VLR 1800...opinia po 10 000 km

[maku]

Witajcie Dyskutanci, no i witaj mój BRACIE Sony, nareście się ujawniłes i widzę że co " niektórzy- ry " się odrazu na Ciebie " zasadził", ale to normalne, jak się nowy pojawi to są " tacy co muszą się poraz enty przedstawić " choć nikt na to nie czeka.
Sony, nie przejmój się , smigaj dalej bo to właśnie jest idea Bractwa Suzuki dla której MY WSZYSCY w BS jesteśmy- chcemy być.
Sonego ja miałem zaszczyt rekomendować w progi BS i jestem z tego bardzo zadowolony - przez jeżdżenie spotyka się ludzi oddanych naszej pasji " motocyklizmu ", a reszta to są drobiazgi napewno przydatne, ale nie na wstędze szosy,lichej drodze lub wspaniałej autostradzie w piękną pogodę lub cierpką mżawe, ulewę a nieraz i chłód. Witam Cię Sony jak najbardziej oficjalnie i prywatnie w naszym gronie BS.
Zazdroszczę CI tej wspaniałej nie dawnej jazdy wsród łach śniegowych - pozdrawiamy i do zobaczenia - Maku+Aku :3m_sie:

[snajper]

Witaj w BS!!!

[Koala]

pierdu pierdu,
chipsy chrupie
awanturki mam w d.... :beat:

a wracając do pytania to - Witam
- co do spalania: mam VZRa i przy baaaardzo spokojnej jeździe tak do 120km spalił raz 5,5l/100km – VLR ma trochę mniej koni więc minimalne spalanie też powinno być odpowiednio mniejsze
- co do przycierania podnóżkami i do opon w VLR - nie wiem bo mam VZR :angry_smile:

dodam tylko że ostatnio złapałem prawie glebę choć na równym asfalcie to przy złożeniu zahaczyłem dolną śrubą mocującą podnóżki do ramy - trochę się delikatnie mówiąc przeraziłem ale szybka kontra i udało się trochę podnieść moto i wykończyć łuk
nie wiem czy w VLR jest też opcja tak głębokiego pochylenia - ja już wiem że VZR ma taką opcję :shock:

- co do hamulców: jeżdżę najczęściej po wawie i nakręcone mam 12tyś i myślę że klocków jeszcze nie będę wymieniać lecz nie mam pewności czy wytrzymają do kolejnego przeglądu czyli jeszcze 6tyś. dodam że zawsze staram się hamować silnikiem

Do zobaczenia na trasie

[mir]

Sony nie przejmuj sie, niektórzy traktują ten portal jak prywatny folwark. Klocki to chyba zasługa trzymania palców na klamce lub nogi na pedale. Zużycie cóż stac cię na moto stac cię na paliwo. Jak Ci przeszkadza tarcie przy wykładaniu zmień moto lub szukaj granicy przeciągnięcia. Pozdrawiam