`95 czy `98 ???
`95 czy `98 ???
witam,
male pytanko: jaką najlepiej lać bene do moto, stawiać na wyższą liczbe oktan czy nie ?? jak to wyglada w odniesieniu do osiągów itp. Po zalaniu Savage 98 poczulem delikatnie ze jest bardziej zrywny ale to moze mylne wrażenie a po portfelu szarpie. Czy gra warta swieczki?? Przy silnikach mocno sprężonych chyba nie ma różnicy - czy się mylę ?
male pytanko: jaką najlepiej lać bene do moto, stawiać na wyższą liczbe oktan czy nie ?? jak to wyglada w odniesieniu do osiągów itp. Po zalaniu Savage 98 poczulem delikatnie ze jest bardziej zrywny ale to moze mylne wrażenie a po portfelu szarpie. Czy gra warta swieczki?? Przy silnikach mocno sprężonych chyba nie ma różnicy - czy się mylę ?
-
- BS Brother
- Posty: 1354
- Rejestracja: sob, 29 paź 2005, 18:39
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Dobczyn
98 jest gorsza od 95 dla motocykli bez wtrysku przystosowanych do jazdy na 95, bo wolniej sie spala, w zwiazku z tym w ekstremalnych przypadkach, przy otwartym wydechu, moze sie dopalac jeszcze poza cylindrem.
Jak masz wiecej kasy to tankuj dobra 95 typu Shell V-power.
Byly jakies testy, i wyszlo, ze jest najbardziej kaloryczna i najszybciej sie spalala, w zwiazku z tym osiagi na niej byly najlepsze.
Jak masz wiecej kasy to tankuj dobra 95 typu Shell V-power.
Byly jakies testy, i wyszlo, ze jest najbardziej kaloryczna i najszybciej sie spalala, w zwiazku z tym osiagi na niej byly najlepsze.
-
- Strzelający z Rury
- Posty: 986
- Rejestracja: pt, 19 sie 2005, 19:42
- Województwo: -
- Lokalizacja: Warszawa-Włochy
ostatnio jak sie zapytalem wykladowce na politechnice, ktory cale zycie spedzil nad konstrulowaniem silnkow itp.... to na pytanie co lepiej lac 95 czy 98 ?
troche mowil belkoczac, ale z tego co zrozumialem to do silnikow "normalnych" (czytaj nie wyscigowych), zalecal lanie 95, bo przy 98 jeden z cyklow spalnia ( dokladnie 2 z 3 jakie zachodza w silnikach iskrowych , nazywany faza spalania wlasciwego ) jest za szybko przeprowadzany, przyczynia sie to do tego ze trzecia faza ( dopalenia, ktora powinna trwac jak najkrucej, bo rosna straty i spada sprawnosc ), wydluza sie.
Ten wykladowca jest ogolnie zakrecony, ale zna sie rzeczy, moze nie zrozumialem dobrze jego slow ale to co powiedzial , napisalem
Sam jednak leje tylko 98.....
edit:
z ciekawostek moge powiedziec jeszcze ze normalna predkosc spalania przy odpowiednim przeprowadzeniu spalania w cylindrze wynosi ok. 30m/s
, przy nie odpowiednim prowadzeniu procesu spalania moze osiagnac nawet 120 m/s !!! , co powoduje powstanie fal cisnieniowych :arrow: fali detonacyjnej ( spalanie stukowe )
troche mowil belkoczac, ale z tego co zrozumialem to do silnikow "normalnych" (czytaj nie wyscigowych), zalecal lanie 95, bo przy 98 jeden z cyklow spalnia ( dokladnie 2 z 3 jakie zachodza w silnikach iskrowych , nazywany faza spalania wlasciwego ) jest za szybko przeprowadzany, przyczynia sie to do tego ze trzecia faza ( dopalenia, ktora powinna trwac jak najkrucej, bo rosna straty i spada sprawnosc ), wydluza sie.
