Policja wypowiada wojnę motocyklistom
Moderator: motorynka
Policja wypowiada wojnę motocyklistom
No i tak mnie zastanawia...
"Na ulicach miasta w przyszłym tygodniu pojawi się specjalny fotoradar, który będzie robił zdjęcia z przodu i z tyłu pojazdu. W ten sposób będzie nam łatwiej odczytać numer rejestracyjny motocykla." - skoro nie widać twarzy, to przecież można powiedzieć, że nie wiemy, kto prowadził...
"Często zdarza się,że tam gdzie można jechać z prędkością 50 km/h motocykl pędzi dwa razy szybciej. Jeżeli teraz popełnią takie wykroczenie będą mieli zabierane prawo jazdy. Zaraz po tym zostanie wysłany wniosek do sądu o zatrzymanie prawa jazdy na trzy lata." - a co z taryfikatorem i 10 pkt. + 400-500 PLN?
http://sopot.naszemiasto.pl/wydarzenia/847752.html
"Na ulicach miasta w przyszłym tygodniu pojawi się specjalny fotoradar, który będzie robił zdjęcia z przodu i z tyłu pojazdu. W ten sposób będzie nam łatwiej odczytać numer rejestracyjny motocykla." - skoro nie widać twarzy, to przecież można powiedzieć, że nie wiemy, kto prowadził...
"Często zdarza się,że tam gdzie można jechać z prędkością 50 km/h motocykl pędzi dwa razy szybciej. Jeżeli teraz popełnią takie wykroczenie będą mieli zabierane prawo jazdy. Zaraz po tym zostanie wysłany wniosek do sądu o zatrzymanie prawa jazdy na trzy lata." - a co z taryfikatorem i 10 pkt. + 400-500 PLN?
http://sopot.naszemiasto.pl/wydarzenia/847752.html
Re: Policja wypowiada wojnę motocyklistom
Nie można powiedzieć, że nie wiesz kto jechał, miałem już taką sytuację kilka razy z samochodami firmowymi.
Co do pkt. to pewnie tak jak piszesz 10 i 400-500pln.
Co do zabierania prawa jazdy to nie wiem czy istnieje taka możliwość prawna.
Co do pkt. to pewnie tak jak piszesz 10 i 400-500pln.
Co do zabierania prawa jazdy to nie wiem czy istnieje taka możliwość prawna.
Re: Policja wypowiada wojnę motocyklistom
Istnieje możliwość zabrania p.jazdy za przekroczenie prędkości x2 - czyli znak max. 50km/h a kierujący ma 100 km/h na liczniku.Tifosi pisze:Co do zabierania prawa jazdy to nie wiem czy istnieje taka możliwość prawna.
-
- BS Brother
- Posty: 252
- Rejestracja: sob, 18 mar 2006, 20:44
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Chojnice
Re: Policja wypowiada wojnę motocyklistom
To dobrze, że policjant z takiej możliwości nie skorzystał u mnie. Wracając z Warszawy w środę na 50-tce miałem 105km/h. 10 punktów i 400 złotych
GS 500 K4 --> SV 650S K4 --> GSX-R 600 K4 --> Bandit 1250SA K8
Tel: 537 010 947
0 Rh-
Tel: 537 010 947
0 Rh-
Re: Policja wypowiada wojnę motocyklistom
Z firmowymi sprzętami nie możesz powiedzieć, że nie wiesz, kto jechał. Ale jako osoba prywatna nie masz obowiązku ewidencjonowania komu pożyczasz motocykl...
