W Sobotę i w Niedzielę nawinąłem jakieś 4 setki i że pogoda była wyśmienita jak na tę pore roku, to spotkałem na trasie trochę motonitów szkoda tylko, że każdy jeździ sobie zamiast się zgadać i razem pośmigać. Liczę na Was bracia z opolskiego (i nie tylko), że coś się zmieni w tym kierunku. W tym roku raczej już nici z tego, bo były to już chyba ostatnie takie ciepłe i słoneczne dni, chyba że ktoś zaproponuje spotkamie w jakieś zimowe wieczory. Jestem otwarty na takie propozycje.
Ja przymierzam się do kapitalki całego moto i chyba zmienie barwy mojego ramaka, tylko nie wiem jeszcze na jakie