Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy Chopper i Cruiser, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...
Witam wszystkich cieplutko
Mam prośbe o zweryfikowanie mojego zamiaru. Otóż: Chciałbym kupić Intrudera M800. Będzie to (mam nadzieję) moj pierwszy motocykl. Wcześniej tylko na kursie prawka jeździłem Jawką i Daelimem czy jak to tam się piszę - oba o pojemności 125 ccm. Jest to dobry wybór na początek??
Pozdrawiam
cze. Jeśli chodzi o intrudera to troche oporny byczek do ujeżdżania szczególnie w zakrętach .przesiadłem sie na niego z kawy en500 i powiem szczeże doznałem szoku .więc proponuje coś mniejszego.No chyba że bardzo chcesz.
Witam , ja sie przesiadłem ze DT 80 na intruza800 i mysle ze jezeli sie wiec co robi , to to nie niebezpieczne,a swą drogą M800 mmmm no ładniusia maszyna
Jesli chodzi o nowego M800 to piekna i zgrabna maszyna.
Moja Pani smigala na jego poprzedniku i dawala sobie dobrze rade.
Wiec nie widze problemu z zakupem i smiganiem ale .. na poczatek delikatnie z gazem.
Myślę, że jest to dobry wybór na początek. Moim pierwszym moto po kursie (MZ) i egzaminie (Y... jednoślad SR250) jest Volusia i uważam że było to dobre posunięcie, parę przejażdżek i wyczułem tą czarną mambę :twisted: . Trzeba jednak uważać (potrafi pokazać różki) i przetłumaczyć sobie jedną zasadę: motocykla nie należy się bać, ale czuć do niego respekt. Popieram shooy'e, ostrożnie z gazem, szczególnie na początku (doświadczenie i biegi).
P.S
shooya co jest poprzednikiem M800, ja nie widzę takiego w gamie Suzuki :roll: .
Ostatnio zmieniony wt, 29 mar 2005, 20:05 przez mucha, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli jedyne motocykle na których jeździłeś to wspomniane 125tki i to tylko na kursie to M800 to jest lekka przesada!!! Fakt jest piękny ale...
Nauka jazdy w Polsce jest tak pomyślana aby nauczyć Cię zdać egzamin i nic więcej. Z własnego doświadczenia wiem iż po takim kursie nie ma się żadnego obycia, wprawy, nawyków itp. Szczerze odradzam tak duży motocykl. Zrób to ze względu na własne bezpieczeństwo i zacznij od jakiejś 400 lub czegoś podobnego... Ja po kursie miałem Suzuki gn250 i pierwsze wrażenie było takie że myślałem że mnie z niego zwieje... powoli nabędziesz wprawy ogłady i co najważniejsze RESPEKTU!!! Osobiście mimo iż motocykl jest godny polecenia to odradzam początkującemu!!!!
Witam ponownie
A V-Strom 650??
Chciałbym dodać, że głównie chodzi mi o łatwość prowadzenia, czy motocykl jest tolerancyjny i nie robi niespodzianek. Moc może nie ma takiego znaczenia, jestem rozsądnym człowiekiem i napewno nie będę "szalał" zdając sobie sprwę, że nie posiadam żadnego doświadczenia. No i o co chodzi z tymi zakrętami?? Przypuszczam, że o zjawisko ściągania w dół przy wolnych zakrętach.
Pozdrawiam
jeżeli bieżesz pod uwagę tylko te dwa motory tzn. M800 i V 650 to ja powiem krótko M600, a jeżeli pytasz o maszynę na której możesz się nauczyć jeździć, pozwoli troszkę adrenalinkę podnieść, nie jest droga, nauczy cię troszkę dbać o silnik a nie chcesz nic o pojemności 250 i podobne to proponuję LS 650. Pooglądaj, popytaj, przemyśl i daj znać co wymyśliłeś.
:devil:
\m/-_-\m/
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