"W moim przypadku stawiany mi zarzut przekroczenia dozwolonej prędkości dotyczył okresu dla mojej pamięci odległego w czasie. Pytano mnie, co robiłem około 2 miesiące temu, o konkretnej godzinie. Aby zeznać całą prawdę i tylko prawdę i być w zgodzie z własnym sumieniem zeznałem, że kompletnie nie pamiętam, co wtedy robiłem i nawet nie wiem, czy mój samochód w ogóle był używany." - więcej na http://krapkowice.net/kurier,art,id_9580
"W moim przypadku stawiany mi zarzut przekroczenia dozwolonej prędkości dotyczył okresu dla mojej pamięci odległego w czasie. Pytano mnie, co robiłem około 2 miesiące temu, o konkretnej godzinie. Aby zeznać całą prawdę i tylko prawdę i być w zgodzie z własnym sumieniem zeznałem, że kompletnie nie pamiętam, co wtedy robiłem i nawet nie wiem, czy mój samochód w ogóle był używany." - więcej na http://krapkowice.net/kurier,art,id_9580
-
- Po drugiej stronie Mocy
- Posty: 552
- Rejestracja: pt, 11 kwie 2008, 14:22
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: Supraśl
Re: Policja wypowiada wojnę motocyklistom
Ja też przerabiałem przypadek kiedy nie widać twarzy.
Mówisz że nie wiesz kto jechał bo nie pamiętasz, sprawa idzie do sądu i dostajesz karę za niewskazanie kierowcy - ale za to bez punktów :idea:
... no i prawka też pewnie nie ma jak zabrać "za niewskazanie" Pozdro !
Mówisz że nie wiesz kto jechał bo nie pamiętasz, sprawa idzie do sądu i dostajesz karę za niewskazanie kierowcy - ale za to bez punktów :idea:
... no i prawka też pewnie nie ma jak zabrać "za niewskazanie" Pozdro !
-
- Strzelający z Rury
- Posty: 819
- Rejestracja: ndz, 5 cze 2005, 20:09
- Województwo: -
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Policja wypowiada wojnę motocyklistom
Dokladnie. Z samochodami sluzbowymi tez tak jest - potrzebne tylko pismo z firmy, ze mimo dobrych checi nie jestes w stanie ustalic i juz. Kaske sie placi, ale punktow nie.
<----. Ból trwa chwile, chwała jest na wieki.
<----|========================
<----'
<----|========================
<----'
Re: Policja wypowiada wojnę motocyklistom
Żonka miała przypadek z firmowym autem i zdjęciem bez "twarzy" :shock:
kobita ze Straży Miejskiej zaproponowała 200zł mandatu aby nie bujać się po sądach i skończyło się również bez punktów
oczywiście żonka twardo twierdziła że nie wie kto prowadził pojazd
została ukarana w imię tego że jest użytkującym pojazd - krótsza droga bez sądu a efekt ten sam
kobita ze Straży Miejskiej zaproponowała 200zł mandatu aby nie bujać się po sądach i skończyło się również bez punktów
oczywiście żonka twardo twierdziła że nie wie kto prowadził pojazd
została ukarana w imię tego że jest użytkującym pojazd - krótsza droga bez sądu a efekt ten sam
Re: Policja wypowiada wojnę motocyklistom
Hm...ciekawe, bo jak ja tak próbowałem zciemniać to jakoś nie miałem takiej opcji, więc albo się coś zmieniło od czasu kiedy byłem wzywany na policję, albo dałem się zrobić w balona, inna sprawa, że teraz sobie przypominam, że policjant mówił mi, że to co mi pokazuje to ksero (tak było) ale w przypadku sprawy w sądzie są w stanie zciągnąć wersję zdjęciową w oryginale gdzie twarz będzie widoczna. (powoływał się przy tym na artykuły w których właściciel pojazdu jest zobowiązany podać kto kierował jego pojazdem, nie przypominam sobie aby tam coś było o firmach)
Oczywiście jeżeli chodzi o motocykl to opcja z lepszej jakości zdjęciem nie wchodzi w grę, więc jeżeli macie rację jest to tylko wymysł jakiegoś pismaka, bo nie wieżę, że policja sprzedaje takie niezgodne z prawem informacje, jak to zwykle bywa w takich przypadkach czas pokarze.
Pamiętam jednak, że jak pojawiły się fotoradary to na forach dyskusyjnych też nie milkła dyskusja jakie to one są nie zgodne z prawem i jak to nikt płacił nie będzie a teraz płaciłą miliony, więc jeżeli news jest prawdziwy to nie wyobrażam sobie aby karzdy mógł powiedzieć że to jego motocykl ale nie on prowadził i będzie po sprawie...ktoś kto w ten radar zainwestował musiał zkorzystać z odpowiednich porad prawnych, ale jak napisałem wcześniej czas pokarze.
Oczywiście jeżeli chodzi o motocykl to opcja z lepszej jakości zdjęciem nie wchodzi w grę, więc jeżeli macie rację jest to tylko wymysł jakiegoś pismaka, bo nie wieżę, że policja sprzedaje takie niezgodne z prawem informacje, jak to zwykle bywa w takich przypadkach czas pokarze.
Pamiętam jednak, że jak pojawiły się fotoradary to na forach dyskusyjnych też nie milkła dyskusja jakie to one są nie zgodne z prawem i jak to nikt płacił nie będzie a teraz płaciłą miliony, więc jeżeli news jest prawdziwy to nie wyobrażam sobie aby karzdy mógł powiedzieć że to jego motocykl ale nie on prowadził i będzie po sprawie...ktoś kto w ten radar zainwestował musiał zkorzystać z odpowiednich porad prawnych, ale jak napisałem wcześniej czas pokarze.
-
- BS Brother
- Posty: 949
- Rejestracja: pt, 19 maja 2006, 00:12
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
Re: Policja wypowiada wojnę motocyklistom
Tifosi, Twoje rozumowanie jest prawidłowe, ale niestety mija się z realiami tego świata.
Nie widać twarzy - nie ma komu dać mandatu i punktów karnych. Reszta dzieje się tak jak opisują koledzy powyżej.
EOT.
Nie widać twarzy - nie ma komu dać mandatu i punktów karnych. Reszta dzieje się tak jak opisują koledzy powyżej.
EOT.
mobile: +48 888 587 587
Re: Policja wypowiada wojnę motocyklistom
Problem w tym, że raczej myślenie, nie widać twarzy nie można ukarać sprawcy mija się z realizmem tego świata, chciałem zauważyć, że w Anglii fotoradary robią zdjęcia od tyłu i nikt się nie zastanawia czy widać twarz kierowcy czy nie, jeżeli jesteś w stanie udowodnić, że samochodem/motocyklem jechał ktoś inny (co jest w twoim interesie) proszę bardzo, jeżeli nie, twój samochód/motocykl Ty odpowiadasz, proste i logiczne i z własnych doświadczeń wiem, że tak to wygląda i u nas, jak ktoś miał inaczej to nie mam pojęcia jakim cudem.
-
- BS Brother
- Posty: 949
- Rejestracja: pt, 19 maja 2006, 00:12
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
Re: Policja wypowiada wojnę motocyklistom
Uparty jesteś.
Opcja 1.
Wg. prawa właściciel pojazdu ma obowiązek wskazania kierującego.
Jeśli nie widać twarzy i właściciel nie przyznaje się - nie mają podstaw do obciążenia właściciela mandatem i punktami karnymi. Sprawa trafia do sądu. W sądzie właściciel dostanie mandat, ale bez punktów.
Opcja 2.
Jeśli nie widać twarzy właściciel pojazdu podaje dane "kolegi" np. z Białorusi. Sprawa zakończona.
Dla mnie EOT.
P.S. Jakbyśmy żyli w Anglii to jeździlibyśmy lewą stroną. Na dzień dzisiejszy żyjemy w Polsce.
EOTx2
Opcja 1.
Wg. prawa właściciel pojazdu ma obowiązek wskazania kierującego.
Jeśli nie widać twarzy i właściciel nie przyznaje się - nie mają podstaw do obciążenia właściciela mandatem i punktami karnymi. Sprawa trafia do sądu. W sądzie właściciel dostanie mandat, ale bez punktów.
Opcja 2.
Jeśli nie widać twarzy właściciel pojazdu podaje dane "kolegi" np. z Białorusi. Sprawa zakończona.
Dla mnie EOT.
P.S. Jakbyśmy żyli w Anglii to jeździlibyśmy lewą stroną. Na dzień dzisiejszy żyjemy w Polsce.
