GS 500 - nie chodzi na otwartym kraniku ani na rezerwie

[qban]

siema


a wiec poskładalismy wszystko,narazie jest ok,ale za to mam inny problem

otoz moto nie chodzi mi na otwartym kraniku normalnie ani na rezerwie,tylko na spływie

na rezerwie i normalnie sie muli,w ogole troche gazu sie doda i gasnie.a na spływie chodzi normalnie,tyle ze bardzo powoli schodzi z obrotow,a czasami wcale. (kombinowalismy z srubą obrotów-moze to kwestia wyregulowania obrotow)


Kicha też z wydechu jak sie go przeciągnie.

co to moze byc?? ogolnie nie robilismy nic z gaziorami,ale miałem w baku bardzo brudne paliwo i spuscilismy je 2 razy przy rozbieraniu,a potem wlewalismy 2 razy przy probach odpalenia.Było go moe z 1 litr,ale zasyfione nieziemsko.

mysle na poczatek odkrecic kranik(mam nadzieje ze pomoze,bo w sumie przy spływie chodzi w miare normalnie).

co wy na to ??

pozdrawiam

/\/\

[aguj]

jak najszybciej powinieneś przekręcić kranik na ON lub RES
nie chce schodzić z obrotów i strzela z tłumika bo dostaje za dużo paliwa
w pozycji PRI następuje niekontrolowany przepływ paliwa przez gaźniki
do silnika i możesz mieć już w silniku mieszankę oleju z benzyną,
sprawdź czy wacha w zbiorniku nadal jest, jeżeli nie, to masz już ją w silniku
i czeka cię wymiana oleju z filtrem

[kulawy]

Co do nie chodzenia na PRI/ON to sprawdź przewody paliwowe, może przy składaniu moto się zagiął. Mi kiedyś zagiął się główny przewód z baku do kranika.

[aguj]

albo ta zasyfiona benzyna o której wcześniej wspomniałeś
zatkała Ci kranik albo gaźniki

[shoti]

jeżeli iglice są w porządku to nawet na "pri" benzyna nie powinna sie przedostawać do silnika. A z waszych postów wynika ,że przy kraniku na "pri" macie prawdziwy "wodospad benzyny". Niezazdroszcze...

[qban]

dobry
jesli dalej masz z tym problem,to juz ci mowie co to:

albo zle podlaczyles albo wogóle nie podłączyłes przewodu podcisnienia do kranika-tez tak zrobilem w moim gs-ie kiedy naprawialem rozrząd.

Sprawdz czy podcisnienie jest podłączone(to jest ten szlauch całkiem z tyłu,który podłącza się do kranika od strony airboxa)

a jeśli jest podłączone,to czy coś nie jest zagięte.
pozdrawiam

[meyer2]

Co do nie chodzenia na PRI/ON to sprawdź przewody paliwowe, może przy składaniu moto się zagiął. Mi kiedyś zagiął się główny przewód z baku do kranika.

właśnie, zawsze, ale to zawsze pierwsze co robisz jak masz problem to sprawdzasz pierdoły :!: tak jak właśnie zagięty wężyk itp. Jeśli piszesz, że miałeś syfiaste paliwo to pewnie kranik (w sumie to ten w baku i ten drugi) musisz rozebrać i wyczyścić, ale najpierw wciśnij przedni hamulec i bujaj motocyklem przez chwilę (inaczej ci się poukłada syf w kraniku) i wtedy może chodzić normalnie no chyba, że jak spuszczałeś paliwo z baku to połowa była benzyny a połowa syfu to ten sposób sobie odpuść i zabieraj się za czyszczenie A jeszcze tak dla wyjaśnienia, wężyk od rezerwy i podciśnienia to ten sam dlatego jak przez RES nie leci paliwo to przez ON też nie poleci, a drugi wężyk to PRI. Częściej paliwo ma okazje przelecieć przez tę część kranika od podciśnienia i dlatego się szybciej zapcha

[qban]

<lol> :lol:


wygląda to tak, jakbym sam sobie próbował pomóc w swoim temacie :shock:


ale jaja

co to sie porobiło na tym forum:>

ja tego nie pisałem

a temat do zamknięcia-przyczyną był właśnie nie podłączony przewód podciśnienia, i, dla wyjaśnienia, przewód od podciśnienia TO NIE TEN SAM CO OD REZERWY(tak jak napisał meyer2), bo podciśnienie jest właśnie podłączone od wewnętrzenej strony kranika-ten przewód opiera się o airbox.

pozdrawiam