Ten wykladowca jest ogolnie zakrecony, ale zna sie rzeczy, moze nie zrozumialem dobrze jego slow ale to co powiedzial , napisalem
Sam jednak leje tylko 98.....
edit:
z ciekawostek moge powiedziec jeszcze ze normalna predkosc spalania przy odpowiednim przeprowadzeniu spalania w cylindrze wynosi ok. 30m/s
, przy nie odpowiednim prowadzeniu procesu spalania moze osiagnac nawet 120 m/s !!! , co powoduje powstanie fal cisnieniowych :arrow: fali detonacyjnej ( spalanie stukowe )
Ostatnio zmieniony sob, 15 lip 2006, 21:25 przez kolas, łącznie zmieniany 1 raz.
Komarek,TransAlp,BANDIT 1200, GSX-R 1000, 1/2 Burgman 400
Albo GSX-R ... albo NIC!!!! <<< chwilowo nie działa
KTM 990 Adventure
http://www.bikepics.com/members/kolasGSXR/
kom: 796-272-069
https://www.facebook.com/wPogoniZaNaszymiMarzeniami
Albo GSX-R ... albo NIC!!!! <<< chwilowo nie działa
KTM 990 Adventure
http://www.bikepics.com/members/kolasGSXR/
kom: 796-272-069
https://www.facebook.com/wPogoniZaNaszymiMarzeniami
Co stacja to inna benzyna. Przynajmniej u mnie w miasteczku , a to mała mieścina. Może w większych miastach jest ciut inaczej, ale u mnie po prostu trzeba wypróbować wszystkie stacje i obserwować jak się moto zachowuje. Potem zalewać z jednej wybranej. Jak chodzi o oktany to zalewam z dystrybutora 95 i jest ok, ale słyszałem już opinie, że jak "japoniec",to powinienem lać 98 :roll: ale cholera wacha i tak jest droga :evil:
95/98 jeden grzyb w Polsce i tak Paliwo jest syfiaste , rozni sie tym ze nasze Moto na oryginalnych ustawieniach powinno Plic 95 gdzie wg Polskich norm nawet 98 nie dochodzi do swiatoego 95 .
Sprawa Prosta 98 TYlko i wylacznie chyba ze robisz regulacje silnika <zaplon , Gazniki> na 95 tce .
Jak regulacje robisz na 98 to niech tak zostanie jak na 95 to ta sama sytuacja .
Pozdrawiam
Sprawa Prosta 98 TYlko i wylacznie chyba ze robisz regulacje silnika <zaplon , Gazniki> na 95 tce .
Jak regulacje robisz na 98 to niech tak zostanie jak na 95 to ta sama sytuacja .
Pozdrawiam
-
- BS Brother
- Posty: 1804
- Rejestracja: śr, 30 sie 2006, 09:47
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: okolice Warszawy (WGM)
- Otrzymane Polubienia: 2
Czołem Bracia i Siostry,
Wszyscy skarżymy się na jakość paliwa.
O chrzczeniu paliwa na stacjach słyszy się już od dawna.
Myślałem jednak, że proceder się zmarginalizował, od czasu gdy robione są reguralnie kontrole (chyba są robione?)
Tak więc za złą jakość paliwa odpowiadją rafinerie (zła technologia lub inne normy niż na świecie), czy paliwo jest nadal chrzczone na stacjach - jak myślicie?
Pozdrawiam radośnie po reaktywacji konta.
:comp:
Wszyscy skarżymy się na jakość paliwa.
O chrzczeniu paliwa na stacjach słyszy się już od dawna.
Myślałem jednak, że proceder się zmarginalizował, od czasu gdy robione są reguralnie kontrole (chyba są robione?)
Tak więc za złą jakość paliwa odpowiadją rafinerie (zła technologia lub inne normy niż na świecie), czy paliwo jest nadal chrzczone na stacjach - jak myślicie?
Pozdrawiam radośnie po reaktywacji konta.
