Re: 20.09.07 - Kierunek Kamienczyk i powrót

[KROPEK]

Nie będę się rozpisywał :twisted: "Osa wie gdzie" !!
Do zo....

[Yaro]

Zeet , zadzwon do mnie wieczorem około 21/22 bo w profilu nie masz telefonu , to sie dogadamy gdzie i jak i co. Yaro

[luzik]

Wypasik było!
Mam nadzieję ze wszyscy dotarliscie do domow ???

Kiedy w glowie przestanie mi szumieć ?

Dzieki za pomoc z tym moim bandziorem - psujem, samemu pewnie bym sie napocił jeszcze troszke.


P.S.
Zeet - jesli nie widziales pomaranczowego swiatla w ostrodzie to IMHO to byla jedyna sluszna decyzja, tylko prędkość za spora ...ja do teraz zestresowany jestem :?

[SETA]

He he he bardzo dobrze ze z Wami sie rozminelam jak Zeet hamowanie awaryjne opanowywal bo .....przeciez ja ciagle nie mam przednich hamulcow :oops:
No i jeszcze bym skasowala sprzeta co "powyzej 8tysi pierdolca dostaje" :twisted: :twisted: :twisted:
Jechalo sie swietnie - zeby nie brak koordynacji w postojach :twisted:
No i zastanawiam sie kto doniosl na ze Macias zapier..... bo tak obstawionej trasy nr 7 jeszcze nie widzialam.... :angry_smile:

Dzieki wszystkim bylo greeejt !! !! !!

[Macias]

No i zastanawiam sie kto doniosl na ze Macias zapier..... bo tak obstawionej trasy nr 7 jeszcze nie widzialam.... :angry_smile:

no wlasnie !! ciekawe kto ?? jestem prawie pewny ze to Mazowieckie ale zdjecie jest od przodu wiec nie ma strachu... chyba !!

rowniez dziekuje wszystkim za wspolne spotkanie, bylo przeswietnie jak zawsze !! pomijajac fakt ze chemik prawie spalil nasz domek o nr 29, a Kasia nie dawala spac po nocach

pozdrawiam

[Mar]

Macias to pewnie moderator......doniosl ze bedziesz jechal

[AdamOSA]

Powrót bez żadnych niespodzianek .
Chociaż w pewnym momencie miałem wrażenie że zagarniam kury do dziurawego kurnika .

Fakt jest jeden . Tylu radarów na jednej trasie to jeszcze w życiu nie widziałem .

AdamOSA

[jurand]

Macias to pewnie moderator......doniosl ze bedziesz jechal

Niemożliwe zaganiał "kury" do samego Gdańska nie miał czasu
:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: ,ale niebyło najgorzej
no i ostatnie 50km wszystkim sie przypomniało jak sie jeździ na pomorzu.
zgrywam fotki na CD będą w czwartek.

Pozdrawiam

[chemik]

Do Kamieńczyka było OK. Wszyscy wiedzieli jak mają kręcić maszyny.

O drodze powrotnej wole lepiej sie nie wypowiadać. Wyrszyliśmy razem, a każdy sobie. :evil:

luzik zapomniałeś o mapce.

[luzik]

Eh myslalem ze tym razem to mi sie upiecze ..ze to tylko czwartki

http://tinyurl.com/34zhum

ale nie jestem pewien niczego co na wschód od "7"

badz co badz pykniete grubo ponad 800km w ten weekend (liczac parade, te wasze pierogi mix i nawrotke co niektorych po paliwo dla Czitona :-])