu gasnie, na ssaniu normalnie pracuje na wyższych obrotach i przy przygazowaniu znowu dzikus gasnie. Podczas regulacji wyciągałem wałek dekompensatora czy to może mieć jakiś wpływ na zaistniałą sytuację, jakieś propozycje od znawców tego motorka
Pozdrawiam
jak wyciagales walek de to moze jakos zle go wlozyles spowrotem
Objawy nie wyglądają mi na zawory lub dekompresator. Nic innego nie ruszałeś? Fałszywe powietrze, króciec dolotowy, gaźnik? Na ssaniu jednak pracuje. Przed ustawianiem zaworów pracował idealnie? Aha, tak dla przypomnienia na ssaniu się nie gazuje.
LS 650 Savage - odjechał
H...a Deauville - czas na wygodę
To było tak dokładnie: na końcu przejażdżki może z 50 km zaczęło mi jakby coś stukać dzwonić jakby zawory lub dekompensator, następnego dnia rano bez probyy odpalenia zabrałem się za regulacje zaworów oraz uszczelnienie dekompresatora po tych czynnościach notoerk już nie pali jak powinien, czyli gasnie nie wkręca się na obroty gaźnik czyściłem, świeca nowa, dolot szczelny.
W poniedziałek będę musiał coś tam podłubać, bo tak w oczy kole jak dzikus sobie stoi i nie można polatać na nim
moze tez byc tak ze awaria zbiegla sie przypadkiem z twoimi manipulacjami i sprawdzanie tylko idac sladem tego gdzie dlubales moze nie byc skuteczne-wez pod rozwage
i moze wtedy podczas przejazdzki juz sie cos zadzialo a regulacja zaworow nic w tym nie polepszyla i nie pogorszyla
