dla tych, którzy nie jadą na Mazury...a może jednak jadą...
Moderator: motorynka
dla tych, którzy nie jadą na Mazury...a może jednak jadą...
...mam bardzo „szalony” pomysł. Chciałbym w tym roku choć zobaczyć Tatry. Sam nie pojadę. Szukam drugiego wariata (jeśli Was będzie wiecej to sie nie obraże), który zdecydowałby się na 1600 km w weekend.
Wyjazd w sobotę o 4.00 rano powrót w niedziele koło 24.00.
Jeśli ktokolwiek z Was się zdecyduje to ... wiecie gdzie mnie szukać
p.s. jesli nie znajdzie sie "odwazny" do środy to będziemy mysleć nad trasą jednodniową
Wyjazd w sobotę o 4.00 rano powrót w niedziele koło 24.00.
Jeśli ktokolwiek z Was się zdecyduje to ... wiecie gdzie mnie szukać
p.s. jesli nie znajdzie sie "odwazny" do środy to będziemy mysleć nad trasą jednodniową
Ostatnio zmieniony pn, 21 sie 2006, 21:09 przez dadeq, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- BS Brother
- Posty: 1884
- Rejestracja: śr, 1 mar 2006, 12:57
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Wawa ale w sercu Pomorskie
- Polubił posty: 1
Ech, gdyby nie Mazury.....smaczka robisz Darek, ale juz powiedzialem jade do Sety, Tobie milego smigania zycze
PS. My tez troszke pokrecimy sie po Mazurach, wiec jakbys latal to mozesz w sobote przyjechac to bysmy polatali m.in. do Wilczego Szanca, Stanczykow...
PS. My tez troszke pokrecimy sie po Mazurach, wiec jakbys latal to mozesz w sobote przyjechac to bysmy polatali m.in. do Wilczego Szanca, Stanczykow...
Adam
Life is too short to be bored
GS500F ---> sprzedany
SV1000S K4
S1200
tel. 602 536 440
Life is too short to be bored
GS500F ---> sprzedany
SV1000S K4
S1200
tel. 602 536 440
dobra...zmiana planów...moze ktos nie jedzie na caly weekend a chcialby w sobote odwiedzic "balujacych" i pozwiedzac kilka miejsc ?
wyjazd wczesnie rano...cos kolo 5.00 a powrot wieczorkiem..bardzo poznym
góry zostawiamy na kolejny weekend o ile bedzie wiecej niz jeden "wariat" chcacy jechac tak daleko.
moj plan jest mniej wiecej taki: wyjezdzamy w piatek kolo godziny 16,00. na miejscu powinnismy byc gdzies tak kolo 23,30 -00,30 (Zakopiec) Sobota jest dla Nas, czyli Giewont ;)potem male piwko i niedziela rano...kolo 12,00 -13,00 wyjazd i w domu kolo 21,00 - 22,00.
kto jest "NA TAK" ?
wyjazd wczesnie rano...cos kolo 5.00 a powrot wieczorkiem..bardzo poznym
góry zostawiamy na kolejny weekend o ile bedzie wiecej niz jeden "wariat" chcacy jechac tak daleko.
moj plan jest mniej wiecej taki: wyjezdzamy w piatek kolo godziny 16,00. na miejscu powinnismy byc gdzies tak kolo 23,30 -00,30 (Zakopiec) Sobota jest dla Nas, czyli Giewont ;)potem male piwko i niedziela rano...kolo 12,00 -13,00 wyjazd i w domu kolo 21,00 - 22,00.
kto jest "NA TAK" ?
ja w sumie mogę być taki wariat :>
ale nie w ten weekend bo jeszcze pracuję... moooze niedziele będę miał wolną ale wątpię...
moze przyszły weekend sie uda- jesli moja panna dostanie wolne z pracy... kwestwia do wyjasnienia...
za to poniedziałek/wtorek/sroda chce smigac...moge i w tatry wręcz bardzo chętnie ...
ale nie w ten weekend bo jeszcze pracuję... moooze niedziele będę miał wolną ale wątpię...
moze przyszły weekend sie uda- jesli moja panna dostanie wolne z pracy... kwestwia do wyjasnienia...
za to poniedziałek/wtorek/sroda chce smigac...moge i w tatry wręcz bardzo chętnie ...