GSX 750f - opinie
Moderator: bohas
GSX 750f - opinie
mam pytanie do obecnych i byłych użytkowników odnośnie "Jajka" 750. zostając przy "jedynie słusznej marce" pod koniec sezonu chciałbym nabyć ten sprzęt. co sądzicie o tym sprzęcie jakie są wasze doświadczenia miłe i te mniej. czy coś ma tendencje do szybszego zużycia na co zwrócić szczególną uwagę przy kupnie. jakie były zmiany na przełomie 2000- 2004 bo te roczniki mnie najbardziej interesują. przy okazji może ktoś ma zamiar sprzedawać katanę tak w 4kwartale tego roku. interesuje mnie porostu wszystko. z góry dzięki za opinie.
-
- Moderator
- Posty: 2052
- Rejestracja: wt, 14 lis 2006, 09:58
- Województwo: opolskie
- Lokalizacja: Zdzieszowice
Tu jest podobny watek tylko odnosnie GSX600F http://www.bractwo-suzuki.com.pl/forum/ ... sxf+opinie.
email: bohas@interia.pl
Witam,
tez przesiadlem sie z gs na duze jajko i jestem bardzo zadowolony.
o slabych punkatch i rzeczach ktore nalezy sprawdzic przed zakupem przeczytasz w linku podanym przez Bohasa.
Ja swoje jajko kupilem na poczatku tego roku z przebiegiem okolo 42 tkm, zrobilem juz okolo 9tkm i to bez zadnych problemow.
Jak to olejak silnik chodzi z charakterystycznym dzwiekiem, i to jest jedyna rzecz ktora mnie drazni.
Motocykl jest dosyc ciezki, ale za to do szybszej jazdy turystycznej nadaje sie wysmienicie, ochrona przed wiatrem wystarczajac do jakichs 160 km/h (potem trzeba sie troszke schowac), a w porownaniu do GS koleiny nie robia na nim zadnego wrazenia, to samo poprzeczne nierownosci. Masa przeszkadza troche w czasie manewrow parkingowych, ale jak juz jade to zupelnie nie zwracam na to uwagi, nawet mozna sie bez problemow przeciskac miedzy autami. Mozna tez pojezdzic troche szybciej i nawet daje rade na torze, co prawda z racji masy trzeba uzyc duzej sily aby go ladnie skladac w zakrety
Niedawno wrocilem z dosc dlugiej trasy - 3500km i tylek nie odpadl - wiec jest wygodny.
Spalanie przy przelotowej 150km/h (duzy kufer centralny) - w okolichac 5.3 l/100.
Serwis tani i prosty - przygotowanie do wyjazdu (olej, filtry, zawory, gazniki, swiece) zamknelo sie w kwocie 550 pln.
Jezeli chodzi o zmiany to chyba w 2004 r. zmienil sie ksztal tylnej owiewki i lampy (na troche ładniejszy )
Jedyne co wyszlo podczas tych 9 tkm - to lancuszek rozrzadu chyba domaga sie juz wymiany (brzeczy na zimym silniku, na cieplym jest ok), wymiana to okolo 500 pln (koszt z napinaczem).
PS. pytanie do znawcow - czy lancuszek trzeba wymieniac razem z napinaczem - czy jak to niektorzy "magicy" twierdza, ze niekoniecznie?
Ogolnie polecam jezeli zamierzasz bawic sie w troche szybsza turystyke, pasazer tez nie moze narzekac na komfort.
Jezeli natomiast szukasz sporta to jednak sa lepsze maszyny do tego typu zabaw...
tez przesiadlem sie z gs na duze jajko i jestem bardzo zadowolony.
o slabych punkatch i rzeczach ktore nalezy sprawdzic przed zakupem przeczytasz w linku podanym przez Bohasa.
Ja swoje jajko kupilem na poczatku tego roku z przebiegiem okolo 42 tkm, zrobilem juz okolo 9tkm i to bez zadnych problemow.
