POMOZCIE MI KUPNO MOTOCYKLA!!!!

barcic1 · Post autor: **barcic1** » pn, 18 wrz 2006, 21:47

Mam problem...moj tata chce kupic motocykl....bede z nim uzytkowal ....chcemy kupic nowke z salonu -Zalozenie jest takie i doradzcie w miare mozliwosci....kryteria>>>>Najwieksza moc.....brak dlugich tras....wypady pozamiasto.....miasto....szalenie w zakretach...duze predkosci.....nie beda monowane zadne kufry.... i teraz doradzcie mi co kupic kasa nie gra roli chociaz bez wyglupow --motocykl do 70 tys ... Tata rozwaza pomiedzy ---dzieki mnie ---Suzuki>D... jednoślad>K... jednoślad (ninja)>H... jednoślad ewentualnie Yamacha choc nie jestem przekonany tzn mowimy o R1...pomozcie w miare szybko

EvilD · Post autor: **EvilD** » pn, 18 wrz 2006, 21:58

Kup hulajnoge najlepiej ale najpierw poczytaj o zasadach forum.

KrzYsiO · Post autor: **KrzYsiO** » pn, 18 wrz 2006, 22:28

R1 , najwieksza moc ,zycze powodzenia.sory za off ale jak slysze tekst ze ide z tata po motocykl i chyba gsxr albo inny litr to juz sie boje.
pozdro

Neon · Post autor: **Neon** » pn, 18 wrz 2006, 23:40

A latales juz na czyms ? Bo jesli nie to kup sobie GSXR 1000. Deklasuje kazdego 1000 na rynku. Odkrecaj ile wlezie, i nie patrz na nic.
Tylko wykup sobie jeszcze miejsce na parkingu (sztywnych)

Hhehehehehe, pozdro i powodzenia.

Lechul · Post autor: **Lechul** » wt, 19 wrz 2006, 07:30

Witam !!
Niestety nie mogę założyć, że Ty i Twój tato jeździliście kiedykolwiek na czymś takim o czym piszesz bo wtedy nie potrzebowalibyście rady.
Mogę natomiast założyć, że Twój tato ma w najlepszym razie tyle lat co ja (przedział 30-40) jeśli nie więcej. W takim razie proszę pogratuluj mu odwagi (chyba, że to delikatnie mówiąc brak rozsądku).
Zaczynać motocyklizm od "litra" to nie najlepszy pomysł.
Może jednak wyhamujcie :roll: :roll: :roll:
Weźcie litra ale wódy - usiądźcie i rozważcie na spokojnie jak długo chcecie być w całości. Pozdrawiam.

Darek_Gixer · Post autor: **Darek_Gixer** » wt, 19 wrz 2006, 09:12

Prawdę mówiąc kolego i ja muszę Cię skrytykować. Wybacz, bo chociaż żaden z nas nie jest Ci nieżyczliwy, to jednak tak przedstawiłeś problem, że nóż się w kieszeni otwiera... Niechcący (mam nadzieję) wykreowałeś się na bogatego mądralę, który w niedługim czasie stałby się kolejnym przyczynkiem do nieuzasadnionej nagonki na prawdziwych miłośników motocyklizmu a MY chcemy tylko realizować nasze pasje. Motocyklista to człowiek mądry, przewidujący i myślący o konsekwencjach...
Tak więc przyłączam się do poprzedników i radzę Ci zastanów się raz jeszcze nad wyborem motocykla a przede wszystkim ochłoń trochę i daj sobie szanse pożyć jeszcze trochę!
Pozdrawiam!

Desmont · Post autor: **Desmont** » wt, 19 wrz 2006, 09:27

W sierpniu piszesz ze jestes nowym motocyklista po miesiacu juz chcesz tysiaczke? taken easy zeby biegac najpierw trzeba umiec chodzic.... na razie proponuje szklanke zimnej wody przylaczam sie do poprzednich postow choc nie lubie rugac rugam... :!:

Malisz · Post autor: **Malisz** » wt, 19 wrz 2006, 09:27

Oooo JEZU!!!!
Jak czytam takie coś to mnie krew zalewa....
Przyjacielu..powiedz..Jezus Cię opuścił?, czy życie Ci się znudziło??

