co zrobię motor tak że nigdzie nie poleci ani kropelka, to jak wyjadę na trasę tak ok 100km to zaraz zaczyna cieknąć w tych samych miejscach, a rzeby było śmieszniej jest jedno miejsce gdzie cieknie a ja tego nie potrafię zlokalizować już 2 lata, tzn. albo jestem ciulaty mechanik, albo to jest po prostu Savage :twisted: :moto: :sciana:
:devil: