Witam,
Po kilku miesiacach w siodle 'litra' zaczelem czuc sie wyraznie pewniej w ciasnych zakretach, kolanko zaczelo coraz czesciej zblizac sie do asfaltu :twisted: a i predkosc przelotowa wzrosla. Po lekturze kilku artykulow w prasie fachowej, poczulem ze to czego mi potrzeba to usztywnienie zawieszenia aby lepiej czuc co robi przod i tyl w trakcie coraz smielszych zakretow. Tak tez uczynilem zestroilem przod i tyl na 80-85%% maksymalnej twardosci i pelen emocji ruszylem na wieczorna przejazdke po Londku Zdroj i ... czucie poprawilo sie na tyle ze kazda nierownosc, nieco przeglebiona studzienka i cala reszta przeszkod na drodze mocno dala sie we znaki nadgarstkom, tylkowi i zoladkowi (ledwo utrzymalem kolacje :lol: ). Podczas pokonywania dlugieeeego zakretu z duza predkoscia i przechylem malo nie zaliczylem poteznej shimmy kiedy wpadlem na odcinek mocno nierownego asfaltu. Jedynie jazda po naprawde gladkich nawierzchniach dala duza satysfakcje.
Wnioski jakie wyciagnelem po tygodniu 'sztywnej' jazdy po miescie to: sztywne zawieszenie nadaje sie idealnie tylko na weekendowe 'track days', w warunkach miejskich warto jezdzic na fabrycznych ustawieniach.
Chetnie poznam Wasze opinie, jak macie zestrojone zawieszenia?
Pozdrawiam,
Pit
Usztywnione zawieszenie w jezdzie miejskiej
Moderator: Emil
-
- Strzelający z Rury
- Posty: 819
- Rejestracja: ndz, 5 cze 2005, 20:09
- Województwo: -
- Lokalizacja: Warszawa
Zalezy co rozumiesz pod pojeciem sztywnego... jesli od razu ustawiles sobie na 85% mozliwosci sprezyny, to faktycznie wspolczuje i szczerze watpie, aby to nadawalo sie nawet na trackdays.
Zawiechy ustawia sie pod siebie, pod swoja mase i "ostrość" jazdy. Wazne, zeby pracowaly one w pelnym zakresie a przy tym dobrze wybieraly nierownosci. Ze nie da sie pogodzic dziur na jezdni i stołu na torze, malej i ogromnej predkosci, stac ustawienia - temat rzeka - na kazda sytuacje inne.
Jedno co pewne, 80% z nas nie potrafi wykorzystac roznic miedzy nastawami a na pewno nie za pierwszymi przymiarkami.
Moje ustawienia ewoluowaly. Baza byl Studi i jego gixxer K3. Ja, podobny wzrost, nieco wieksza waga, wiec sprezyny toche zostaly utwardzone. Ale i tak, dla moich 100kg byly ustawione z duuuuzym zapasem. Gdybym ustawil jak ty, na 85% scisku, to SAG bylby zerowy a jednak musi on wystepowac w zakresie 15-20% skoku zawiechow. Wazne tez, zeby przod i tyl motocykla po zajeciu na nim prawidlowej pozycji "usiadl" po rowno. Dalej zostaje ci juz tylko zabawa w tlumienie dobicia i odbicia w zaleznosci od predkosci z jakimi smigasz...
Trzeba wziac tez poprawke, ze co model motocykla, to inne zawiechy. A nawet w tym samym modelu ustawienia moga sie nieco roznic, chocby ze wzgledu na zuzycie sprezyn...
Zawiechy ustawia sie pod siebie, pod swoja mase i "ostrość" jazdy. Wazne, zeby pracowaly one w pelnym zakresie a przy tym dobrze wybieraly nierownosci. Ze nie da sie pogodzic dziur na jezdni i stołu na torze, malej i ogromnej predkosci, stac ustawienia - temat rzeka - na kazda sytuacje inne.
Jedno co pewne, 80% z nas nie potrafi wykorzystac roznic miedzy nastawami a na pewno nie za pierwszymi przymiarkami.
