LS 650 - dzikus zagadał

[bogdi64]

i tak się wzruszyłem, że musiałem napisać, silnik już na swoim miejscu i gada jeszcze tylko 2 części i będzie jeździł :angry_smile:, a konkretnie, stuki w głowicy na koniec zeszłego sezonu zakończyły się wizytą w warsztacie i..................
- wałek rozrządu nowy
- krzywki zaworowe nowe
- łańcuch rozrządu
- prowadnice i uszczelniacze zaworowe
- pierścienie
przy okazji, docieranie zaworów, liźnięcie głowicy (lekkie planowanie) mycie gaźnika, filtr powietrza, akumulator, płyn i klocki hamulcowe ni i oczywiście olej
tak, że będzie można zacząć sezon
a na poprawę humoru, dochodzą gmole i piórnik - choć na razie jeszcze leżą w domu, na miejscu ulubionego kwiatka żony
ps"\ gdyby ktoś potrzebował do dzikusa gmole i piórnik, to mam namiar za dobra pieniądze, ale to na PW

[qgel]

pamiętam dokładnie to uczucie jak po przerwie zimowej z nowym aku zagrał jeden cylinder (trochę mi tego czasem brakuje

[osama]

trochę mi tego czasem brakuje

mi bardzo, bo to naprawdę niepowtażalna maszyna........... :angry_smile:

[Jos.]

Mój jeszcze nie zagadał (nie miał okazji), ale od kilku tygodni o tym myślę i jak tylko pogoda zrobi się sensowna, a baniak nowego oleju już będzie u mnie w domu (razem ze mną oczywiście), to biorę się za to niepowtarzalne odpalanie Ta niepewność czy zagada naprawdę podnosi ciśnienie we krwi :mrgreen:

Bogdi, jak tak czytam, ile przy swoim Dzikusie zrobiłeś przez zimę, to tym bardziej się zastanawiam, czy mój na pewno odpali, skoro nawet go porządnie nie zakonserwowałam przed zimą Tak czy inaczej, Twój musiał zagadać, jak tak o niego dbasz

[powell]

pamiętam dokładnie to uczucie jak po przerwie zimowej z nowym aku zagrał jeden cylinder (trochę mi tego czasem brakuje

Ja też pamiętam to uczucie, jak po przerwie zimowej zagrał jeden cylinder..... na szczęście za chwilę zagrały pozostałe trzy
Pozdrowienia dla jednogarowców !

A żeby nie było tak zupełnie OT: bogdi, widać, że dbasz o motocykl, gratulacje. Dzięki temu na pewno będzie Ci dłużej służył.

[osama]

ok teraz trochę mądrości znów - dzikusowi dobrze zrobi na pierwsze odpalenie po zimie przyniesiona z domu cieplutka od kaloryfera świeca :mrgreen:

[bogdi64]

:brawo: -jest w garażu - :glaszcze: - pora na - :cheers: - choć dziś jeszcze bez jazdy, dotarł na :auto: - to jutro jak czas pozwoli - :angry_smile: - to będzie ten pierwszy raz w tym sezonie na :moto: - jestem :mrgreen: - i dziś chyba nocka :glupek2: - w garażu

[Pastor]

Jeździć nie stawać !!

[mikiet]

no to bogdi gratulacje!
mi po zimie (bo ta już się na pewno skończyła) też zagadał jeden gar:) potem się okazało że od drugiego jest fajka wyjęta, więc przez chwile miałem 250ccm.
pozdro!

[SID]

Witam !
Musze sie pochwalic i ja ! - Dzisiaj i moj LS z pierwszego razu zagadal ! URAaaaaaaa :jumpie: :cisza:

p.s. pozdrowienia wszystkim komu moto zagadal po zimie bez klopotu ! a tym komu nie zagadal zycze powodzenia !

[Jos.]

No i stało się Mój Dzikus dziś zagadał :jump:
Przez noc akumulator się ładował, a dziś ok. 18, po małej rozgrzewce w postaci kilku prób odpalenia, LS przemówił po zimie I nawet nie trzeba było mu nowej świeczki aplikować!
Tylko kurcze, jak to on, zaczął mi lekko płakać z lewej strony brudną mazią Ale może mu przejdzie. W końcu nie raz już miał takie humory i przestawał

[Organek]

Oj tam macie się czym chwalić...ja to już 200km zrobiłem w tym sezonie, a wczoraj mój dzikus nawet morze zobaczył. Podobało mu się! :mrgreen:

[RadekM]

no mi też trochę głupio bo jeżdżę już od stycznia taki piękny rok mamy

ale gdzie mi się równać do Ciebie Bogdi z dbałością o mruczka....

pozdrawiam

[SID]

A moj zagadal miesioc temu, lecz teraz stoji rozebrany... i nie gada :oops: