mam maly, acz denerwujacy problem z GSXF 750.
Motocykl pod obciazeniem nie chce wchodzic na obroty, objawia sie to szczegolnie na wyzszych biegach, np. przy jezdzie na 6 biegu w okolicach 160 km/h i przyspieszaniu tak w okolicy 7-8 tys RPM nastepuje dziura w gazie. Odkrecam a moto nie przyspiesza, tak jak by nie dostawalo paliwa, odkrece manetke jeszcze bardziej i zaczyna przyspieszac.
Ostatnio zaczelo sie to tez dziac na nizszych biegach, nawet na jedynce, w podobnym zakresie obrotow.
Ogolnie mam wrazenie ze motocykl stracil troche na dynamice, ale do wspomnianych w/w obrotow pracuje ladnie i rowno.
Bez obciazenia motocykl wkreca sie bez problemow. Silnik na wolnych pracuje rowno. Spalanie w normie. Gazniki czyszczone, ustawiane i synchronizowane przed sezonem. Zawory OK, swiece nowe, filtr powietrza OK.
Jakies sugestie
Jakis dobry mechanik, nie zbyt drogi i z wolnymi terminami (marzenia) ktorego mozecie polecic w okolicach wa-wy?
Dzieki
Jacek