17 LIPIEC

[makus]

Jak już wiadomo lub nie plan następnej rajzy https://www.google.pl/maps/dir/50.04209 ... m0!1m0!3e0

Spotykamy się 9,00 i proponuję o tej godzinie wyjazd
-Oświęcim Stanisława Konarskiego LIDL
-kierujemy się Zator i Wadowice gdzie na ryneczku kawa i kremówki obowiązkowo
-następnie Mucharz Maków Podchalański Osielec
-i tu zaczyna się jazda kierunek Zubrzycza Górna Babia góra Zawoja po drodze dla głodnych karczma Orawska Izba
-z Zawoji przez przełęcz Przysłop Stryszawa Kocierz Moszczański SPA
-następnie Andrychów Kęty Porąbka przez przełęcz Przegibek do Bielska
-z Bielska kierujemy się do Ustronia na obiad Zajazd na Kępie i z pełnymi brzuchami kierunek Katowice
-no i to natyle trasa przedstawiona w punktach ma 300km plus wasz dojazd i obiecuje nie będzie prosto

[mucha]

Jestem
A gdyby tak edit trasy i Bielsko-Biała- Szczyrk -Wisła-Ustroń, przez Salmopol?

[Synek]

Jestem jak najbardziej za Musimy do tego czasu ogarnąć interkomy.

[cypiss]

Hej,
Wisła i Ustroń dużo robót drogowych reszta ok.
Nie wiem, czy nie za dużo punktów, bo to jazda po górach

[makus]

Cypis damy rady Wisła nie bo nie przejezdna Ale będzie dość zakrętów że śnić będziecie

[harpoon]

Jestem
A gdyby tak edit trasy i Bielsko-Biała- Szczyrk -Wisła-Ustroń, przez Salmopol?

A Buczko gdzie ??

Jestem jak najbardziej za Musimy do tego czasu ogarnąć interkomy.

A po co??

Hej,
Wisła i Ustroń dużo robót drogowych reszta ok.
Nie wiem, czy nie za dużo punktów, bo to jazda po górach

A da się za dużo??

[sky02]

Fajna trasa jak się uda to może gdzieś dołączę

[mucha]

Czołem.
Hop dla przypomnienia

[makus]

Pamietam

[makus]

Sobota się zbliża więc gdzie chętni

[mucha]

Chętni już się zgłosili
Oby pogoda utrzymała

[Synek]

Chętni są, nic się nie zmieniło

[harpoon]

Sobota się zbliża więc gdzie chętni

Ja niestety odpadam Cała familia mi się na głowę zwala

[makus]

Szkoda głowy zastanów się

[mucha]

Panowie, chyba nie ma się co nastawiać na wyjazd.
Prognozy nie są optymistyczne, a patrząc co się dzieje w ostatnich dniach, nie ma sensu ryzykować utknięciem na kilka godzin cholera wie gdzie.
Nie jest to wyjazd wokół komina , tylko w góry, gdzie pogoda zmienia się w kilka minut.
Raczej nie tym razem