Trasa
Jadę jadę a tutaj trzask zupełnie jakby co mnie uderzyło, no nic jadę dalej i silnik zgasł, zjechałem na pobocze próbuje zapalić, bedąc rozpedzonym próbowałem na pych ale nic, próbujać zapalic ze startera odgłos sypiących się częsci w silniku. Motor zdechł (zrobił sobie przerwe) Wracalem z wesela z Legnicy, miałem do Wrocławia 50 km, awaria zdarzyła sie w Prochowicach, telefon bo busa i czekamy. Motorek został na stacji, zablokowałem kierownice aby nikt nie ukradł xP Pojechalismy coś zjesc i okazuje sie ze zgubiłem klucze więc na busa wrzucalismy z blokada heh
Garaż
Srubka się odkręciła i rozpierd. . rozwaliła koło zębowe tyle widziałem i to powiedział zaufany mechanik. (kluczyk dorobił) Więc potrzebuje nowe lub uzywane koło zębowe, ponoc droga część, zrobie wywiad.
Sytuację przedstawiłem z chęci podzielenia się nie miłym doświadczeniem