02.06.07 - Streetfighter Bielawa

[Garth]

a my lecimy. pogoda jest srednia, ale my walbrzyszanie jestesmy twardzielami. prawie jak gorale, ha ha ha. z moich miernych obliczen wychodzi, ze z wałbrzycha jedzie okolo 15 do 20 maszyn.

do zobaczenia w bielawie. zdzwonimy sie.

[autsider0412]

No to po Bielawie..... byliśmy spotkaliśmy sie to było miłe ale sama impreza spadła na psy....... jeśli jeszcze rok temu było ciekawie tak obecnie to zupełne dno.....

pozdrawiam

[Garth]

a najlepszy byl grillek po imprezie u mojej Agusi na ogrodzie. kto nie byl niech zaluje.

[Jacek]

Witam
Bielawa , byłem w zeszłym roku i dobrze, ze dzieci latały na pędzikach coś przynajmniej pokazali poza tym była kicha. Zero gwiazd i dobrych zawodników jeden gość do pokazu organizacja taka sobie najlepsze widoki miała straż pożarna ocena na 3= generalnie odradzam.

I teraz ja też o tym wiem. Mogłem Cię posłuchać.
Widziałem albo kask zawodnika albo jak śmignął obok, bo miałem widok na 5, no może 7 metrów drogi. Do tego lekka mrzawka ...
Jacek

[ant]

Ja dojechalem i za groma nie moglem namierzyc nikogo. Pokrecilem sie godzinke i spowrotem do "bolca". Dalem ciala :evil: bo mialem tylko nr Gartha, a on mial wylaczona kom. A juz myslalem,. ze w koncu spotkamy sie w realu. Impra generalnie srednia, na 3++.
Powrot mialem nieciekawy, na autostradzie a4 miedzy zjazdem na Chojnow a zjazdem na Zgorzelec 3 czarne worki [*], kolo wjechal puszka pod prad na autostrade i zaliczyl "Frontal" z Laguna z francji, chyba "samobój", nie wygladalo to za ciekawie.

[kulka]

no to ja cie widzialem -teraz po fotce w awatarku poznalem . przechodzilem kolo ciebie nie mialem koszulki BS ale mam na rekawie naszywke suzuki :twisted:

a z Jackiem chyba chwile rozmawialem .nie zgadalismy sie -ze z jednego bractwa :twisted:
jeszcze sie spotkamy kiedys
pozdrowka

[Garth]

Ant nie mialem wylaczonego koma tylko bylem w trasie. jak juz dojechalem do domu to mialem trzy nieodebrane polaczenia od Ciebie. ale ze bylo juz cos kolo 15 wiec nie za bardzo widzialem sens zadzwonic. przepraszam. zebralismy sie stamtad okolo 13, bo nic ciekawego nie bylo i niewiele bylo widac.
Ant napewno bedzie szansa zobaczyc sie na spotkaniu bractwa w dniach 16-17. 06 br. po blizsze informacje odsylam do Bogdiego. on tam jedzie jutro okolo 12 rezerwowac miejsca. ja ze swoja kobieta tam bede.

do zobaczenia

[ant]

No to znowu DRUTY :evil: . 12.06 lece spowrotem do tyry
ale wracam 29.06 i w nocy wyjezdzam do Chorwacji na 2 tyg.
Wyglada na to, ze przyjdzie mi jeszcze dlugo poczekac na jakas okazje.