Przy okazji usuwania usterki elektrycznej zacząłem się zastanawiać nad działaniem przekaźnika rozrusznika. Czy powinno tak być, że on się zamyka już po przekręceniu kluczyka w stacyjce, czy raczej dopiero po naciśnięciu przycisku rozruchu na kierownicy? Pytanie może dziwne, ale patrzę na schemat elektryczny i coś mi nie pasuje.
Edit: Już sam ogarnąłem. Zmyliło mnie cykanie dobiegające z tamtej okolicy.
Mam za to pytanie dodatkowe: jak wymontować ten przekaźnik? Za cholerę nie chce wyjść.
VZ800 - przekaźnik rozrusznika
-
- Zmieniacz Żarówek
- Posty: 88
- Rejestracja: pt, 6 mar 2020, 21:19
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: Białystok, Starosielce
- Otrzymane Polubienia: 5
Re: VZ800 - przekaźnik rozrusznika
Już wyszedł. Chyba się zapiekł przez lata nieruszania.
Suzuki Marauder VZ800 2000