Jak to olejak silnik chodzi z charakterystycznym dzwiekiem, i to jest jedyna rzecz ktora mnie drazni.
Motocykl jest dosyc ciezki, ale za to do szybszej jazdy turystycznej nadaje sie wysmienicie, ochrona przed wiatrem wystarczajac do jakichs 160 km/h (potem trzeba sie troszke schowac), a w porownaniu do GS koleiny nie robia na nim zadnego wrazenia, to samo poprzeczne nierownosci. Masa przeszkadza troche w czasie manewrow parkingowych, ale jak juz jade to zupelnie nie zwracam na to uwagi, nawet mozna sie bez problemow przeciskac miedzy autami. Mozna tez pojezdzic troche szybciej i nawet daje rade na torze, co prawda z racji masy trzeba uzyc duzej sily aby go ladnie skladac w zakrety
Niedawno wrocilem z dosc dlugiej trasy - 3500km i tylek nie odpadl - wiec jest wygodny.
Spalanie przy przelotowej 150km/h (duzy kufer centralny) - w okolichac 5.3 l/100.
Serwis tani i prosty - przygotowanie do wyjazdu (olej, filtry, zawory, gazniki, swiece) zamknelo sie w kwocie 550 pln.
Jezeli chodzi o zmiany to chyba w 2004 r. zmienil sie ksztal tylnej owiewki i lampy (na troche ładniejszy )
Jedyne co wyszlo podczas tych 9 tkm - to lancuszek rozrzadu chyba domaga sie juz wymiany (brzeczy na zimym silniku, na cieplym jest ok), wymiana to okolo 500 pln (koszt z napinaczem).
PS. pytanie do znawcow - czy lancuszek trzeba wymieniac razem z napinaczem - czy jak to niektorzy "magicy" twierdza, ze niekoniecznie?
Ogolnie polecam jezeli zamierzasz bawic sie w troche szybsza turystyke, pasazer tez nie moze narzekac na komfort.
Jezeli natomiast szukasz sporta to jednak sa lepsze maszyny do tego typu zabaw...
-
- Prawa Ręka Mechanika
- Posty: 321
- Rejestracja: wt, 13 mar 2007, 20:49
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Wawa
mad_trabi zgadzam sie z toba w zupełności. Nabyłem jajko 750 w zeszłym roku. Jestem naprawde zadowolony. Moto wygodne, oszczędne. ja mam 2004r czyli tak jak kolega wspomniał z ładniejszą lampą.. :lol: Jest elastyczny, kreci sie na wysokich biegach od niskich predkosci bez zadnego problemu... Nie jestem znawca, ale jestem zadowolony wiec polecam...
A to wszystko wina Ojca dyrektora...
Suzi GSXR750
tel 500-718-411
Suzi GSXR750
tel 500-718-411
-
- Moderator
- Posty: 2052
- Rejestracja: wt, 14 lis 2006, 09:58
- Województwo: opolskie
- Lokalizacja: Zdzieszowice
Wymień komplet. Słabą stroną tych silników jest właśnie zacinający się napinacz. Nie warto ryzykować.mad_trabi pisze:
PS. pytanie do znawcow - czy lancuszek trzeba wymieniac razem z napinaczem - czy jak to niektorzy "magicy" twierdza, ze niekoniecznie?
email: bohas@interia.pl
-
- Zmieniacz Żarówek
- Posty: 73
- Rejestracja: wt, 31 sty 2006, 23:54
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
Mocną stroną tego motocykla jest juz "stary jak swiat" sprawdzony chlodzony powietrzem silnik który cieszy sie naprawde dużą żywotnością.Moto bardzo fajny do turystyki chociaz przydalo by mu sie kilka koników więcej.Moto nie ma specjalnie slabych stron takze przy zakupie zwroc uwage na wszystkie czesci eksploatacyjne typu naped, klocki, opony itp. pozatym wiadomo slady slizgu itd. Pozdro!