czy posiada któryś z braci (może nawet siostrzyczka jakaś) mieszkający w okolicy klucz do regulacji tylnego zawieszenia? często jezdze z plecaczkiem i tył mi dobija... chce ustawić sobie na najtwardsze, ale nie mam klucza
czy warto z czyms takim podskoczyc do serwisu?
LS: regulacja tylnego zawieszenia
-
- BS Brother
- Posty: 6337
- Rejestracja: wt, 4 maja 2004, 12:27
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Witam !!
Zanim wystąpi prof. Osama ( bo wystąpi na pewno ) zapytowuję czy nie jest to podobna regulacja jak w Marasiu ??
Tzn. czy nie "pokręca się" amorkami ??
Bo jeśli tak to zrobisz to przy użyciu byle twardszego pręta wkładając go w otwór w amorku i przekręcając w wybrana stronę.
W Marasiu jest pięciostopniowa regulacja. Pozdrówka.
Zanim wystąpi prof. Osama ( bo wystąpi na pewno ) zapytowuję czy nie jest to podobna regulacja jak w Marasiu ??
Tzn. czy nie "pokręca się" amorkami ??
Bo jeśli tak to zrobisz to przy użyciu byle twardszego pręta wkładając go w otwór w amorku i przekręcając w wybrana stronę.
W Marasiu jest pięciostopniowa regulacja. Pozdrówka.
PLATOS VIOLETEROS CLASIKOS CLASIKEROS
RF 900 R
-----------------------------------------
NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ !!
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
573 258 254
RF 900 R
-----------------------------------------
NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ !!
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
573 258 254
-
- BS Brother
- Posty: 3074
- Rejestracja: pn, 5 kwie 2004, 06:34
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Lędziny / Tychy
- Otrzymane Polubienia: 15
no i się pojawił
zgadzam się z teoriami w/w prof. i polecam odpowiedni kawałek odpowiednio twardego pręta, d za pomocą którego diałając odpowiednio dużą siłą obrócimy zapadki na amorku o odpowiednią ilość ząbków.
jak dobrze pamiętam są 4 albo 5 stopni ( jak widać nei do końca dobrą mam pamięć a wstawać po książkę mi się nei chce bo nałaziłem się w robocie dość )
zgadzam się z teoriami w/w prof. i polecam odpowiedni kawałek odpowiednio twardego pręta, d za pomocą którego diałając odpowiednio dużą siłą obrócimy zapadki na amorku o odpowiednią ilość ząbków.
jak dobrze pamiętam są 4 albo 5 stopni ( jak widać nei do końca dobrą mam pamięć a wstawać po książkę mi się nei chce bo nałaziłem się w robocie dość )
\m/-_-\m/
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Idealnie nadaje się do tego "niby śrubokręcik" z oryginalnego "niby zestawu narzedziowego". Mozna nim jeszcze ewentualnie potraktować śrubki od boczków itp bo do niczego innego sie nie daje U mnie amorki ustawione są na przedostatniej zapadce, czyli prawie najtwardsze. Przewaznie jezdze w 2os. i mysle ze jest OK. Chociaz dopakowany LS lubi dobijać. Pozdr.