Wolny wydech w VZR ?

[krokodyl]

Witam,
mam pytanie do Was jako ekspertów. Czy uważacie za sensowne wypróżnienie fabrycznego wydechu, żeby stał sie pusty/wolny ? Nie chce Cobry ani V&H bo uwielbiam kształt oryginalnych rur w M109R i za nic w świecie nie przejdę na proste flinty. Jakie są zagrożenia dla mechaniki motocykla po usunięciu treści tłumików i czy pusty wydech nie będzie zbyt uciążliwy przy tej pojemności?
dzięki za rade!
Robert

[marny]

Wiesz, radość z jazdy na pustym wydechu trwa krótko... Ja, co prawda nie mam VZR, ale mialem pusty wydech w GSXR. Pierwsze 10 minut jazdy extra... Potem pojawił się bol uszu, dlatego jezdzilem w stoperach. Po pewnym okresie użytkowania stwierdziłem, że to nie ma sensu i mimo tego, że nadal nie jest to oryginalny wydech to, założylem do srodka siatkę i wytlumiłem go troche sznurem azbestowym. Teraz wydaje mi się odrobinę przyjemniejszy.

No, ale wiesz... Zrobisz pusty wydech, to Emil nie będzie chciał z Toba jezdzić i w ogole :>

[Lechul]

Dudnić to będzie potężnie, chyba za potężnie :? :roll: :?
Poza tym kupując akcesoryjne wydechy masz możliwość poparcia takiej przeróbki zestawami w rodzaju Power Commander, które pomagają "oddychać" silnikowi przy wolnej "rurze".

[Fero]

no to i ja, jako stanowiący jazdą na swoim sprzęcie, nieprzespane noce miejscowej mi gawiedzi, jeżeli masz chęć spowodowania swobodnego oddechu poprzez wybebeszenie wnętrza wydechu swojego Intruza, pamiętaj !! wybebeszysz - zapewne będzie grzmiał i śmiem twierdzić że głośniej jak mój, ale czy wytrzymasz, bo wtedy powrót do zminiejszenia natężenia decybelowego będzie już bardziej praco-kosztochłonny, montaż wydechu akcesoryjnego, to nie tylko jego zakup i montaż, ale i szereg zabiegów których trzeba dokonać np, wylkuczenie pracy sond lambda, cewki indukcyjnej, strojenie etc...., ale przejdźmy do treści Twojego pytania, zagrożenia dla mechaniki motocyklowej, po wypróżnieniu wydechów - to dwie szkoły, szkodzi, nie szkodzi, osobiście wyznaję tą drugą, ale wywalenie wnętrza fabrycznego wydechu w VZRze, spowoduje zapewne szereg zabiegów regulacyjnych i powrót do wcześniejszego wątku - będzie zapewne głośny, zadaj sobie pytanie czy to lubisz, czy po przejechaniu 100 km, będziesz w stanie usłyszeć świergot ptaków, szum drzew, klaksony katamaranów, czy w ogóle będziesz w stanie usłyszeć swoje myśli, ok trochę abstrakcji, bo przecież dźwięk mojej Trudy mi osobiście nie przeszkadza, wręcz odwrotnie - nakręca. Reasumując kierujesz się wrażeniem estetycznym mówiąc o tym że nie chcesz rezygnować z fabrycznego wydechu, na rzecz np akcesoryjnej Cobry, ale wybebeszenie wnętrza fabrycznego może spowodować niepożądane efekty, wtedy powrót do standardu nie będzie taki łatwy, owszem można zrobić częściowy zabieg poprawy dźwięku np, rozwiercenie, wyciągnięcie ostatniej części wydechu, dźwięk poprawisz i wytrzymasz nie będziesz musiał wówczas podejmować się większych prac regulacyjnych, odwołuję Cię do pw strony Koali, który na VZRze zżera zęby i o poprawie dźwięku wie wszystko
Powodzonka

[Dayan]

ale ten moto fabrycznie brzmi jak marzenie...
jest jeszcze opcja zakupu oryginalnego wydechu z jakiejs tuningowanej maszyny. Wybebeszysz stopniowo i bedziesz wiedzial czy o to ci chodzilo.

[Koala]

odwołuję Cię do pw strony Koali, który na VZRze zżera zęby i o poprawie dźwięku wie wszystko

Nie zauważyłem tego wcześniej ale chyba Fero wywołał mnie do odpowiedzi
małe co nie co było tu: http://www.bractwo-suzuki.com.pl/forum/ ... f=5&t=6895
i tu możesz spojrzeć: http://www.sites.google.com/site/suzuki ... aust-cobra
To co pisze Lechu

Dudnić to będzie potężnie, chyba za potężnie

to odczucia ze wspólnej trasy Warszawa-Borsk
"Hałas" ten mi oczywiście nie przeszkadza a wręcz przeciwnie a i w korkach warszawskich być może przesadnie głośny motocykl z całą pewnością pomaga
Faktem jest że po dłuższych trasach bez stoperów w uszach ciągle słyszysz boskie dudnienie nawet po wyłączeniu silnika :angry_smile:
Popieram to co powiedział Fero - po wybebeszeniu oryginalnych wydechów powrót do stanu faktycznego będzie dość kosztowny a może się zdażyć że z takiego czy innego powodu będziesz do tego zmuszony

[Gruchaintruz]

Panowie wybebeszylem wydech w swoim vzr 1800 i brzmi o niebo lepiej nie jest to cobra ale i tak jest super.myslalem ze puste wydechy bedą miażdżyć,ale jest do zaakceptowania.rozwiercenie końcówek wydechów po 10 dziur na każdym dało 97 dB na wolnych obrotach,rozwiercenie kolejnej ścianki otwornicą 32mm podniosło do 99db a rozwiercenie drugiej ścianki dało 102 dB.basowe brzmienie zagwarantowane powrotu do oryginału już nie ma ale nie żałuje polecam taka operacje jeśli ktoś nie jest wstanie ogarnąć cobry z rożnych względów.taki złoty półśrodek