Witam
Panowie co za pogoda w Niedzielę była ciepełko jak latem ,żonkę zapakowałem i w drogę polataliśmy wczoraj aż miło .
GSX-ik po zimie nie mniej wyrywny jak przed, czysta poezja taka pogoda w Lutym, życie ......
Sezon rozpoczęty i wiosna nadeszła a niepodważalny znak że już na całego to to że XJ mojej żonki odpaliła na tyk, zimą nie pali
pozdrawiam
Niedziela 23.02.2007 kto smigał ?
Moderator: kicek
-
- BS Brother
- Posty: 1147
- Rejestracja: pt, 20 sty 2006, 14:23
- Województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Niedziela 23.02.2007 kto smigał ?
Ja śmigałem ale wózkiem z córą ... do czerwca już niedaleko
Czerwony potwór
-
- Śmigający inaczej...
- Posty: 98
- Rejestracja: śr, 1 mar 2006, 11:05
- Województwo: -
- Lokalizacja: Łódź
Re: Niedziela 23.02.2007 kto smigał ?
no przecież, że śmigałem. Grzechem byłoby nie jeździć w taki dzień!!
gg 3739993
gs 500 '2005
gs 500 '2005
Re: Niedziela 23.02.2007 kto smigał ?
Ja i Smoczyca też możemy pochwalić się piękną pogodą miłym spotkaniem z Mareczkiem (Burgmaniakiem) w Zakopanym dobrym ciastkiem i kawą w Białym Dunajcu i bezpiecznym powrotem do Krakowa. 225 km przejechane spalanie 5,2 l /km.
I to na tyle dobrych rzeczy z tego dnia bo spotkanie z 400 już do miłych nie należało bo ucierpiał nasz AN .Tak to jet jak za kierownicą 400 siedzi baba i to jeszcze miejscowa(tragedia).Niesty według przepisów wina moja według sytuacji baba nie bez winy .
Nie wiem jak w innych rejonach Polski ale w Zakopanymm było 16,5 stoni ciepła.
Nie podejmowałem wczesniej tego tematu bo byłem zangażowany w sprawy naprawy uszkodzonego Burgmana (no i LCM Sokól w Lublinie znowu staje na wysokości zadania więc lada dzień sprzęt bedzie pełno sprawny) i sprawmi ubezpieczenia.
I to na tyle dobrych rzeczy z tego dnia bo spotkanie z 400 już do miłych nie należało bo ucierpiał nasz AN .Tak to jet jak za kierownicą 400 siedzi baba i to jeszcze miejscowa(tragedia).Niesty według przepisów wina moja według sytuacji baba nie bez winy .
Nie wiem jak w innych rejonach Polski ale w Zakopanymm było 16,5 stoni ciepła.
Nie podejmowałem wczesniej tego tematu bo byłem zangażowany w sprawy naprawy uszkodzonego Burgmana (no i LCM Sokól w Lublinie znowu staje na wysokości zadania więc lada dzień sprzęt bedzie pełno sprawny) i sprawmi ubezpieczenia.