Moje ustawienia ewoluowaly. Baza byl Studi i jego gixxer K3. Ja, podobny wzrost, nieco wieksza waga, wiec sprezyny toche zostaly utwardzone. Ale i tak, dla moich 100kg byly ustawione z duuuuzym zapasem. Gdybym ustawil jak ty, na 85% scisku, to SAG bylby zerowy a jednak musi on wystepowac w zakresie 15-20% skoku zawiechow. Wazne tez, zeby przod i tyl motocykla po zajeciu na nim prawidlowej pozycji "usiadl" po rowno. Dalej zostaje ci juz tylko zabawa w tlumienie dobicia i odbicia w zaleznosci od predkosci z jakimi smigasz...
Trzeba wziac tez poprawke, ze co model motocykla, to inne zawiechy. A nawet w tym samym modelu ustawienia moga sie nieco roznic, chocby ze wzgledu na zuzycie sprezyn...
<----. Ból trwa chwile, chwała jest na wieki.
<----|========================
<----'
<----|========================
<----'
Hmmm mierze 187, waze 105kg, jezdze 'dynamicznie' z radoscia wjezdzam w zakrety bo mam okazje pobujac moto :twisted: dlatego myslalem ze 80% skali bedzie OK. Niestety bylo za twardo, wiec odpuscilem do 'nieco' powyzej sredniej i jest dobrze. Jak w lipcu pojade smigac na torze to poprosze fachowcow aby zestroili mi litra 'na track' i 'na miasto'...
Dzieki EvilD!
Pit
Dzieki EvilD!
Pit
-
- Moderator
- Posty: 4322
- Rejestracja: pt, 13 sty 2006, 23:18
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa/okolice ("na wschód, tam gdzie cywilizacja")
- Polubił posty: 5
- Otrzymane Polubienia: 14
nie ma czegos takiegoPit pisze: 'na track' i 'na miasto'...
wogole to zacznij od lektury: http://www.sportrider.com/tech/suspension/ ...a potem jedz na grandysa i powiedz kolesiowi z hyperpro ze chcesz "settings for the street" i Ci ustawi :lol:
btw od dluzszego czasu jezdze na max twardych, ktore mi nie podrzucaja tylu na dolkach (czyli lekko zlagodzone ustawienia z tabelki) i jest spoko nawet na ulicy, tylko jak czasami wsiadam do samochodu albo na normalne ustawienia to "rany jak to mieciutko, jak wygodnie, jak przyjemnie" i inne takie dziwne mysli nachodza - wiec po ustawieniu na twardo nie wsiadaj na nic innego juz niz twarde ustawienia
pozdrawiam,
Emil
. . gix 1.6 . . . Duża moc nie zwalnia od myślenia . . . było i się zmyło, jest pomarańczowo-czarny robal
Emil
. . gix 1.6 . . . Duża moc nie zwalnia od myślenia . . . było i się zmyło, jest pomarańczowo-czarny robal
Emil,
moze nie napisalem tego wystarczajaco jasno: poprosze aby fachowcy ustawili mi zawieszenie 'na track' kiedy przyjade tam rano, a wieczorem, kiedy bede wracal do domu poprosze o ustawienie 'na miasto'. Zapamietam skale i potem sam bede sobie przestawial zawieszenie. To ze nie ma jednego ustawienia na 2 rodzaje jazdy jest oczywiste.
Dzieki za czujnosc, postaram sie pisac bez skrotow myslowych...
Pit
moze nie napisalem tego wystarczajaco jasno: poprosze aby fachowcy ustawili mi zawieszenie 'na track' kiedy przyjade tam rano, a wieczorem, kiedy bede wracal do domu poprosze o ustawienie 'na miasto'. Zapamietam skale i potem sam bede sobie przestawial zawieszenie. To ze nie ma jednego ustawienia na 2 rodzaje jazdy jest oczywiste.
Dzieki za czujnosc, postaram sie pisac bez skrotow myslowych...
Pit