wyscigowe klocki hamulcowe

Post autor: **Emil** » śr, 9 maja 2007, 09:24

czy ktos sie orientuje jaka jest roznica miedzy normalnymi?
np. CL C44 a normalnymi CL SBK5? dlaczego C44 sa "for racing use only"?

z tego co znalazlem to tylko wzmianke, ze C44 musza byc rozgrzane przed wlasciwym uzyciem ( http://gsxr1000.bb-fr.com/Piste-c7/Toi- ... t17259.htm ) - ze niby szybko stygna i przestaja wtedy dobrze dzialac?

a poza tym? to jest "chłyt" czy C44 na prawde sie nie nadaja na ulice? ew. jakos inaczej dzialaja gdy sa mokre czy co?

bo rozumiem, ze takie C44 przede wszystkim beda zuzywac sie wolniej i np. wytrzymaja kilka dni a nie jeden ostry trening (jak org w suzuki) :twisted:
chociaz SBK5 tez IMHO dobrze hamuja i nie zuzywaja sie przesadnie szybko

Zygzak · Post autor: **Zygzak** » śr, 9 maja 2007, 10:31

Cześć Emil!

Te „normalne” klocki hamulcowe wykonane są z materiału charakteryzującego się współczynnikiem tarcia nieco przekraczającym 0,20. Tzw. „racingi” mają materiał o współczynniku prawie 2-krotnie wyższym. Ich największą zaletą jest większy zakres temperatur, w jakich mogą pracować bez znikania hamulca. Ale przy hamowaniu najbardziej grzeją się tarcze hamulcowe - przejmują blisko 90% wytworzonego ciepła. Klocki przyjmują tylko te 10 %. Nie wiem więc, czy jeśli będziesz się decydował, to nie powinieneś jednego i drugiego wymienić, żeby to sens miało i jedno drugiego nie niszczyło (?) Ale to już lepszej znajomości tematu i Twojego moto wymaga.

Pozdrawiam. Zygzak~~

Post autor: **Emil** » śr, 9 maja 2007, 12:21

klocki dostalem, interesuje mnie raczej czy moga byc jakies przeciwskazania do uzycia ich na ulicy czy po prostu jak sie zużyja SBK zastapic je tymi i sie nie przejmowac

Zygzak · Post autor: **Zygzak** » śr, 9 maja 2007, 13:27

No to chyba kwestia tylko tego, czy Ci tarczy nie zjadą? Bo jakie inne przeciwwskazania mogą być? Jeśli jednak do racingów są stosowane tarcze o innej ch-ce niż te seryjnie montowane, obawiam się że te Twoje mogą się np. zwichrować od temperaturki wytworzonej we współudziale z tymi klockami. Dopytaj "mędrców" w tej kwestyi i będziesz spoxik.

Pozdrawiam. Zygzak~~

Lechul · Post autor: **Lechul** » śr, 9 maja 2007, 13:57

Emil pisze:C44 musza byc rozgrzane przed wlasciwym uzyciem

Emil pisze:klocki dostalem

To kurdelebalans powinieneś jakąś "farelke" w komplecie dostać

Kupiłbys Savage'a i nie miałbys kłopotu :roll: :twisted:
IMHO jeśli mają sie rozgrzewać to myślę, że tylko w tarciu/oparciu o racingową tarczę. Nie jestem fizykiem ale zdaje się, że z temperaturą nie jest tak jak z ciśnieniem i nie rozchodzi sie jednakowo we wszystkich kierunkach (klocki vs. tarcza). To może oznaczać, że "miejska" tarcza może łyknąć za dużo Celsjuszów no i może być lipa......

Loser · Post autor: **Loser** » czw, 31 maja 2007, 17:40

Większość klocków wyścigowych zaczyna solidnie działać dopiero po rogrzaniu do temperatury roboczej, której nie sposób uzyskać podczas ulicznej jazdy... Czyli podczas gwałtownego hamowania na trasie tracisz cenne metry. IMO Typowo wyścigowe klocki to bardzo zły pomysł! Jeżeli jakieś stosować to tylko takie o zwiększonym współczynniku tarcia. (ale niw racing use only)