Napisałbyś czy już kiedys jeździłeś na czymś...i nie chodzi mi tu o simsona czy rometa..Bo jeśli Twoja przygoda z motocykilizmem była związana tylko z takimi "sprzętami " to ja o motocyklu z dużą mocą bym zapomniał na jakiś czas....
Litra by Ci z pod dupy wyrwało nawet niewiedziałbyś kiedy...
Niech Tata kupi Wam może na poczatek coś nie większego niż 400 ccm..
Wjeździjcie się..polatajcie sezon czy moze nawet dwa...i dopiero myślcie nad czymś mocniejszym..ale też nie nad litrem..Max jakieś 750
Poza tym po jakości tekstu który barcic1 napisałeś...nie sądzę byś sięgnął nogami do ziemi siadając na jakimś litrze..Obym się mylił...

POZDRAWIAM..
PS: Darek Gixxer..wielki szacun do Ciebie mam za Twoje rozwarzania na temat tego wątku...
Dzięki za wczorajsze :piwko2:

SPROSTOWANIE....
Widzę że już na czymś latałeś..GS 500..jeśli tak to o ile Tata wcześniej też tego GS-a ujeżdżał to kupcie sobie max jakąś 750...dłużej pożyjecie...

barcic1 · Post autor: **barcic1** » wt, 19 wrz 2006, 10:43

Apropo waszych wypowiedzi....juz wam mowie...widze derwujecie sie strasznie......wiec teraz sluchajcie Fakt jest faktem to bedzie ojca pierwszy motocykl w życiu jedyny jego plus to taki ze ma 55 lat i od 19 roku zycia scigal sie na rowerze szosowym a potem na torze...wiec kontakt z jednosladem lekki byl...2...ja zaczynalem przygode z MZ potem byl Vx 800 a teraz jest Suzuki gs 500 z troche podrasowanym silnikiem...Ojciec chce kupic nowke z salonu o najwiekszej mocy...myslelismy o tym zeby wlasnie cos takiego kupic i celowo zdlawic moc np o 50% aby miec zapsa ze w przyszlosci mozna uwolnic te 50% a nie kupowac nastepnego motocykla...gdybym mial wybierac uzywki czego nie zrobimy to pewnie bylaby to 750 a potem bylby 1000 ....wiec nie pienicie sie ...te 100% mocy pewnie bedzie uwolnione za 2 lata jak dobrze pojdzie ...a mozecie mi powiedziec z czym jest takie dobre Ducatii ??chodzi mi o model 999 albo jakis inny sport.POzdrawiam ....

Malisz · Post autor: **Malisz** » wt, 19 wrz 2006, 11:09

Słuchaj przyjacielu... :czytaj:
Jest kilka spraw o ktorych powinieneś wiedzieć :!:
Po 1: Jeśli chodzi o D... jednoślad..to myślę że powinieneś popytac o ten motor na innym forum....Nie wiem czy zauważyłes ale ta strona obraca się TYLKO wokół motocykli SUZUKI..poczytaj regulamin :czytaj:
Po 2:..Jeśli zalezy Ci na Tacie to nie kupujcie tak dużego motoru..
Po 3: :shock: OOOO ZGROZO!!!!!!....Człowieku rower a motor...aaa nie chce mi się nic nawet pisac w tym temacie....przemyśl raz jeszcze co napisałeś...Jeśli twierdzisz że jazda na rowerze jest w jakimś stopniu wstępem do jazdy motorem to sugerowałbym wizytę w jakiejś specjalistycznej poradni..
To tak jak byś napisał że plywanie w basenie żabką jest wstępem do pływania żaglowcem...
Po 4: Chcesz kupić litra i zdusić go o 50%....Ciekaw jestem w jaki sposób?...poza tym nawet jeśli Ci się to w jakiś cudowny sposób uda osiagnąć to myślę że motor ten dlugo nie pojeździ...Stracisz gwarancję...A naprawy np nowego GSXR-a 1000 (k6)...kosztuja...Noo ale jesli stac Cie na motor za 70 tysi to chyba Tatus jest taki zamożny ze pieniążki to nie problem...
PRZESTAŃ GŁUPOTY PISAĆ!!!
LUDZIE K**WA TRZYMAJCIE MNIE!!!

Lechul · Post autor: **Lechul** » wt, 19 wrz 2006, 11:14

Żałuję, że wogóle podjąlem temat.
Praktyka przed GSXR-em na rowerze :plask: :plask: :plask: :what: :what: :what: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie:

Uważam, że to zwykła prowokacja i jakieś nieporozumienie :furia: :furia: :furia:
Dla mnie EOT.

Pit · Post autor: **Pit** » wt, 19 wrz 2006, 11:18

Barcic, kilka kwestii:
1. Raz jeszcze odsylam do zasad fourm Bractwa Suzuki, moze zrozumiesz dlaczego nikt ci tu nie bedzie udzielal opinii na temat innych marek

2. Kupowanie 'litra', dlawienie go, itd to w mojej ocenie zupelna pomylka :roll:
3. Jezeli ma to byc pierwszy motocykl ojca w wieku 55lat, to absolutnie nie moge zrozumiec skad te cisnienie na 'najwieksza moc'? Chcecie komus cos udowadniac? Stary, sytuacja ktora opisujesz to niemal podrecznikowy wstep do rodzinnej tragedii :!: A chyba takich mielismy juz dosyc w ostatnich latach...

Post autor: **Pushkin** » wt, 19 wrz 2006, 12:17

Desmont pisze:(...)zeby biegac najpierw trzeba umiec chodzic(...):

Niektórzy zaczynają od latania... i niestety często na lataniu kończą :|

barcic1 pisze:(...) od 19 roku zycia scigal sie na rowerze szosowym a potem na torze...wiec kontakt z jednosladem lekki byl(...)

Dokładnie, bardzo lekki. Jakieś 200 kg lżejszy

barcic1 pisze:(...)ja zaczynalem przygode z MZ potem byl Vx 800 a teraz jest Suzuki gs 500 z troche podrasowanym silnikiem...

Proponuję tak najpierw to max. 600-tkę sportową, bo bądź co bądź dotąd jeżdziłeś na dość spokojnych maszynach o stosunkowo nakedowej pozycji - pozycja na ścigaczu trochę odbiega od nich i trzeba się przyzwyczaić.

barcic1 pisze:(...)Ojciec chce kupic nowke z salonu o najwiekszej mocy...myslelismy o tym zeby wlasnie cos takiego kupic i celowo zdlawic moc np o 50% aby miec zapsa ze w przyszlosci mozna uwolnic te 50% a nie kupowac nastepnego motocykla(...)

Kwestię dławienia o 50% sztandarowego ścigacza Suzuki pomińmy milczeniem
Tak poza tym proponuję EOT.

Pozdr.
Pushkin

Malisz · Post autor: **Malisz** » wt, 19 wrz 2006, 12:53

Po co EOT.. :?:
poczekjcie jeszcze troszke...może kolega jeszcze coś bardziej śmiesznego wymysli.... :twisted:
:brwi: :> :jezyk: :glupek2:

studi · Post autor: **studi** » wt, 19 wrz 2006, 14:11

buhahhaha

ubawiłem sie serdecznie , aż żal zamykać ten wątek

...a może by tak do Hyde Parku? albo hmmmm sam nie wiem...

od rowera do gsxr-a :jumpie: buhahahahaa :jump:

jeszcze pozostawimy temat na troszkę w ramach rozrywki

ps.
kolego barcic1 - otrzymujesz żółtą kartkę za inne marki motocykli na tym forum, a w kwestii dławienia - zawsze można zdjąć dwie fajki z gsxr :roll: na jedno wyjdzie

może kup mniejszy a resztę bedzie na leczenie....