:comp:
Piotrek
był VZ800 Marauder '97
jest GSF1250SA Bandit K8 ( 240000 km)
jest DRZ 400S(2000 km)
-
Żyj i daj żyć innym
O RH+
był VZ800 Marauder '97
jest GSF1250SA Bandit K8 ( 240000 km)
jest DRZ 400S(2000 km)
-
Żyj i daj żyć innym
O RH+
Myślałem jednak, że proceder się zmarginalizował, od czasu gdy robione są reguralnie kontrole (chyba są robione?)
Niedawno pisało o tym w wyborczej. Inspektorzy którzy badają jakość paliwa żyją sobie w stolicy. Jeśli stwierdzisz, że z paliwiem na tej czy innej stacji jest coś nie tak to możesz to zgłosić do warszawy, a oni za jakiś czas skontrolują tą stację. Jednak wszystko i wszyscy muszą jechać z warszawy do tej stacji, a potem wrócić do warszawy i robić testy. Tak więc kontrola o którą się zwracasz jest mniej więcej po pół roku od zgłoszenia. A wiadomo, że po pół roku paliwo na tej samej stacji może być zupełnie inne.
A regularne kontrole stacji odbywają sie ok co rok i właściciele wiedzą mniej wiecej kiedy mogą się takiej kontroli spodziewać.
Zalałem 98 :twisted: Zobaczymy co będzie :faja: Tylko nie dobrze, bo chłodnawo już, ciężko będzie dłuższą trasę strzelić tym bardziej, że robotę koło 17.30 kończę... i już gardło drapać zaczyna powoli ździebko..
A propos procederu z miąchaniem mieszanki, to jak ktoś bardzo chce ją rozcieńczyć to i tak znajdzie sposób... :?
A propos procederu z miąchaniem mieszanki, to jak ktoś bardzo chce ją rozcieńczyć to i tak znajdzie sposób... :?
-
- The Real One
- Posty: 111
- Rejestracja: wt, 23 lis 2004, 20:16
- Województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Szczecin
W Volusi zdecydowanie lepiej jeździło się na 95 niż na 98. Oczywiście staram się lać tylko najlepsze paliwko, stąd tuszę, iż liczba oktanowa była prawdziwa:) 98 zwiększała obroty a mocy więcej nie było i głośniejszy się stawał silnik. Lepiej było karmić go dobrej jakości 95.
Perun
Perun
Niechaj w bakach nigdy nie zabraknie nam paliwa, a kobiety nasze i nie nasze zawsze będą skore
A moja Volusia najlepiej sie jednak spisuje na V-Power 93 ( w USA sa inne oktany - 87( regular), 89 (plus) i 93 (premium). Nie wiem do konca jak to jest, czy to wynika z innego "liczenia", czy te paliwa sa tutaj rzeczywiscie podlejsze. W kazdym razie przy awaryjnym zasysaniu ustami przez rurke smakuja o wiele gorzej :twisted:
Generalnie - im lepsza wacha, tym lepsza jazda. Na gorszych buczy, slabo ciagnie, grzeje sie, prycha itp.
Generalnie - im lepsza wacha, tym lepsza jazda. Na gorszych buczy, slabo ciagnie, grzeje sie, prycha itp.
-
- Moderator
- Posty: 4330
- Rejestracja: pt, 13 sty 2006, 23:18
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa/okolice ("na wschód, tam gdzie cywilizacja")
- Polubił posty: 5
- Otrzymane Polubienia: 17
inne liczenie, w Europie stosuje sie RON a za kałużą jak zwykle coś muszą nawywijaćGradus pisze:Nie wiem do konca jak to jest, czy to wynika z innego "liczenia", czy te paliwa sa tutaj rzeczywiscie podlejsze.
pozdrawiam,
Emil
. . gix 1.6 . . . Duża moc nie zwalnia od myślenia . . . było i się zmyło, jest pomarańczowo-czarny robal
Emil
. . gix 1.6 . . . Duża moc nie zwalnia od myślenia . . . było i się zmyło, jest pomarańczowo-czarny robal