EOTx2
mobile: +48 888 587 587
Re: Policja wypowiada wojnę motocyklistom
Ad1. Mandat bez pkt. to się zgadzam, ja pisałem, że nie jest tak, że sąd nas uniewinnia i nic się nie dzieje, inna sprawa, że słyszałem, że np. firma która nie wskarze kierowcy dostaje karę sporo większą niż mandat.
Ad2. To wątpię aby coś takiego przeszło w Sądzie, jak ktoś jechał inny to musisz wskazać jego dane i ten ktoś musi się do tego przyznać.
Genrealnie nie chodzi o to czy ja jestem uparty czy nie, dwa razy miałem zdjęcie z fotoradaru, dwa razy nie było widać twarzy i dwa razy zapłaciłem więc chcę się dowiedzieć prawdy aby wiedzieć jak działać na przyszłość a nie o to aby z kimś kłucić i udawadniać na siłę swoje racje.
Ad2. To wątpię aby coś takiego przeszło w Sądzie, jak ktoś jechał inny to musisz wskazać jego dane i ten ktoś musi się do tego przyznać.
Genrealnie nie chodzi o to czy ja jestem uparty czy nie, dwa razy miałem zdjęcie z fotoradaru, dwa razy nie było widać twarzy i dwa razy zapłaciłem więc chcę się dowiedzieć prawdy aby wiedzieć jak działać na przyszłość a nie o to aby z kimś kłucić i udawadniać na siłę swoje racje.
Re: Policja wypowiada wojnę motocyklistom
1. Sad nie nakłada mandatów tylko grzywny, które (w przeciwieństwie do grzywien nałożonych w formie MKK) mogą być zamienione na areszt. Ustawa Zasadnicza czyli Konstytucja gwarantuje równość wobec prawa, a więc nie rozumiem powodów, gdzie właściciel pojazdu firmowego ma być karany surowiej niż prywatnego za to samo wykroczenie.Tifosi pisze:Ad1. Mandat bez pkt. to się zgadzam, ja pisałem, że nie jest tak, że sąd nas uniewinnia i nic się nie dzieje, inna sprawa, że słyszałem, że np. firma która nie wskarze kierowcy dostaje karę sporo większą niż mandat.
Ad2. To wątpię aby coś takiego przeszło w Sądzie, jak ktoś jechał inny to musisz wskazać jego dane i ten ktoś musi się do tego przyznać.
Genrealnie nie chodzi o to czy ja jestem uparty czy nie, dwa razy miałem zdjęcie z fotoradaru, dwa razy nie było widać twarzy i dwa razy zapłaciłem więc chcę się dowiedzieć prawdy aby wiedzieć jak działać na przyszłość a nie o to aby z kimś kłucić i udawadniać na siłę swoje racje.
2. Oczywiście, że "przejdzie", ponieważ zgodnie z zasadą domniemania niewinnosci Sąd musi przesłuchać wskazaną przez posiadacza pojazdu osobe na okoliczność popełnienia wykroczenia. Jeśli nie jest w stanie tego zrobić sprawa idzie do umorzenia.
Re: Policja wypowiada wojnę motocyklistom
1. Grzywną dostajesz za to, że nie wskazałeś kierującego pojazdem, nie za przekroczenie prędkości.
2. Sąd może równie dobrze nie dać wiary tłumaczeniom o tajemniczym koledze z Białorusi i uznać cię winnym, jako oskarżony możesz kłamać, ale to nie znaczy, że Sąd musi w to uwierzyć, jest zdjęcie twojego motocykla lub samochodu, nie ma nikogo kto bierze na siebie winę jesteś winien i płacisz, koniec kropka.
2. Sąd może równie dobrze nie dać wiary tłumaczeniom o tajemniczym koledze z Białorusi i uznać cię winnym, jako oskarżony możesz kłamać, ale to nie znaczy, że Sąd musi w to uwierzyć, jest zdjęcie twojego motocykla lub samochodu, nie ma nikogo kto bierze na siebie winę jesteś winien i płacisz, koniec kropka.